Jak czesto kochacie sie z partnerem.

Oczyswiscie dla par ktore razem mieszkaja.

co 2-3 dni;) bywa, ze kilka razy dziennie. 2 lata razem mieszkamy

My codziennie.

4lata związku. Mieszkamy razem. Seks średnio dwa razy dziennie:-) tylko podczas miesiączki wcale... I w łóżku (i nie tylko:-P) zero nudy!!!

w kuchni tez??

Jak jeszcze nie mieszkalismy razem i moj przyjezdzal do mnie w kazdy weeknd potrafilismy sie kochac nawet 4 razy dziennie. A teraz kochamy sie tylko raz dziennie.Wieczorem albo jak jestesmy bbardzo zmeczeni to kochamy sie rano przed praca.Bo wieczorem nie mamy sily.

czym sie rózni seks z koniem od seksu z Psem ?

W kuchni, w łazience...wszędzie się da ;-) grunt to nie dać się rutynie:-P

4, 5 razy w miesiącu, mam nadzieje ze poprawi się kiedy coreczka skonczy chociaz roczek;) narazie o 9 padam na pysk i nie w glowie mi bzykanie;)

U nas było tak samo. Jak nie mieszkaliśmy razem i widywaliśmy się tylko w weekendy to seks był kilka razy dziennie;-)

to jest takie piękne że jak ludzie się kochają to uprawiają seks... niestety dla mnie będzie nawet tylko marzeniem pocałunek ;(

Z CZESTOSCIA ZEGARKA:D

polaczek glupoty gadasz :-P Wiecie czym się różni sex od klocków lego?:-D

za zadko... niestety ja bym mogla non stop , no co drugi dzien a moja maz niestety jakos ma mniejszy poped co mnei zaczyna wkurzac ostatnio....

Ojjj...Ważne żeby się dobrać temperamentami

między nami już 2 miesiące nic nie było, a mi tego brakuje... kiedyś bylo inaczej... czesto nawet 4 razy na dobę...

My z moim mamy podobne temperamenty.Moze wsppolne mieszkanie i bark czasu dal siebie powoduje ze nie ma sie ochoty na seks. SEks jest taki jak kazda czynnosc a nie tak jak kiedys.

Statystycznie 2,97356 razy tygodniowo!

jestesmy razem 6 lat bzykamy się prawie codziennie- rzadko bywa,że nie

jestesmy razem 6 lat bzykamy się prawie codziennie- rzadko bywa,że nie

Kochamy się przynajmniej co drugi dzień.

Czekamy do ślubu

kurcze jestesmy razem 6 lat, mieszkamy ponad rok, seks raz na kilka tygodni, nigdy nie kochaliśmy się więcej niż raz dziennie. zazdroszczę wam. mnie się trafił facet z zerowym libido:( przez co i mnie ochota przechodzi.

poki co dziewczyny, mi pozostaja tylko strony porno bo jakbym miala czekac az mojemu sie zachce to bym uwiedla... a starzy niejestesmy i to jest najgorsze... teraz powinnismy korzytac jak najwiecej.... ehh...

no ja to samo, jestem w kwiecie wieku, wlasnie teraz powinnam czerpac przyjemnosc z seksu tyle ile sie tylko da, bo jest na to czas, nie ma dzieci, nie ma stresu w pracy, i co? i gowno, musze sama sie zadowalać.

no mój ma tylko 23 lata a niestetyy tez tylko kilka razy w miesiącu moze ze 2-3 ;/ bo jest zmęczony i o 20 kladzie sie spac mieszkamy razem juz 2 lata ponad rok po ślubie ;/ spi conajmniej 7-8 godzin więc skond te zmęczenie?

hejka, wiecie co jak tak Was czytam,ze sie kochacie pare razy dziennie to az mi sie chce wyc:(( Jestem z facetem rok czasu. Nie naleze do brzydkich kobiet,jestem szczupła i ładna ale mam mały biust. jestem naturalna nie wylansowana. moj facet pierwszy raz ma taka "normalna"dziewczyne.Zawsze miał te wylansowane,na szpilach w mini z makijarzem i bardzo obfitym biustem. Od poczatku jak sie poznalismy pytałam dlaczego chce ze mna byc z koro sie tak roznie od poprzednich jego kobiet twierdził ze go urzekłam. dałam sie nabrac. Na poczatku sypialismy ze soba dziennie. potem rzadziej a teraz wogóle, kiedy pytam a raczej mu wytykam to on mowi ze go podniecam ale nie ma ochoty na mnie. Jest mi przykro kiedy odwraca sie za innymi kiedy patrzy za kobietami a ze mna praktycznie nie rozmawia nie wspomne o sexie. malo tego zawsze b ylam osoba bardzo radosna i chetna na "zycie" teraz nie pamietam kiedy sie smiałam.Nigdy nie bylam z siebie zadowolona ale teraz dostalam obrzydzenia do samej siebie.

skoncz to bo i tak sie rozpadnie

tatik - skoro facet wprost ci mowi, ze nie ma na Ciebie ochoty, to nie licz, że to się zmieni, pomyśl o przyszłości i zadaj sobie pytanie: mam tak zyć do konca życia??

a myslisz ze nnie probowalam to zawsze to samo on mowi jak mnie kocha i ze sie zmienil i nie potrzebuje sexu jak kiedys ze nie sa mu w glowie juz dziewczyny i ze mnie naprawde kocha. mieszkamy ze soba i prowadzimy razem sklep zerwac z nim to nie takie hop siup bo wiaze sie z tym wiele spraw. Czemu on chce byc ze mna? wkurwia mnie jak mi caly czas mowi ze kocha mnie bo jestem lojalna ze nie rozwalam kasy jak inne na prawo i lewo. Wiesz mi ze wolalabym byc najgorsza zdzira byle by mnie przelecial z taka ochota jak to robil z nimi. On nawet jak sie kapie to nie moge wejsc do lazienki mam faceta w lozku ktorego nie moge dotknac