co sadzicie o WYŚĆIGÓWKA STEROWANA GRZECHOTKĄ

Moj syn niedlugo skonczy roczek. Chcialabym pod choinke mu kupic cos co sprawi mu naprawde radosc..Myslicie, ze ten samochodzik to fajny prezent i czy jest warty takiej ceny?? http://allegro.pl/fisher-price-wyscigowka-sterowana-grzechotka-i1939326127.html

..a może jakieś inne pomysly co kupić roczniakowi pod choinke?:)

Nie wiem ile twój synek ma. Ja mam dla malej puchatka sterowanego grzechotką i powiem ci ze o d. rozbić. Mala albo bawi się grzechotką albo puchatkiem. W ogóle nie lapie że jak grzechocze to puchatek tanczy i wydaje dźwieki. Jak widzi ze miś się cieszy to rzuca grzechotkę i łapie misia, a miś wtedy przestaje być interaktywny i mała biedna go wywala i znó lapie szeleszczącą grzechotkę. W koncu jej się nudzi ta zabawa. Jak już coś ma być interaktywne to niech będzie caly czas bo inaczej to bez sensu dla takiego małego brzdąca. No chyba ze masz starsze dziecko tak 1,5 roczne to wtedy ok.

a już sobie sprawdziłam ze ma 11 miesięcy. To moim zdaniem nie załapie jeszcze tej zabawki.

Na swieta bedzie nual akurat 11m... Niby ta zabawka od 6m. Moze rzeczywiscie masz racje...

właśnie też miałam napisać,że wbrew pozorom nie tak łatwo dziecku załapać o co chodzi. moim zdaniem największą frajdę sprawiają dzieciakom w tym wieku wszelkie zabawki konstrukcyjne, układanki, jakieś takie manualne cuda

..a masz może jakiś pomysł na fajna zabawke? czym Twoja corka sie bawila

Mojej największą frajdę sprawia pilot :D i komórka wiec kupilam gadająco- spiewajaca komórkę. Na jakiś czas się jej spodoba, potem pewnie rzuci w kat, ale przezyje. Nie kosztowała za wiele ;)

http://allegro.pl/s-smily-telefon-telefonik-dwujezyczny-pl-eng-i1944623278.html takie coś, ale widze ze są i po 17 zł tylko kupowałam od jednego sprzedawcy i wysylke mialam za free dlatego na ten się zdecydowałam.

no to tak jak moj.. pilot, komurka i laptop ;/

Takie zabawki nie rozwijają

komorka przepraszam

podobnie myśle że takie dziecko jest za małe na tego typu zabawkę, pomimo tego wieku na opakowaniu. u nas hitem, absolutnym rekordzistą były te samochodziki! mały dostał od babci na roczek ok 25 takich samochodzików w torbie na prezenty. najpierw przez ponad godzinę wkładał i wykładal z torby, a potem pół dnia jeździł, łączył, rozdzielał.... zresztą do teraz je uwielbia! a ma już 3 lata! całe 2 lata się nimi bawi! wiadomo że z czasem pourywał łączenia, ale dokupowałam nowe w miarę psucia i nadal są super i sprawiają wielką frajdę :) http://allegro.pl/wader-kid-cars-samochod-samochodzik-17-modeli-i1938380249.html

No co ty1 Jak to nie rozwijają? Przecież 2 języczny jest! (teraz dopiero zauważylam :D) zaraz mloda będzie śmigać po angielsku ;) Dam jej 24 grudnia to do konca stycznia bedziemy sobie dialogi w języku angielskim prowadzić. A ty mowisz ze nie rozwija! :P :D:D:D:D

A u mojego te z wadera się nie sprawdzają ani te malutkie ani te wielkie. Zdecydowanie woli te klocko autka z ikea. ale to dla niespełna roczniaka za trudne jednak będzie bo to coś jak klocki duplo, tylko tam jest pomieszanie plastiku z drewnem i się buduje proste samochodziki.

kurcze też chciałam na mikołaja kupić maluchowi ten samochodzik ale po przeczytaniu tego tematu też mam watpliwości... młody będzie miał dopiero 10 miesięcy i rzeczywiście może nie podłapać :/

Potwierdzam. Te samochodziki kupiłam moim blizniakom jak mieli 1,5 roku. Do 5 roku życia die nimi bawili. Jeszcze mieli wagoniki z lokomotywa i mimo rożnych zabawek to najczęściej było używane :)

i zamawialyscie te samochodziki wlasnie przez allegro?

A myślalaś nad stolikiem edukacyjnym? Ja mam taki chicco i mloda czasem się nim zajmie na chwile ;) na razie jej zdjęlam górę i się bawiła leząc na brzuchu, ale teraz już jej zloze bo super jej idzie siedzenie wiec sobie da radę. A kuzynka ma taki i zarówno jej corka jak i moja go uwielbiają http://allegro.pl/little-tikes-1621-muzyczny-ogrodek-zabaw-5-gratis-i1939809121.html

No nie wiem;) Zabawka powinna zmuszać dziecko do samodzielnego myślenia . A te niestety nie zmuszają . Dziecko podczas zabawy nie musi uzywac mozgu bo taka zsbawka mysli za niego A angielskiego sue nue nauczy w ten sposob nie licz na to :D

nie, mama kupiła samochodziki w zwykłym sklepie z zabawkami :) teraz znalazłam po prostu pierwszą lepszą aukcję na której są one pokazane.

fajny ten stolik. Kupilabym mu wszystko byle by choc na chwilke sie zajal...wciaz tupta za mna i nie chce sie bawic sam

mój ma podobny stoliczek i było zainteresowanie przez 5 minut. Teraz lerzy w kącie. Wczoraj dostał autobus grający i kule która sama "biega" z fischera - zero zainteresowania. Komórke dziecięcą mu kupiłam - zero zainteresowania - woli moją :D Dałam mu dziecięcego pilota - zero zainteresowania, woli tego prawdziwego... Myślałam że utko go może zainteresować, ale jeśli tego nie podłapie to pewnie też pójdzie w odstawke ;/

E no co ty! Jak to się nie nauczy?! Moja się nauczy ona zdolniacha jest :D:D:D Potem jej kupie w wersji niemieckiej i już bedzie dziecko 3 jezyczne ;) :D:D Żartuje oczywiscie zdaje sobie sprawę ze te zabawki 2 języczne to chyba przerost formy nad trescią i robi się to aż śmieszne ze teraz każda grzechotka jest 2 jezyczna :D:D:D

Ja nie przez allegro , gdzies kupilam nie pamietam :) A jak to zobaczyli to kilka godzin miałam spokój bo sie nimi bawili i cieżko było ich od tego oderwać :d

kupilam ostatnio http://allegro.pl/pszczolka-tosia-e-edu-po-polsku-i1939872888.html http://allegro.pl/bebenek-edukacyjny-swiatelka-melodie-super-i1938915643.html i tez go nie cieszy. Chyba ze na minute;]

Mrówa... kup mu brata! :D Mówie wam jak sie u mnie sprawdz ;) Dwie najbardziej interaktywne zabawki świata i dziecka nie ma przez caly dzień ;) Jedyne co to moje "zabawki" nie mają funkcji ściszania glośności i żadnego wylącznika, ale i tak polecam ;)

wiosenna mama ile ma Twoja corka? Moj synek tak samo trzaska pilotem i telefonem ale moim. Kupilam mu z fishera taka malpke do raczkowania to tez bylo 5min zabawy...ooo co ja z nim mam:)

hehe, myśle że brat by mu się spodobał, na razie jednak postwaie na zabawki on/off. Ale przemyśle :D problem jak mi sę trafi drugi taki łobuz co tylko kable go interesują. A i u mnie hitem jest zmywarka :D młody za nią szaleje, tylko trzeba uważać bo ostatnio próbował do niej wejść :D

no to tak jak moj znalazl sobie kompana - pralke. A tylko wsadzic go na chwilke do kojca to jest ryk jakby go torturowali