Jak zaoczszędzić na jedzeniu??

Jak kobitki oszczędzacie? w tym miesiącu am na jedzenie 500 zł na 2 osoby, jak mam sobie poradzić???

jedz własną kupe

Kupa mi się już przejadła, czekam na inne propozycje.

Podszywacz!!! kochane nikt nie oszczędza ?? zastanawiam się czy lepij jest robić zakupy raz na cały tydzień czy podzielić na dniówki??/ i co kupować żeby na długo starczało??

jakieś tanie badziewie z biedronki najlepiej

ja akurat sama sie zywie i nie jem wielu produktow ale najlepiej to chyba zaplanowac sobie co bedziecie jesc codziennie co na obiad na kolacje itp isc z kartka do sklepu i jej sie trzymac i wybierac tansze rzeczy oczywiscie nic innego mi do glowy nie przychodzi tu an kafe jest duzo tematow jak oszzedzac, jak robic tanie obiady itp ale ja nie jem produktow macznych, kaszy i ryzu, a te potrawy glownie sie na tym opieraja

są:ziemniaki przerabiane na różne kluski,kopytka,pyzy,placki,knedle itp.Musisz więc kupować oprócz ziemniaków mąkę,jajka,tłuszcz-to tak a propos obiadow

Dzięki dziewczyny, piszcie prosze... Doniedawna miałam na jedzenie 1000 zł na osobe a teraz trzeba pasa zacisnąć i nie bardzo wiem jak... :(

1000zl na osobe na jedzenie? to jest 250zl tygodniowo? to moja mama wydawala 1000zl na jedzenie na 4osoby :o

raz na wozie raz pod wozem, i jak mama sobie radziła?

na jedzeniu nie oszczędza sie chybaze ze zaczniesz chodowac gęsi bo one tylko trawę jedzą a jedna taka osztuje z 120 zł a smalec jaki drogi jest piorą na poduszki zeby dobrze sie skubało to sie prasuje żelazkiem

jak? normalnie ja sama na siebie wydaje jakies 80zl, czasami 60zl wydam na tydzien, czasami 100zl wiadomo ze jak wiecej osob to sie mniej rzeczy zmarnuje jakos nie oamietam zebysmy glodowali, a byly owoce, warzywa, mieso, normalnie obiady, rozne sniadania wiec 250zl na tydzien na 4oosby to jest normalna kwota

oszczędności na jedzeniu źle się kończą .. Lepiej oszczędzać na innych rzeczach.

nie kupowac jakiegos badziewia,typu zupki chinskie,lib cos gotowego,tylko samemu gotowac na 2 -3 dni,ja tak robie,jem zdrowo i tanio

i kolejna sprawa nie jesc za pieciu ja ostatnio bylma na zakupach, kupilam 15roznych jogurtow, naturalnych owocowych, z musli itp i moglabym sie na to rzucic z nudow i zjesc ale zaplanowalam sobie ze mi to ma starczyc na ponad tydzien oczywiscie kupilam mase innych rzeczy ale te jogurty sie rzucaja w oczy jak sie lodowke otwiera ;) ale zaplanowalam sobie co kiedy zjem i tego sie trzymam, narazie to dobry plan ;)

500 zł na dwie osoby to wcale nie jest tak mało :) Ja proponuje tak iść na zakupy raz w tygodniu. Co do tego co jeść jeśli masz dużo miejsca w zamrażalniku to proponuje narobić np pierogów ruskich ( dużo taniej wychodzi niż kupione) , zamrozić sobie po porcjowane piersi z kurczaka ( np 1 duża pierś na dwie osoby) , rozmrażasz do tego ryż i np jakiś sos , lub też warzywa i masz obiad. Zaopatrz się na promocji w ser żółty ( ja bardzo lubię, nadaje się do kanapek i jak i do zapiekanek ) Ser kupuje krojony dziele na porcje i zamrażam w razie potrzeby wyciągam wieczór i rano jest do jedzenia. Miej zawsze w domu ryż, kasze , makaron. Zawsze coś z tego szybko przygotujesz. Ja kupuje tez mięso mielone takie po pół kg , mozesz z tego zrobić spagetti ( nam starcza na dwa dni) , albo mozesz narobić sznycelków ( w pierwszym dniu sznycle, w drugim mozesz np zrobić sos do nich ) nie wiem co jeszcez :D

a co gotujesz ze tanio i zdrowo? bo wiekszosc tanich przepisow jest na bazie maki, ziemniakow itp a to do konca zdrowo nie jest ;)

ja sobie nie wyobrażam oszczędzać na jedzeniu ,można na rozrywkach,ciuchach ale jedzenie to podstawa przecież to zdrowie a na zdrowiu oszczedząc się nie powinno

Ja również wydaje około 500zł na jedzenie. Ale ja zawsze tak miałam więc nie muszę przestawiać się z szaleńczych zakupów, na jakieś "badziewie z biedronki". Od zawsze kupuję w biedronce żywność. Wyrabiam się w 500zł spokojnie. Podstawą to niewiele robić zakupów koło domu w osiedlowych sklepach rano. Więc pilnować by zawsze było coś w lodówce. Ja jak się zapomnę i muszę kupić wędlinkę, pieczywo, mleko i margaryne to zostawiam 20 zł rano w sklepie. Jednak staram się robić w ten sposób by rano raczej wydawać góra 5 zł na pieczywo. I robię to w ten sposób, że zawsze w jeden dzień tygodnia jedziemy na zakupy i robimy za 100zł. Wcześniej robię sobie oczywiście listę zakupów żeby nie wpadało do koszyka co popadnie. Czyli 400zł leci na zakupy cotygodniowe, a pozostała stówka na zakupy koło domu głównie na chlebek, bułki. Lub na coś co tam jeszcze wpadnie nieprzewidzianego. A co kupować? To co lubisz jeść ciężko określić. Ale nie mamy monotonnego jadłospisu;) jednak jeśli będziesz pilnowała się listy i tego by za wiele nie kupować poza domem prócz codziennych zakupów to wyrobisz się w 500zł. Ja czasem w jednym tygodniu wydam na zakupy 60zł, a raz 130 ale to zależy co aktualnie się skończy, bo czasem jest tak, że niestety dosłownie wszystko się wykończy w zapasach. Ale jeśli w jednym wydasz więcej to w drugim możesz mniej. I wszystko się wyrówna. W tych 500zł nie mamy chemii mamy na to dodatkowo odliczone pieniądze, ale bardzo często w tych zakupach cotygodniowych ląduje w koszyku pasta do zębów, płyn do naczyń, jakiś szampon czy papier. A mimo to się mieścimy w zaplanowanej budżecie.

do jenifer - ale jak kogos przyciśnie to co ma zrobić kupować droższe jedzenia i miec na dwa tyg czy zacisnąć pasa i miec na cały miesiąc >? hmm zdrowe i tanie : tak jak pisała domowe pierogi , ryż z kurczakiem i warzywami , zupy ( gęste idealne na zime np ziemniaczana), mniej zdrowo to np placki ziemniaczane z sosem,

my kobiety to wiadomo, na diecie przez cale zycie ;) dlatego napsialam ze tanio to nie zawsze zdrowo :) ja tego unikam bo wiem ze po takim jedzeniu zaraz robie sie jak balon, puchne, i kg do gory

jedzenie na bazie mąki, ziemniaków jest niezdrowe? Pierwsze słyszę no chyba, że ktoś walczy z otyłością. Ale przecież ziemniaki nie są niezdrowe. I człowiek, który nie ma problemów z wagą raczej o zdrowie nie musi się martwić jedząc ziemniaki czy jakieś kluski, pierogi

ja mam 160 zł na 2 osoby na caly miesiąc-i tez żyjemy jeszcze:P:P:P (po odliczeniu oplat)

czyli widzę że można przeżyć za 500zl nie jedząc codziennie smalcu, ulga, już zaczynamliste robić :)

my wydajemy 2,5tys-3tys na jedzenie bez obiadów miesięcznie 3 osoby.Czyli śniadania,kolacje,ciasta,pełno słodyczy.W barach się stołujemy 2-3 razy w miesiącu ,teściowa gotuje obiady za swoje.

jenifer - a co my mamy tobie brawo bic czy jak? :D ja mam niezly ubaw z ciebie dziewucho, to swiadczy tylko o twojej niezaradnosci ;)

jak macie z czego to wydajecie. osobiscie nie wyobrazam sobie jak mozna tyle przez dupe przepuscic :P

3000 na jedzenie i wielki powod do chwały :P

Ile wydajecie na zakupy spożywcze tygodniowo?

oho jennifer zaczyna swoja spiewke o swoim bogatym męzu ehhh Laska jestes żałosna po chuj piszesz ile Wy macie dziewczyna pyta jak mozna przezyc za niższą kwotę . Mamy Ci zazdrościc he chyba burdelu w mieszkaniu :D