Brzydze się dotyku, śliny, potu innych ludzi...

Ktoś tak ma?

ja też się brzydzę... najbardziej w czasie seksu i przez to już go nie uprawiam... fuj!!!

To zależy jak bardzo się brzydzisz. Większość osób się brzydzi wydzielin własnego partnera, a co mówić obcych ludzi. Dopiero silne podniecenie przełamuje tę barierę. Ja np. nie znoszę kiedy mnie obcy mężczyźni próbują całować w rękę. To jest dla mnie po prostu obrzydliwe. W usta nie całuje nikogo oprócz partnera, nawet własnej córki nie "cmokam" bezpośrednio w usta, bo wydaje mi się to cholernie niehigieniczne.

nie calowalam sie nigdy...

może spróbujemy razem? to znaczy osobno ale obydwie :) może nastąpi przełom jakiś...

W sumie to moglibyśmy się trochę po dotykać polizać i poślinić mogłoby być całkiem fajnie, innych ludzi, tych obrzydliwców do tego nie trzeba, na zachętę proponuję minetkę pod prysznicem, jak będzie?