Lubicie sie kochać codziennie ze swoja partnerką/partnerem? :)

Lubicie sie kochać codziennie ze swoja partnerką/partnerem:)

oczywiscie! czasem do 3x dziennie :) kofam sex

czyli nie jestem jedyna :) tez tak mam ze nawet kilka razy dziennie;)

A czemu pytasz ;) ?. Mogę Cie przelecieć jesli jest taka potrzeba

nie ma takiej potrzeby, po prostu jestem ciekawa czy ktos tez sie tyle kocha co ja z moim chłopakiem :)

A cipa was nie boli od tego ciaglego ruchania?

Nie boli, im wiecej seksu tym bardziej sie ma na niego ochote :) a dla faceta to chyba tez jest fajne, ze jego dziewczyna ciagle chce, a nie sie wykreca czy cos :)

ok. chciałem pomóc ;)

Nom.. Ja ze swoim jak mamy weekend to i caly dzien z malymi przerwami na jedzonko :)

ale pieeerdolita głupoty

My tak samo, pare razy dziennie hehe chyba kazda mloda para jak ma warunki to sie kocha kiedy tylko moze :-)

chyba tak, ale jak czasem czytam ze ktoś sie kocha 2, 3 razy w tygodniu, to aż mi ludzi szkoda, albo kilka razy w miesiącu...

Jezu przeciez to normalne, kazdy ma swoje potrzeby, ja mam 31 lat, jestesmy z mezem 10 lat po slubie i codziennie rano i wieczorem sex, a jak mamy okazje to i w dzien sie bzykamy

o szczerze to żadna laka którą jechałem np20 razy mnie nie pociąga jak mam wybierać to wolę nową brzydszą niż taką którą znam na pamięć.Ale większość z was to i lalkę by jechała i się podniecała że ojojoj

Jak ktos sie rzadko kocha to pewnie nie ma potrzeby czesciej, moja kolezanka mi sie zwierzala ze odkad bierze anty to wcale jej sie nie chce a maz ja musi na sile brac, nie wiem po co z nim dalej jest, ale faceci to zboki

ale tu chodzi o związki, a nie seks z koleżanka czy cos, w związku ludzie sie kochają, a nie zmieniają partnerów bo sie już znają.

A ja mojemu daje rzadko bo sie boje ze mu sie szybko znudze jak bedzie mnie mial codziennie i to pare razy! Sam mi kiedys mowil jeden kolega ze mial super lache dziewczyne ale mu juz tak sie znudzila po jakims czasie (razem zamieszkali) ze ja zdradzal :O

codziennie? jaka wtedy radosc z tego seksu kiedy on staje sie rzecza tak nomalna jak mycie zebow po kazdym posilku. Kiedy jest czas zeby sie stesknic za zblizeniem? przeciez te oczekiwanie tak fajnie nakreca, kiedy sie o nim mysli i czeka.. Podziwiam. Ale rozumiem ze ludzie sa rozni.

wiem, ze są fajne. widuje sie z nim jak na razie co 2 tyg, czasem mnie czasem dłuzej i to oczekiwanie jest fajne, ale jak sie juz spotkamy na ten tydzien czy dwa, to kochamy sie codziennie :) nie wiem jak bedzie jak zamieszkamy razem :)

Codzienne pieprzenie szybko się nudzi

Lubiem ale już nie mogem, teraz tylko cotygodniowo.