Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co wybrac..

Jaki rodzaj porodu wybralybyscie na moim miejscu..?

Polecane posty

Gość co wybrac..

Trzeci porod,oba byly dosc bolesne,pierwszy bardzo dlugi,drugi krotszy ale faza parcia dluga strasznie i zendlalam dwa razy..W sumie pierwszy ok 12 drugi 6 godzin z czego ostatnie 3 juz nie wiedzialam co sie dzieje.. Mam teraz mozliwosc wybrania cesarki,za darmo,co zrobilbyscie na moim miejscu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa :)
Tylko CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wybrac..
Powiem szczerze,ze sie zastanawiam,bo niektore kobiety zle wspominaja ciecie brzucha,z kolei porod tez nic milego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani GINEKOLOG
normalny porod na sto procent, cesarka to operacja moga byc powiklania, a po naturalnym ,dwa dni i mozesz chodzic, a tak sie bedzeisz trzy tygodnie z bolu zwijac ,a potem caly czas blizna ciebie bedzie bolec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co....,,,,
nie mam zielonego pojecia mialam dzisiaj wlasnie zaozyc temat o tym jaki poród wybrac i co mówia na ten temat mamy, ktore były w podobnej sytuacji do mnie, tyle ze ja pierwszy poród mialam wywoływany, po oksytocynie skurcze bolesne jak cholera i długie jak nie wiem co i porod zakonczony cesarka, teraz bedac w ciązy mam do wyboru cc albo sn i chyba jednak zdecyduje się na sn jeżeli wszytsko samo sie zacznie, wczoraj ogladałam fajny film na youtube i jakos przekonal mnie do sn, zawsze chcialam tak urodzic, nigdy nie myślalam o cc, ale jak drugi raz bede po terminie i beda mi poród wywolywac to wezme cesarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na cesarke bym się nie
zdecywoała. świadomie dac sie pokroić to głupota. cesarka to operacja jak każda inna, moga być powikłania, rana moze sźle sie goić, moze pęknąć. z resztą cecarkę wymyslono w celu ratowania zycia, a nie dla kaprysu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany ale wydalyscie duzo
ja tez bym wybrala SN bo szybko sie dochodzi do siebie i jest moim zdaniem znacznie bezpieczniejszy dla kobiety i dziecka w koncu jest naturalny. Pewnie zaraz te co rodzilycc mnie zjada ze cc jest w 100% bezpieczne dla dziecka ale ja i tak wiem swoje. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmhmmmm
Ale trzeci będzie jeszcze krótszy więc nie wiem czy warto tą cesarkę A nie można sobie zaplanowac cesarki i urodzić jednak naturalnie a wrazie czego tą cesarką? Polska dziwny kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany ale wydalyscie duzo
wiesz co....,,,, nie zawsze porod z oxy to godziny bolu . Ja rodzilam w sierpniu i tez mialam oxy porod trwal 1.5h i praktycznie nie bolal, az sie sama zdziwilam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodkaaaaaaaa a
To po co w ogóle zachodzicie w ciąże skoro poród to takie straszne doświadczenie, po co macie po kilkoro dzieci??? Żałosne jesteście!!!! brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co....,,,,
a co do bólu po cesarce to CI powiem, ze jak dla mnie było super, mnie za bardzo nic nie bolało, w szpitalu dawali paracetamol, w domu tez go brałam takze nie jest tak źle, albo zależy to od organizmu, bo jak czytam te wypowiedzi mam po sn, ze po cc nie bedziesz mogła sie ruszyc, że tylko lezec i nie dojdziesz do siebie przez miesiac to mi sie to wydaje bajką... ja po cc w porównianiu ze szwagiergą która urodziła 3 dziecko moglam normalnie siedziec, wypróżniac się w przeciwieństwie do niej bo tam na dole wszytsko ją bolalo i piekło...ja tydzien po porodzie gdyby nie brzuch nie czułam że rodziłam....fakt blizna czasami zabolala jak za duzo się nadzwigałam, ale ogólnie mojej blizny nie widac jest 10cm cienutka niteczką, moja babcia jak zobaczyła to az sie zdziwila bo myślala, że to tylko lekki odcisk od majtek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co....,,,, mialam to samo co ty.. Wywolywanie porodu i tyle godzin meczarni, ze myslalam ze umre. Po 5godzinach nadal brak rozwarcia... Koszmar. Juz wole cc albo jak porod sam przyjdzie naturalnie a nie po wywyolywaniu, bo to jest tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wybrac..
Nie mieszkam w Polsce...Chyba wlasnie zapisze sie na CC a jesli urodze SN to tez ok...Ale w razie jeza ,bede miala asekuracje.. Nie prawda ze 3 porod musi byc szybszy...Moja znajoma 3 miala najgorszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wybrac..
do slodkaaaa-Bo wpadlam stosujac zabezpieczenia,a nie mam takiego serca z kamienia zeby usunac,choc legalnie moglam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po długim...
ciężkim pierwszym porodzie, na drugi wybrałam cesarkę. Plusy: szybko, bezboleśnie i moim zdaniem bezpieczniej dla dziecka, przynajmniej nie boisz się, że tętno zaniknie itp. Minusy: "po" boli, dłużej się dochodzi do siebie, ale po naturalnym i założeniu kilkunastu szwów, bo popękałam, też długo bolało, więc... Jedyny jak dla mnie prawdziwy minus: przez ok. 8 godz. musisz leżeć i nie ma mowy o opiece nad dzieckiem od pierwszych chwil życia, jeśli chcesz żeby było przy tobie musisz miec kogos kto sie nim zajmie, no i warunki w szpitalu muszą być. Jesli nie, to zabiorą dziecko na oddział noworodkowy i oddadzą jak wstaniesz z łóżka (tak było u mnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmhmmmm
Ja też miałam wywoływany i jak tylko urodziłam powiedziałam że jak jeszcze kiedyś to tylko cc więc może warto się tego trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po długim...
też mam znajomą u której 3 poród był najcięższy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po długim... zgadzam się najgorsze dla mnie bylo to lezenie z cewnikiem. Myslalam ze odlezyn dostane hmmmmmmmmhmmm też powiedziałam, że jak drugie dzieko to tylko cc... Próbowałam rodzic normalnie i już nie chodzi o mój niewyobrazalny bol, ale jak musialo sie meczyc moje dziecko, ktoremu puls zanikal co chwilke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co....,,,,
rany ale wydalyscie duzo - to miałas szczęscie:) I naprawde zazdrosze, większosc moich kolezanek majacych wywoływany poród koncyło na stole operacyjnym... kathy24 - dokładnie, dlatego ja już po wczorajszym filmie zdalam sobie sprawę, że jak mi sie poród rozpocznie to rodze naturalnie, ale jak znowu maluchowi nie bedzie się spieszyło na ten swiat, będe miała wywoływany i nie bedzie mi sie robilo rozwarcie to chce cc.... pierwszy poród od 02.00 skurcze co 4minuty, o 07.00 rano rozwarcie 2cm, zawieźli mnie na porodówke, przebili pęcherze i się zaczeło skurcze dalej co 4 min, chodziłam, chodzilam pomagało... potem mieli mi podac o 13.00 oxytocyne ale rowarcie dalej 2cm więc poczekali do 15,00 w miedzyczasie zrobiły mi się zielone wody, musialam lezec pod ktg ok 14.00 wziełam gaz, potem o 15. przyszli i rozwarcie dalej 2cm, dali oxy , bóle co 4 minuty ale przerwy 30sekund :/ nie wytrzymałam poprosiłam o epidural, po 18.00 tetno malego skakało , lekarka chciala pobrac mu krew z główkie, nie zgodziłam się powiedziaalm, ze ja juz chce cesarkę zbadali rozwarcie i 3cm... no a o 20.07 przyszedł mój synek przez cc, czułam się niespelnioną mamą, miałam problem z karmieniem, nie czułam od razu wielkiem miłości do dziecka, przyszło to po ok tygodniu... takze nie wiem czy cc jest taka super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z irlandii
ja miałam tez wywoływany poród bo pomimo odejścia wód nic się nie działo po 49 godz synek się w końcu urodził bo czekali aż będzie się coś działo ale nic się ni ruszało naturalnie więc wywołali, skurcz za skurczem bez sekundy przerwy pomiędzy skurczami krzyżowymi a tymi brzusznymi parłam 1,5 godz mało nie dostałam wylewu a tętno zanikało dziecka . Na koniec użyli próżnociągu bo nie mogłam urodzić, ja i dziecko dostaliśmy zastrzyk przeciw krwotoczny . To był koszmar teraz mimo ze synek ma 2,5 roku i chciałabym kolejne dziecko (takie były plany że jak synek skończy 3 lata będzie już kolejne dziecko) niestety nie mogę się zdecydować na kolejne dziecko mimo czasu wciąż pamiętam strach że coś pójdzie nie tak i stracę synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
cc- bo już wiesz, ze naturalnie u Ciebie nie bardzo. Ja rodziłam naturalnie, ze znieczuleniem i taki bym wybrała dla siebie- bo poszło gładko. A w Twoim przypadku- tylko cesarka. Pozdrawiam i powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja się ciesze że miałam cc. Szybko i bezpiecznie i dla dziecka i dla mnie. SN u mnie nie wchodziło w grę, nawet gdybym bardzo chciała nie miałam takiej możliwości. Jak będę miała drugie dziecko to tez cc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegtryu765trewsdfvbghhhhtyr
Ja 4 msc temu rodziłam naturalnie, mimo, że porodu nie wspominam źle, to przy następnej ciąży prywatnie zrobię sobie cesarkę. Tak już postanowiłam, następną ciążę planuję nie mniej jak za 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wybrac..
Dziekuje.co prawda drugi porod nie byl wywolywany i bolal mniej ...aa jednak..No to bede prosila o CC i zobaczymy jak bedzie..Co do opieki to sie nie boje tutaj juz raz rodzilam i mam super opinie o niej..Warunki jak w dobrym hotelu.wszyscy skacza nad Toba i nie ma mowy o olewaniu...A przy drugim porodzie nie mialam nacinanego krocza i nie peklam bo tutaj tak nie nacinaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wybrac..
Kathy -nie mam pojecia..W UK cesraka na zyczenie weszla od nie dawna,dlatego zastanawiam sie nad tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po długim...
Kathy, zależy od lekarza. Mi poszedł na rękę za 1000 zł, rodziłam z nim pierwsze dziecko i wiedział, że u mnie nie idzie to łatwo, poza tym w moim szpitalu nie podają znieczulenia zewnątrzoponowego nawet za pieniądze. Lekarz okazał się człowiekiem i dostałam rabat nadzwyczajny, bo z tego co słyszałam jednak więcej to kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wybrac..
No tak gdybysmy wiedzialy ze np porod potrwa 15 min..To tez by bylo inaczej,jednak ze slymi doswiadczeniami,czarno to wszystko czlowiek widzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×