Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iszzabella

nie wiem o robic

Polecane posty

Gość iszzabella

dostalam propozycje pracy i mialam pracowac tam na (powiedzmy) pelny etat, w poniedzialek zadzwonila do mnie dziewczyna ktora jest zatrudniona tam na stale i powiedziala mi (nie wprost) ze na moje miejsce jest inna dziewczyna, a ja jak chce to moge przychodzic na weekendy. poczulam sie jak jakis odrzutek, ze tamta pewnie jest w czyms lepsza, tylko to praca na prawde banalna i nie ma w niej nic skomplikowanego. po prostu wystawili mnie. nawet nie wiem jak bedzie wygladala sprawa z wyplata wynagrodzenia, bo bede tylko na weekendy w dodatku z jeszcze jakas dziewczyna, wiec to pewnie beda grosze. kolezanka mnie poprosila zebym przyszla ja zastapic na sklep i dostane za to odrazu 20 zl. za 4 godziny, a tam obawiam sie, ze mogliby mnie wystawic z kasa. niby mam pojsc tam na 12, ale nie wiem czy nie zadzwonic i powiedziec, ze bede o 14.30, bo mi wypadlo cos waznego albo nie zadzwonic i nie pojsc tam wcale. przejmuje sie bo nie lubie wystawiac ludzi, ale chyba nie mam powodu bo oni zrobili to samo, co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gursew
Idź i zapytaj o co chodzi, jak to bedzie wyglądało w kwestii np. rozliczenia kasy. Nie daj się wpuscic na minę. Zawsze możesz odmówić, zwłaszcza że umawiałaś sie na inne warunki pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiimmmuuu
Myślimy, że mieli tam ogromne szczęście, że uniknęli pracy z tobą... a tak mało brakowało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iszzabella
najwyzej zadzwonie tam jutro i powiem, ze bede na 14.30, bo nie moge z przyczyn osobistych byc wczesniej, a jesli powie, ze umawialysmy sie na 12 i ze ja wystawilam to powiem, ze umowy jeszcze nie mamy podpisanej i jesli chce to moge przyjsc pozniej, a jesli nie to wcale. jak juz tam bede to podpytam jej o wszystko, tylko czuje, ze karze mi zadzwonic w sprawie wynagrodzenia do wlasciciela stoiska, a ona jak zwykle tak zakreci, ze nie bede juz nic wiedziala. nie wiem czy nie prosciej po prostu tego olac. praca i tak jest tylko na grudzien, a jak wstepnie wypelnialam umowe to od 1-31.12 wpisal mi 300 zl. to w takim razie ile bedzie wynosilo wynagrodzenie za weekendy. szkoda gadac, przydalaby sie kazda kasa, ale tak kreca, ze czasem lepiej odpuscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iszzabella
Myślimy, że mieli tam ogromne szczęście, że uniknęli pracy z tobą... a tak mało brakowało jeszcze nie unikneli, bo mam przychodzic na weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×