Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmmmarttwiona

pessar, fenoteraol a i tak ciagle skurcze

Polecane posty

Gość zmmmarttwiona

Hej czy ktos byl w podobnej sytuacji do mnie? tzn ja mam zalozony krazek na skurcze biore fenoterol + isoptin skurcze ciagle mam, nie sa silne ale sa, wlasciwie czesto ich nawet nie czuje no ale na ktg wychodza, tyle ze przez wieksza czesc dnia mam twardy brzuc:( czy ktos mial podobnie a i tak wytrzymal do terminu?? termin mam dopiero na polowe stycznia a tak juz mecze sie prawie miesiac, wszyscy ciagle mowia ze juz lada dzien a moge urodzic czy nie mam zadnych szans zeby jeszzce do stycznia wytrzymac?? ciagle leze, wstaje tylko do łazienki i jak jezdze na ktg....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cscsc
No, to się zobaczy. Tez mi się wydaje że urodzisz trochę wcześniej. Niemniej termin masz już bliski więc tragedii nie będzie. A w którym tygodniu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmmmarttwiona
32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ro to
a jak twoja szyjka? Trzyma się jeszcze? Skurcze na ktg jak duże ci wychodzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmmmarttwiona
no wlasnie nie wiem jak z moja szyjka teraz, po załozeniu mialam kilka dni pozniej sprawdzane czy dobrze sie pessar trzyma i bylo ok a pozniej moja gin stwierdzila ze na razie jestem tam nietykalna i nie sprawdzała juz od ja wiem 3-4 tyg jak z nia :( a skurcze teraz wyskakuja na ktg tylko małe ale teraz mam tylko 1 w tygodniu zapis robiony i czasami zastanawim sie czy akurat w tedy takie wychodza bo nie raz w domu czuje ze sa silniejsze no ale nie zawsze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmmmarttwiona
oj ale pisze nieskładnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ro to
małe to znaczy ile -na wydruku masz skalę od 0-100. Ja raz podczas ktg miałam konkretne stawianie się brzucha aż zabolało a wyszło że to tylko 20. Lekarz stwierdził że to nic a o skurczach można mówić gdy są takie do 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmmmarttwiona
nie weim nigdy sie nie wpatruje w ten zapis zreszta jest za daleko zebym zauwazylam wartosci połozna i gin mowia ze male no to male. jak bylam w szpitalu to widzialam kiedy byly duze i polozne to potwierdzaly ale juz w wartosci sie nie zapoznawalam bo i tak nic mi to nie mowia tylko lekarzowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj zmartwiona ja rowniez mam skurcze dziecko dodatkowo arytmie a zostalam odeslana tylko z recepta do domu + lezenie... a teramin poroduu mam na poczatek lutego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmmmarttwiona
sareira a Tobie tez mowiono ze grozi Ci porod przedwczesny?? a u malego arytmia wyszla dopiero po lekach tzn po fenoterolu czy juz wczesniej?? Trzymaj sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ro to
z tego co czytałam na twoich innych tematach sareira to w szpitalu być nie możesz a po drugie nie sama pisałaś ze nie masz już prawie szyjki. Więc co mieli zrobić więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmartwiona... mi grozi wlasnie porod przedwczesny ;[ wspolczuje tobie naprawde ;[ A tak jak juz wczeniej na forum ostatnio psalam pani gin powiedziala,ze szyjki nie widzi..... poszlam do innego gina i powiedzial ze jezeli po tych lekach co dostalam nie nastapi poprawa to on mnie skieruje do Bytomia do szpitala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmmmarttwiona
sareira no mnie by chyba nie wypuscili ze szpitala w Twojej sytuacji... wg mnie powinnas lezec w szpitalu z bezwzglednym zakazem wstawania ... wiesz co lez jak najwiecej, wstawac tylko do lazienki, bo taka prawda ze leki to 50 % szans a drugie 50% to lezenie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byś wiedziala.... takze ty trzymaj sie cieplo i sadze,ze dotrwasz do teminu ;*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmmmarttwiona
mam nadzieje z obie dotrwamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małp@
Ja bralam fenoterol i miałam pessar od 25tc. Nikt mi nie nakazał lezenia plackiem i to był mój błąd. Dotrwałam do końca 35tc. Synek urodził się pierwszego dnia 36tc zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmmmarttwiona
małp@ gratuluje zdrowego synka :) a mam pytanie czy pomimo brania fenoterolu mialas skurcze?? mam nadzieje ze w mojej sytuacji choc to lezenie troszke pomoze chocby i do 35 tyg zebym dala rade :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małp@
Tak miałam skurcze w krzyżu i to mnie zmyliło bo myślałam, że powinnam mieć takie jak na okres. Byłam pewna, że dotrwam do zdjęcia pessaru.Także leżenie jest najważniejsze. Trzymam za was kciuki. Tak, ja czułam swoj krążek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja brałam fenoterol
od 26 tygodnia, w 31 trafiłam do szpitala, bo mimo leków prawie urodziłam, skurcze na KTG dochodziły do 80%, szyjka zupełnie skrócona, wygładzona. Ale jak 5 dni poleżałam pod kroplówą z fenoterolu trochę się uspokoiło, ale skurcze i to dość bolesne, utrzymały się do końca ciąży. Jednak urodziłam 5 dni po terminie (po umyciu wszystkich okien, podłóg, seksie itd) Takze, nic pewnego z tym przedwczesnym porodem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio w jakiejś
gazecie [w Focusie ale nie jestem pewna] było napisane że podobno już od kilku lat w większości państw świata odchodzi się od leżenia bo to tylko pogarsza sytuację [brak pracy mięśni, możliwe odleżyny, nie mówiąc o złym przepływie krwi jeżeli nogi są w górze]. Pamiętam jak moja siostra miała zagrożoną ciążę w Kanadzie [16 tc, praktyczny brak szyjki, skurcze] to lekarka wzruszyła ramionami i stwierdziła że skoro organizm chce się pozbyć płodu to ma to sens i nie należy nic z tym robić. Siostra leżała przez 3 tyg. wysłałam jej luteinę z Polski ale i tak się nie udało. Ty masz większe szanse skoro ciąża jest bardziej zaawansowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×