800 zł na miesiąc życia

mam 800 zł na 3 osobowa rodzine po oplaceniu rachunkow juz.. musze kupic prezent pod choinke dziecku i chrzesnicy ktora ma 17 lat pewnie bede opprostu dawala jej $ jak mam zrobic zapasy na swieta i zyc caly miesiac macie pomysły ??

nie mam pojęcia,ale bardzo Ci współczuje

mało prawda.. kurcze ..no jakos podołam chyba tragedi nie bedzie ..ale wogole nie czuje tych swiat :(

na wigilie nie bedzie sniegu więc totalna kiszka,

no porazka ..i z tym z enie mozna porpostu na luzie planowac tych swiat tylko trzeba sie szczypac .

ja od mojej chrzestnej dostałam ostatni raz na komunie wiec chyba twoja chrzesnica jest juz za duza,moze lepiej dac cos na 18-tkę

U nas zawsze było kiepsko jakieś 200zł na święta, prezentów od lat nie robimy sobie w rodzinie, każdy coś przyniesie i jakoś jest. Jak nie masz kasy to nie rób prezentów.

no wkurza mnie to bo taka presje troche wywiera mowi "ciocia zamiast perfum czy cos to wole pieniazki kupie cos sama " a przeciez nie dam jej 20 zl;/

Kurna kup jej czy tak czy siak coś co uważasz... Bezczelność.

najechetniej nic bym nie dala naprawde mam kryzys z pieniedzmi ;/

jezeli presje wywiera ciocia to niech da sianko na prezent bo ja bym wolala wydac na swoja rodzine , jak zapychac zyczenia ciotek

ja od ciotki odtatnio dostałam czapke i kilo kiwi :-D

to masz wiele, mi zostaje jakies 300, i co mam powiedziec tez mam dziecko i jakos trzeba sobie radzic, najtansze jedzenie, i juz.

Nic chrześnicy nie dawaj, powiedz, ze nie masz kasy, ledw co ciagniecie. Jak jest madra to zromumie, jak jest rozpieszczona... to dopiero by cos ode mnie dostała na slub;P

masz niecale 300 na jedzenie. ale dasz rade, ja tak zyje od zawsze. Rob zupy na tanich skrzydelkach z marketow, jak je wyjmiesz bedziesz miala na drugi dzien, dawaj duzo makaronu, ryzu. Kupne pierogi sa tanie, biala kapusta.

Swiat za bardzo nie obchodzimy pod wzgledem jedzenia. Siostrzenicy powiedz, ze masz problemy finansowe i to niedelikatne domagac sie pieniedzy. Daj te 20zl i juz.

no zamierzam wogole 200 zł juz zainwestowac w pierogi bigos pomrozic to ..bo przyjdzie co do czego i w siweta bede miala pusta lodówke..ciezkie czasy ...;/

A u mnie święta trwają cały rok, a nie od święta.

nie bede sie gowniarze tlumaczyc ...przeciez z moich problemow zreszta zaraz by poslzo po rodzinie znacie zycie wiecie jak jest .

To ja bym z taka rodzina nie utrzymywala kontaktow ani jej nie finansowala.

pomozcie mi wymyslic jakis plan 200 zl zamrazam na swierta co kupic i przygotowac zeby bylo duuuzo i tanio

Twoja chrześnica jest na tyle duża,że powinna zrozumieć ,iż są ciężkie czasy,a Ciebie nie stać na prezent.W tej chwili nawet 50 zł to dla Ciebie zbyt dużo na prezent dla niej.

pomyśl o emigracji . Ja pierdolę, co za życie. Szok! Zainwestuj w piguły przede wszystkim

no do tej pory mialam niezle a tera maz pracuje dziecko w przedskzolu a ja starcilam prace wiec jest lipa totalna;/

gimgównie się nie tłumacz. Gimgówno takich spraw nie rozumie. Swoją droga nie rozumiem takich osób jak ty. Po pierwsze wygląda na to, że zrobiliście dziecko z myślą, że "jakoś to bedzie". Brrr! Jak tak można myśleć?! Po drugie wiedziałaś już w czerwcu, że w grudniu będą święta. Trzeba było odkładać! A nie żyć z dnia na dzień, od pierwszego do ostatniego! Masz dziecko, naucz się p l a n o w a ć

czytac nie umiesz ta sytuacja wynikla z dnia na dzien ...matko..co za znieczulica.

ja bym zrobila z 2 najtansze ciasta, nie wazne ze nie bedziesz miec makowca, chociaz nawet nie wiem czy makowiec jest takim drogim ciastem zrobilabym salatke warzywna, warzywa nie sa drogie, kupic ziemniaki, marchew seler pietruszke itp zrob pierogi, sa w miare tanie zrob inna salatke z makaronem ja nie znam przepisow ale jesli mialabym malo pieniedzy, nie szykowalabym typowo swiatecznych potraw, bym troche ominela tradycje

Noxelia żadnych oszczednosci, zero? hahahahahahah noł koments. Pewnie z mamusia jeszcze mieszkasz i nie wiesz kurwa co to prawdziwe zycie w tak pojebanym kraju jakim jest Polska :ODorośniesz dzieczynko,pójdziesz na swoje,założysz rodzinę to zobaczymy jakie bedziesz kurwa miała oszczednośći

Przecież napisała,że straciła pracę ,tak?Gdyby każdy miał myśleć ,że nie będzie miał dzieci ,bo być może kiedyś straci pracę ,to dawno już byśmy wymarli....

dkaldnie to samo mialam ochote jej napisac ale co bede z dzieckiem konwersowac ;/