Dlaczego biedni ludzie nie chca pracowac?

Tylk wola czekac na zasilki i inna pomoc spoleczna? Takie lenistwo i bezczynnosc mnie dobija

Chcę pracować. Ale nie mam doświadczenia i nigdzie nie chcą mnie zatrudnić mimo, że jestem gotowa pracować za najniższą krajową. Zasiłków nie biorę, bo nie złożyłam, szukam pracy, chcę pracować, ale najzwyczajniej w świecie na żadne ogłoszenie nie dostałam pozytywnej odpowiedzi.

Przeciez wszedzie szukaja ludzi, ktorzy np potrafia programowac, projektowac itd. Szukaj lepiej, a nie tylko po gazetach

Dlatego, że jak popadnie sie w biedę trudno sie z niej wyrwać. Nie ma sie wykształcenia, znajomości, ani nawet ubrań w których można by wyjść do ludzi i znaleźć uczciwą pracę. Poza tym pracodawcy często przyjmując do pracy osobę biedną zatrudniają ją na czarno, albo płacą najmniej jak można i tak cały czas jest sie w biedzie. Znam ludzi, których nikt w okolicy nie chce zatrudnić bo są z biednych rodzin, są obdarci, żyją w nędzy i lepiej zatrudnić kogoś kto wygląda jak człowiek i mieszka w lepszym miejscu.

a po co mają pracować?dostają po kilkaset złotych zasiłku miesięcznie, żywność za darmo wydawana przez OPS, ciuchy.Nie opłaca im się iść i zapierdalać jak inni po kilkanaście godzin dziennie za 1000zł.To jest chore państwo i system pijak zawsze będzie miał na chlanie zasiłek bo przecież on taki biedny a matkę samotną z dzieckiem będą kurwa prześwietlać i sąsiadów i rodzinę przesłuchiwać czy aby ona na pewno samotna żeby jej 50 złotych zasiłku dać na miesiąc.

Programować, projektować ciekawe gdzie człowiek miałby się tego nauczyć. Szukam pracy jako sprzątaczka, ekspedientka, niania. Niestety gdzieś zawsze jestem na szarym końcu. I nie dostaję tej roboty, ktoś inny jest lepszy.