ksiadz chce 500zl z chrzest!!!!! SZOKE!

Sluchjacie, pochodze z malego miasteczka bylismy u ksiedza zapytac sie ile sobie zyczy za ochrzczenie naszego dziecka on poweidzial:ze to zaelzy od nas ALE przewaznie rodzice daja 500-700zl!!!! POwiedzialam mu ze sie nie spodziewalam tak wysokiej kwoty a on na to ze : ''400 moze byc''. :O Wyszlam stamtad i juz nie wroce. chyba ich pojebalo.

Od Ciebie to powinien krzyknąć i 1000zł, bo widzę, że nie chrzcisz dziecka dla wiary, a chcesz odbębnić jakąś pokazówkę. Takie przeklinanie wobec duchownego nie przystoi katoliczce! Wstydź się!

Wrzuc do koperty 100 albo 200zl i tez bedzie musial ochrzcic, no bo chyba nie odmowi?!?

Po co ci chrzest? Dzieciak w odpowiednim momencie sam zdecyduje. A tobie to tak potrzebne, jak ten słownik z rynsztoka

jeśli wyszłqś przed dobiciem transakcji to teraz poczekaj i zacznij zbierać kasę.Za parę miesięcy zpłacisz mu 1000 zł i będziesz najbardziej szanowaną mieszkanką tego grodu.A i będziesz mogła liczyć na łaskawe potraktowanie Cię podczas Twojego pogrzebu.Tak Ci dopomóż panie Boże wszechmogący.Na wszelki wypadek leć jeszcze dzisiaj na mszę i rzuć na ofiarę z 400 zł.Proboszcz na pewno się nie obrazi i zużyje odpowiednią ilość wody na pewno święconej..Jak nie wydasz odpowiednio dużej kasy,może użyć kranówki.

Idź do innej parafii i po sprawie.

Mnie rodzice ochrzcili bez sensu, poniewaz po latach dokonalam apostazji i kasa jakby nie patrzec przepadla.

to nie chrzcij problem z głowy

Masz dwa wyjścia: 1. Poproś innego księdza o chrzest 2. Powiedz temu że dasz tyle i tyle a jak nie ochrzci to napiszesz do biskupa - chrzest to OBOWIĄZEK księdza i może sobie wymyslać ile wlezie Chyba go powaliło tyle brać!Ja chrzciłam w maju i ksiądz powiedział co łaska - dostał 100zł i gęba mu się smiała więc skrzywdzony się nie poczuł

słaba prowokacja