najbardziej pożądany typ mężczyzny przez kobiety

ja też nie ukrywam, że chciałabym takiego mężczyznę jak opisałeś. choć wszyscy myslą ze jestem "dominująca, wyszczekana i czasem despotyczna" ja uwielbiam mieć faceta ktory potrafi postawić mnie do pionu (oczywiscie rzeczowymi argumentami, nie chodzi mi w żadnym wypadku o przemoc!) i potrafi bez żadnego ale podjąć decyzję za nas dwoje (nie mówię o niekonsultowaniu się ze mna w ważnych życiowych sprawach, ale wkurza mnie niesamowicie, jak pytam chłopaka "gdzie chciałbys wyjsc/pojechac na wakacje itd" a on mi na to "nei wiem, Ty zdecyduj" albo "tam gdzie Ty chcesz"). Chcę Mężczyznę, a nie CI.PĘ

MalutkaBrunetka_ kręć sobie swoimi walorami a nie moją głową

Nie mam zamiaru kręcić Twoją głową, a tym bardziej swoimi walorami przed Tobą np.

Obalam tylko Twoja teorie. Żaden mężczyzna nie będzie mną rządził i wykazywał łaske . Albo jest tak jak ja chce ewentualnie to on idzie na mój kopromis albo nie ma nic a łaske to niech on schowa sobie głęboko w .... I jeszcze ma panować ? Niby jak ?

MalutkaBrunetka_ to w odniesieniu do tego co pisałaś o tym ze kobieta jest szyją i kręci facetem

dzis nie powiem kim jestem - niewiele kobiet się przyzna, niewiele

Airis* pantoflarz to nie najlepszy przykład

MalutkaBrunetka_ a tak poza tym , kto powiedział , ze Ty masz walory?

Sry, chodziło mi o "swojego" faceta, z którym się żyje. Ja jestem nerwus nie z tej ziemi, mam ogromny temperament i jakby facet w życiu kazał mi cokolwiek zrobić, prędzej oberwał by po ryju, niż zgodziłabym się warować przy nim jak suka i reagować na każde jego skinienie.

czarny_charakterek_ To była Twoja... "sugestia" ;)

Tak zaraz pantoflarz ... Na dwoje babka wróżyła albo umrze albo będzie żyła. Jak nie władca to pantoflarz?! A może cos po środku ?

Władza to jest zmuszenie kogoś do czegoś,który normalny dorosły zniesie na dłuższą metę robienie wbrew sobie bo jest pod czyjąś władzą.Ja nie znam takich ludzi.Jeżeli ktoś chce zrobić zgodnie z własnymi przekonaniami,to kto potrzebuje do tego jakiegoś polecenia.

MalutkaBrunetka_ mała histeryczka? jest taki jeden sposób na uspokojenie

Histeryczka? Nie.

Airis* piszesz , ze albo na Twoim , albo jak pozwolisz to kompromis ,czyli pantofel jak ta lala poznaj kiedyś faceta a nie babę

mała to choleryczka brakuje jej tego i tamtego , ew.witamin

Nie popadajmy w skarajoności . Poprostu zakochany facet i tyle . Coś Ci nie pasi moje podejście ? Za wszelką cene wmawiasz mi jakiś "mój typ'. I jeszcze mi napisz ,że dokładnie wiesz jaki on jest !

przepraszam za literówke , dzieciaczki mi przeszkadzają . A co to facet ?

czarny_charakterek_ a skąd pewność, że czegokolwiek mi brakuje?

Airis* zakochanie zakochaniem , ale to nie znaczy , ze facet bedzie owiniety wokól drobnej i malutkiej istotki

MalutkaBrunetka_ nie sądzę żebys była zaspokojona emocjonalnie

A niby dlaczego nie ? Bo co ? I co za znaczenie ma fakt ,że jestem malutka i drobniutka.

Airis* chodzi o to, że faceci czują się w jakiś sposób potrzebni takim malutkim, drobnym kobietkom, jak my. Czuję potrzebę opiekowania się nami. Wydajemy się malutkie, bezbronne... O to tu chodzi.. czarny_charakterek_masz rację po części, miłości mi brakuje .. ;)

Airis* z takim facetem szkoda gadać ;) I tak będzie wiercił dziurę w brzuchu i tak. To domena ludzi z kafe, którzy tu przebywają tylko po to, żeby kogoś zbić z tropu lub narzucić swoje zdanie na siłę.

MalutkaBrunetka_ babska solidarność musi być ? a jak nikomu nie narzucam zdania, nie musze , bo same dobrze wiecie jak jest

czarny_charakterek_ Czyżbyś był inny niż 70% populacji kafe ? Niemożliwe.

jest takim paszczurem małym co to lubi cudzych mężów takie łajno,ktore nikt nie szanuje

MalutkaBrunetka_ nie wiem jakie jest 70 % populacji na tym forum ale skoro sama widzisz różnicę to ok

Airis* masz być kobietą a nie facetem w związku

Ja rozumie o co chodzi ! Opiekuje się mną, daje mi poczucie bezpieczenstwa ale to nie idzie w parze z tym ,że jest moim władcą idt.