Ciągle mam wątpliwości co do karmienia swojego dziecka

Czy oby napewno dobrze karmie swoje dziecko? 06.00 - 170ml mm 10:00 - 180-200ml - Kaszka mleczno-ryżowa (bananowa, jabłkowa, malinowa, wieloowocowa) na gęsto, podawana łyżeczką 12:00 - Owoc (jabłko, banan) 14:00 - 130-190g Obiadek z mięskiem i co drugi dzień pół żółtka, popija herbatką, albo wodą 17:30 - Tu właśnie mam problem, bo nie wiem co podawać, czy MM, czy jakąś kaszkę z owocami, czy jakiś deserek (np. kaszka zbożowa z jabłkami i winogronami) albo jogurt? ciasteczka np. z hippa? no nie wiem podaje różnie i mam wątpliwości 20:00 - 180ml mm z kaszą manną (gluten) między czasie podaje wodę, herbatkę, sok (nie są to duże ilości, bo moje dziecię nie lubi pić ale jakieś 50ml dziennie) chrupki kukurydziane, ciasteczka, często chlebek z masełkiem i wędlinką, albo żółtkiem. często też dostaje jakieś jedzenie "nasze" na spróbowanie, jakiś mały ziemniaczek, czy kawałek mięska, rosołek, ale to sporadycznie.

aha wiedziałam, że o czymś zapomne, córka ma 9 miesięcy i do tej pory była jeszcze MM w nocy, bo była niejadkiem i słabo przybierała na wadze, teraz zrezygnowaliśmy z nocnej butli.

prosze o odp. doswiadczone mamuski

widać że innych problemów w życiu nie masz :o jak jest niejadkiem jak z tego co napisałaś to dzieciak ma jedzenie przed nosem non-stop? nawet najlepiej jedzącemu by obrzydło :o

napisałam, że BYŁA niejadkiem i dlatego było karmienie nocne, a nie że JEST niejadkiem.

To ja ci odpowiem. wystarczajaco duzo dostaje Twoje dziecko. Ja zawsze dawalam do syta! jak dzieciak niechcial wiecej, to nie bylo na niego silnych...

moim skromnym zdaniem...9-cio mieseczne dziecko moze jesc juz prawie wszystko, nalezyy tylko wystrzegac sie ostrych i ciezko strawnych rzeczy...nie zaluj jej zup i mieska, bynajmniej drobiu...z wieprzowina jeszcze bym sie wstrzymala...

to dziecko? mOJA KILKUNASTOMIESIĘCZNA DOSTAŁA NA OBIAD PAJDE CHLEBA Z ŻUREM I BIAŁĄ KIEŁBACHĄ ZJADŁA PRZECHYLIŁA MICHĘ WYPIŁA RESZTKĘ I ZAWOŁAŁA:MNIAM MNIAM MNIAM!-w wolnym tłumaczeniu-,,matka wycieraj i wypuszczaj mnie stąd! drugiego dania nie było bo nie można na okrągło żreć -dziecko ma jadac 5posiłków z czego przekąski i jabłuszka a nawet u małego dziecka soczek również może stanowić posiłek

zastanawiam sie czy o tej 17 jak jest głodna to dac jej mleko, czy poprostu deser, jogurt.?

tak szczerze mówiąc teraz to mi dobrze je.. a był czasy jeszcze do niedawna, ze walczylam o każdego łyka mleka i o kazdą łyżeczkę zupki.. nie chciała jeść w ogóle.. tylko na spiocha. strasznie stresujace to było.

Pamiętajcie że ilość komórek tłuszczowych ma wpływ na sylwetkę w póżńiejszym wieku a wszystko roztrzygaja dwa pierwsze lata życia kiedy to owe komórki powstają-pózniej już tylko rosną;)

Aha to ciekawe... Musze spytac rodzicow dlaczego mnie glodzili, bo teraz jestem bardzo szczupla... Natomiast do 3lat bylam pulchmym bobaskiem...

a może któraś z mam doradzi??

Nie widze związku z tym naukowo potwierdzonym faktem.

bzdura...wychowalam i wykarmilam 4-ke dzieci! Wszyscy szupli , zgrabni! wrecz na pokaz...ha ha... Mysle ze duzo zalezy od genow, no i nie objadac sie tak do obrzydliwosci....

Jak dziecko jest głodne to dajemy-proste Nie wyobrażam sobie ani zabraniać jeść ani karmić jak gęś dziecko. Chce to prosze bardzo nie to nie,jest małe nie robi mi na złość kiedy nie chce jeść,tylko nie potrzebuje widocznie(o ile jest zdrowe)

oja corka ma 11m i rano cyc, pozniej cyc obiadek gerbera, deserek gerbera i drzemka budzi sie cyc pozniej zabawa kapiel i cyc i spac...

ale co bzdura? Bo jeśli naukowe fakty to ja nie mam z badaniami nic wspólnego!

Dzięki, ale wlasnie co dawac o tej 17 jak glodna, czy mleko, czy deserek, jogurt, czy cos jeszcze innego.. niby tyle mozliwosci jest, ale..

Pinezkja czy ty sie dobrze czujesz czy jaja sobie robisz

A ty jak się czujesz dobrze???? Jaja sobie robie, tak samo jak ty sobie robisz jaja z prezentu od teściów.

Nawet jestem skłonna, ale to będzie moja osobista teoria więc możecie mnie zdeptać za to.. stwierdzić że jak dziecko będzie kulinarnie rozpieszczane i dopieszczane , to w póżńiejszym wieku będzie właścicielem zgrabnej figury i nie będzie łasuchem. Niejadki czeka odwrotny los-w dorosłym życiu będą nadrabiały niedosyt z dzieciństwa(,,jaki byłem głupi że nie lubiłem tego czy tamtego"przykładowa refleksja byłego niejadka)