Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klara 1986

sylwester a dziecko..

Polecane posty

Gość klara 1986

Chcieliśmy z mężem spędzić sylwester w górach ale mamy problem co zrobić dzieckiem.(1,5roku) Czy zdecydowalibyście się jechać do hoteliku gdzie na dole byłaby impreza a na górze pokoje gdzie można uśpić dziecko i zaglądać do niego od czas do czasu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
nie zaryzykowałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapary
a nie może zostać u dziadków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, ja bym nie ryzykowala. w zyciu nie zostawilabym dziecka w obcym mijscu na spaniu chociaz minuty samego. jak sie zbudzi, a ciebie nie bedzie to sie przestraszy, splacze itd, chcesz tego? chyba ze planujecie z mezem zmieniac sie, ale co to za sylwester, jak jedno na imprezie a drugie na gorze z dzieckiem?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pojechalabym bo co to z aimpreza na sztywno zeby martwic sie o dziecko :/ do kapary a nie pomyslalas ze dziedki tez ida gdzie sna sylwestra alboz e neiktore dzieci nie maja dziadkow?wkur... mnie takie pomysly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz lepiej zabrac dziecko niz obciazac dziadkow, bo z jakiej to okazji wy macie sie bawic a dziadki maja nainczyc twoje dziecko? oni juz swoje wychowali. ja bym nie dala sobie wcisnac cudzego dziecka akurat w sylwestra, no chyba ze akurat nie mialabym zadnych planow, chociaz watpie, bo teraz musze myslec o dziecku a jak juz urosnie to zaczne sie na nowo bawic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwester wielka mi okazja
drogo wtedy i jakiś taki dziwny przymus zabawy...my od lat chodzimy na Andrzejki, tez się można pobawić, za ułamek ceny sylwestra i nie ma problemu z kim dziecko zostawić, bo to jest zwykły weekend więc i dziadkowie chętni a i opiekunki tanie :P Co do sylwestra w górach, to ja bym brała dziecko w góry bez zastanowienia - będzie miało frajdę! ... kup nianie elektroniczną lub pożycz - najlepiej z kamerka, bo będzie głośno- trzymasz przy pupie i sprawdzasz co chwila.... ja tak robiłam na wakacjach 2 lata temu i no problem.... ...albo zaproś koleżankę ze starszym dzieckiem lub dziecko z rodziny zabierz, tak żeby spały dzieci razem w pokoju, to w razie czego starsze cię zawoła.... znów w zeszłym roku wzięliśmy chrześnice męża 13 letnią i pilnował nam 2 latka wieczorami jak siedzieliśmy ze znajomymi przy grilu, a do tego miała wakacje za free i była zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jang Maminka
ja bym sie zdecydowala gdyby ten pokoj byl jakos blisko tak zeby jakos czuc ze jestem obok ale z drgiej strony byloby glosno pewnie..tak czy siak, el. niania sie przyda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
dla mnie głupie - chyba że masz dziecko anioła śpiące całą noc nawet przy takim hałasie - ale ani sie nie napijesz - ciągle bedziesz gonić z nianią i nasłuchiwać czy płacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pojechałabym bo to stres dla dziecka usnąć w obcym miejscu a co dopiero gdy sie obudzić i nie to miejsce nie ma mamy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkasc
jedz i baw się!! dziecko wez ze soba, niech spi w pokoju co bedziesz siedziec w domu jak ten dziad z kulą u nogi, dziecku sie nic nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to naprawde zalezy jaka to bedzie zabawa. bo jak kupa znajomych co beda siedziec i gadac, wyglupiac sie to mozna jechac, postawisz obok siebie nianie i spoko. ale jak typowa glosna impreza, z muzyka to balabym sie ze nie uslysze niani. my jedziemy do znajomych tak jak w zeszlym roku. bedzie duzo ludzi i duzo dzieci (wiekszosc starsza od mojego, jedno w tym samym wieku co moj). dzieci bawia sie razem na gorze w swoich pokojach, starsze zerkaja na mlodsze a my dorosli urzedujemy na dole. ale dodatkowo moj ma prawie 4 lata i jak bedzie cos chcial to przyjdzie do mnie. muzyka nie huczy glosno, bardziej sie wyglupiamy, gadamy, gramy w gry itp. wiec nawet pozniej jak pojdzie spac to nie martwie sie ze nie uslysze ze sie obudzil (my zostawiamy z mezem jeden telefon wlaczony obok lozka a drugi na glosnowmowiacym i jednoczesnie mute obok nas (nigdy nie bralismy niani tylko wlasnie tak rozwiazujemy, dziala bardzo dobrze, wyraznie slychac). poza tym nasz jest przyzwyczajony spac u kogos i nie wpada w panike bo wie gdzie jest i po prostu nas wola jakby cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka83 - jak dziecko zawsze spi tylko w domu to faktycznie moze byc dla niego stres w innym miejscu. ale jesli dziecko od zawsze jezdzi z rodzicami i nocuja w roznych miejscach to dziecko jest przyzwyczajone i przyjmuje to normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaada
hałasy córce nie przeszkadzaj w spaniu bo mieszkamy w domu wielorodzinnym i zawsze się ktoś tucze. Jedzie nas spora paczka znajomych ale oni nie mają dzieci. Córka od małego z nami podróżuje i w pokoju gdzie mamy nocować już spała jak była młodsza ale w tedy wychodziliśmy tylko do sąsiedniego pokoju znajomych.Nianie elektryczną posiadamy więc moglibyśmy ją zabrać a ta impreza to ma być taka dla gości hotelu więc myślę że tak na 50 osób z czego znajomych będzie prawie połowa. Zostawiłabym córkę z dziadkami jakby to był wyjazd na jeden dzień ale my chcemy jechać w góry na tydzień więc na tak długo dziecka nie zostawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaada
klara 1986 to ja tylko pisałam pod innym nickiem i zapomniałam zmienić do tego postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...można zaryzykować z tą nianią,lub znajomu z jakimś starszym,np.5 letnim dzieckiem,ktoś tak piał wqyżej że starsze zawsze może poinformować co sie dzieje nba górze.Ja nie mam jeszcze planów na ten rok, mały mna 8 miesięcy ale raczej nie szykuję się na jakąś grubą bibe. Kiedyś najlepiej rozwalili sąsiedzi mojego męża:D mąż wracał ze sklepu,zaczepili go sąsiedzi z ulicy naprzeciwko naszewgo domu, no i mówią bierz żonę i wpadnijcie na grilla na to mąż ale nie mamy z kim dziecka zostawić (było po 21,synek spał) a oni niewiele myśląc ''jak to po co wam ktoś do opieki?możecie wpaść na grilla, przieciez mały napewno będziue spał'' dodam że dziecko miało wtedy jakieś 5 miesięcy... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie :o nie tak dawno temu pisałam artykuł o dziewczynce, która właśnie w takich okolicznościach spłonęła w pożarze pewnego zajazdu :o Na dole impreza a na piętrze już pożar...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
od zawsze jezdzilam z dzieckiem wszedzie. byly na wyjazdach imprezy, mlody halas mial za nic, spal po przygodach dnia a rodzice mieli czas dla siebie popieram wyjazd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym zabrała. Byliśmy tak rok temu na weselu u kuzynki męża, akurat moi rodzice nie mogli zostać z naszą córeczką. Niania była nastawiona, poza tym od czasu do czasu zaglądaliśmy do niej. Fakt, że się nie pobawicie,bo ja np na takich imprezach nie łyknę ani grama alkoholu , kiedy jest dziecko nawet,gdy śpi. Czasem trzeba wyluzować, jeśli dziecko ma głeboki sen i nie budzi się zbyt często w nocy,to czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helol..
ja tak bylam w Karpaczu,kilka lat temu,corka miala wtedy ok 2 lata,spala na pietrze(to byl pensjonat) a my sie bawilismy,bylo spoko,co jakis czas ja lub maz zajrzelismy do niej,to nie jest drugi koniec miasta uwazam ze bylo ok,tymbardziej ze ja tez nieduzo pije,a wiec bylam przytomna,nie sluchaj matek-polek,bo zrobia tu z Ciebie potwora,bo wiesz-jak juz masz dziecko to swiat sie dla Cibie zamyka,ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helol..
tak wlasnie,i nic sie nie stalo,cora spala jak kamien,oczywiscie nie polecam tej metody jak ktos lubi duzo wypic i potem sam potrzebuje pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My właśnie jedziemy na taki sylwester w okolice zakopanego,zaopatrzę się w elektroniczną nianię i będzie ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie nie ma to większego sensu, z różnych przyczyn.Nie zostawiłabym tak małego dziecka samego w obcym miejscu. Nie wypiłbym ani grama alkoholu. u nas jest zasada że jak jest dziecko w domu to jedno z rodziców nic nie pije, nic a nic i koniec. Jak chce iść na imprezę to dziecko musi mieć opiekę osoby dorosłej tj mojej mamy:)Ale każdy robi co uważa za słuszne, ja bym się nie zdecydowała na taki wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna babka,a czy w sylewstra trzeba pić koniecznie? my jedziemy już kilka dni wcześniej,w sylwestra planujemy ognisko,mały posiedzi do 10siatej i spac,ja zostanę do 12nastej a potem uciekam z kasiazką do pokoju,wstaje wcześnie bo1rwszego puste stoki;)dziecko na pewno będzie zadowolone, po za tym on spał już w tylu różnych miejscach,że nie zrobi mu różnicy gdzie się obudzi, wyluzujcie trochę-to,że jest dziecko nie znaczy,że trzeba siedzieć w chałupie na d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mowie ze trzeba pić, nie o to mi chodzi. Ja bym dziecka samego w pokoju w obcym miejscu nie zostawiła i już. Bieganie co 5 min i sprawdzanie czy spi...po co mi taki stres? Jak chce się bawić nie ważne czy z alkoholem czy bez to chce mieć 100% pewności że moje dziecko jest bezpieczne i tyle. Zabieranie dzieci na imprezy jest dla mnie bez sensu, :) ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×