Czy wasze dzieci daja prezenty chrzestnym????

Hej, jestem mama 3 dzieci, rok temu, kiedy chrzestna najstarszej przyjechała do nas z prezentem gwiazdkowym, córka dała jej upominek od siebie - kupon do kina dla 2 osób, sama mogła wybrac film i termin. W tym roku tez chcieliśmy cos jej sprezentowac i zastanawiam się, co. Myslalam o jakiejs karcie podarunkowej do sklepu typu h&m czy reserved, ale za ile? Chrzestna niedawno pytała mnie, czym mala sie interesuje i zasugerowalam jej jedna rzecz, ktora kosztuje okolo 30-40 zl. wiec wypadaloby dac kupon za 50? Ale co ona za to kupi? skarpetki??? Az drugiej strony weźcie pod uwagę, ze mam 3 dzieci, czyli 3 chrzestne (o chrzestnych nie wspominajac :-P ) co mozna fajnego kupic dla 25-letniej dziewczyny???

że jak już przy tak małych dzieciach zaczniesz z prezentami dla ich chrzestnych, to będziesz to później ciągnąć, bo będzie ci głupio nagle czegos nie dać. Szczególnie, ze masz 3 dzieci, a skoro robisz prezent dla jednej chrzestnej, to reszty nie olejesz? Moze daj sobie lepiej spokój, niech dzieci robią laurki i kwiatki z bibuły dla rodziców chrzestnych, a kiedy dorosną i będą same zarabiać, same bedą robić prezenty dla nich. Ale bardzo dobrze, ze uczysz dzieci tego szacunku do chrzestnych, to powinny być wazne dla nich osoby i powinny o nich szczególnie pamiętać;)

mój syn nie jest chrzczony, ale mogę napisać ze swojego doświadczenia. Ja moim chrzestnym robiłam z okazji świąt i urodzin odręczne kartki i wysyłałam lub dawałam osobiście, w zależności czy się widzieliśmy. Później jak już byłam nastolatką to kupowałam po prostu.

my nie robimy prezentów chrzestnym... to dzieci mają się cieszyć z prezentów a nie chrzestni

Jeszcze tylko dodam, ze dobrze twój temat zrobi tutaj, bo ciągle czytam o wymogach, co chrzestni powinni kupić dzieciom, albo wypowiedzi załamanych mlodych ludzi, którzy zostają obarczeni jakimś dziwnym wymogiem finansowania zachcianek dzieci (i czsem ich rodziców).

my nie robimy prezentów chrzestnym... to dzieci mają się cieszyć z prezentów a nie chrzestni

To, ze nie dajesz to ok, niewazne, ale nie powinno się dziecku wpajać, że chrzestni są od robienia prezentów! Bo nie są. W mojej rodzinie szanuje się bardzo swoich rodziców chrzestnych, w dorosłym wieku pamiętamy o ich urodzinach itd. ale tego muszą już dzieci nauczyć rodzice.