praca na czarno,pytanie mam.

powiedzcie mi prosze jezeli ktos wie.Jesli pracowalam na umowe o prace i na reke mialam 7zl za godzine na reke to czy ppracujac w grudniu 10dni juz bez umowy tylko na czarno to czy bedzie mi wiecej liczone na reke?a ile sie dostaje za ekwiwalent za niewykorzystany urlop...bardzo prosze o odpowiedz znajacych sie na tym.

Jełsi pracujesz na czarno to za cały miesiąc mozesz dostać i 10 pln - jełsi będziesz miała szczęście. Równie dobrze mozesz nie dostać nic. Jełsi pracujesz na czarno nie ma mowy o urlopie, a juz na pewno nie o jakimkolwiek ekwiwalencie za urlop.

Na czarno to już tylko zależy od szefa ile zapłaci, najlepiej zapytaj. Co do urlopu to jest chyba około 70zł/dzień. Oczywiście tylko jeśli pracujesz legalnie.

Za urlop - 70 zł za dzień jełśi zarabiała 7 zł na godzine????? Ktos tu chyba czyta bajki Andersena zamiast kodeksu pracy......... Załosne....

chodzi mi o ekwiwalent za czas kiedy pracowalam legalnie.Nast umowe mialam od lipca do listopada.w lipcu wukorzystalam swoj urlop ktory mi przyslugowal za wczesniejsze przepracowane miesiace.czyli powinna dostac ekwiwalent za miesiac od sierpnia do listopada,to ile by to wynioslo? A co do pracy na czarno szefowa mi powiedziala ze lepiej na tym wyjde finansowo i tak sie zastanawiam ile w takim razie bym dostala za godzine jesli by byla calkiem feer.

Po pierwsze: nie ma takiego słowa jak "feer". Po drugie: oczywiście ze szefowa tak mówiła, inaczej nie mogłaby naciągnąć cie na pracę nie dającą ci zadnych praw, i pozwalajacą jej na wypieprzenie cię z roboty w ciągu 2 minut bez zapłaty. Po trzecie: to szefową powinnaś zapytać ILE ci zapłąci, nie ludzi na forum. Cokolwiek jednak powie - zawsze mozę zmienic zdanie w chwili wypłaty, bo skoro na czarno, to nic ci się nie należy (jak udowodnisz, ze jest inaczej?) Po czwarte: Jeli dostajesz 7 zł na godzinę, to wystarczy kalkulator zeby obliczyć ekwiwalent za urlop. Na to też jesteś za głupia?