Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rcvtyubyoobuivuivvyiuvyuvyo

niedługo mój ślub, a ja nie potrafię się z tego cieszyć

Polecane posty

Gość rcvtyubyoobuivuivvyiuvyuvyo

za dwa miesiące mam ślub. jeszcze nie wybrałam sukni- kiedy tylko o tym pomyślę, to zbiera mi się na płacz... myślę sobie, że ktoś taki jak ja nie powinien pokazywać się ludziom w sukni ślubnej i w pełnym wystroju... wiem, że jestem za gruba i za brzydka. Zrobię z siebie pośmiewisko. Czy macie pomysł na jakieś alternatywne rozwiązanie? Może jakaś garsonka ślubna, albo garnitur? Na angielskich stronach czytałam, że garnitury ślubne dla kobiet są coraz bardziej popularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam z exami żyję dobrze
Ja wzięłam ślub w garniturze ;) W stylu Al Capone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahhahahakakak
posmiewisko z siebie zrobisz jak zaczniesz kombinować i ubierzesz sie w ten garnitur... :O uwierz, ze suknie ślubne dobrze dobrane potrafią wyszczuplić.. i na pewno bedziesz wyglądać pięknie !! idz do sklepu, przymierz odpowiednią i zobaczysz, jak pieknie bedziesz wygladać. psuc sobie ten piekny dzien takim mysleniem..... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rcvtyubyoobuivuivvyiuvyuvyo
ja nie potrafię się z tego cieszyć. cały czas zastanawiam się, co on we mnie widzi. coraz częściej myślę o zerwaniu zaręczyn i odwołaniu wszystkiego. wstydzę się siebie i swojego ciała. boję się, że rodzina mnie wyśmieje, że on będzie się za mnie wstydził. nie wierzę, że będzie w stanie ze mną wytrzymać do końca życia, bo gdybym ja była facetem, nigdy w życiu bym na siebie nie spojrzała... ba, nie chciałabym nawet na siebie splunąć. Na razie zbieram się na odwagę, aby powiedzieć mu o moich wątpliwościach i się pożegnać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam z exami żyję dobrze
Napisz ile ważysz i jaki masz wzrost ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee..........
Nie panikuj............ Masz strasznie niską samoocenę........ to nie jest dobre...... to że jesteś przy kości nie znaczy że jesteś cudowną kobietą.......... mam kilka takich znajomych i zapewniam Cię ze są to najcudowniejsze istoty na świecie. Z tobą pewnie jest podobnie, takie osoby nadrabiaja wiele inteligencją i są bardzo ciepłe, uczuciowe......... Uszy do góry........:) Pójdź do salonu i powiedz co Cie"boli" te miłe panie na pewno Ci pomoga. Odwiedź kilka salonów i zabierz kogoś ze sobą- jakąś przyjaciókę lub mamę. No i zadne odwoływanie zaręczyn- z tego powodu...... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rcvtyubyoobuivuivvyiuvyuvyo
wstydzę się iść do salonu. boję się, co ludzie sobie pomyślą... "taka gruba i chce się wciskać w suknię, wstydu nie ma." Koleżanki też bym ze sobą nie wzięła. najchętniej załatwiłabym tę sprawę przez Internet, zamówiła coś z jakiejś strony i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją sami sobie
A ile ważysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz poćwiczyć nad samooceną. Twój facet kocha Cię i akceptuje taką jaką jesteś, skoro chce związać się z Tobą do końca życia, i widzi Cię jako tą jedyną! :) Głowa do góry, nie psuj sobie tego niepowtarzalnego dnia! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rcvtyubyoobuivuivvyiuvyuvyo
nic z tego nie będzie, więc nie będę musiała się zastanawiać :) Mimo wszystko dziękuję za opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rcvtyubyoobuivuivvyiuvyuvyo
bo już od dłuższego czasu zastanawiałam się nad sensem tego związku... i chyba zdałam sobie sprawę, że powinnam to teraz skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka z kłosem
A powiesz wreszcie ile ważysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rcvtyubyoobuivuivvyiuvyuvyo
a czy kwestia wagi jest najważniejsza? nie dostrzegasz innych spraw w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka z kłosem
Przecież to ty twierdzisz, że do ślubu nie pójdziesz bo jesteś gruba ;) Więc pytam. Cóż to za straszna waga jest ci przeszkodą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy loczek_
To nie lepiej było się odchudzić przed ślubem. Zastosować jakąś dietę, a nie teraz się żalić na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×