Debiutant na dyskotece

Witam! Mam dość nietypowy problem. otóż od studniówki (a było to mniej więcej10 lat temu) nie byłem na dyskotece. Niemniej jednak mam okazję na taką dyskotekę wyskoczyć. Jest jednak kilka problemów. Otóż przeważnie bywam raczej na innego rodzaju imprezach (wystawy, galerie, DKF-y, puby, etc.). Kompletnie nie wiem jak się tam odnaleźć, jak się ubrać, jak się zachowywać. pomijam już fakt, że nawet nie umiem tańczyć. Co gorsza lokal ten jest w miejscu, gdzie nikogo nie znam, a ci, z którymi mógłbym iść akurat w tym dniu nie mają czasu. Innymi słowy prawdopodobnie będę musiał iść sam. Nie wiem jak się ubrać, jak z takimi ludźmi rozmawiać (bo właściwie to nawet nie wiem jacy ludzie chodzą na dyskoteki). Nie chciałbym zrobić z siebie pośwmiewiska (a z drugiej strony chciałbym się dobrze bawić, być może kogoś poznać). Kompletnie jednak nie wiem jak się na takiej dyskotece odnaleźć Ktoś Tam Taki Sobie

Samemu to nie wiem co bd robić:O Ubierz się w jakąś koszule i ciemne spodnie, włosy na zel perfumy Weź pieniądze, fajki. Taniec to w sumie normalne ruchy zobaczysz Dosiądź sie do loży i zacznij taniec :)

Załóż obcisły sweterek, a na wierzch wyciągnij kołnieżyk od koszuli. dobrym atrybutem sa okulary. Kiedy już selekcja ze śmiechem cię wpuści, mając pewność, że nie jesteś dresem i nie zrobisz zadymy, wypatrz przy barze najseksowniejszą laskę i przysiądź się do niej. Powiedz cześć, jestem... i tu delikatnie się pomyl. Zamiast powiedzieć :Jestem debiutantem", powiedz "Jestem dewiantem". Rano powinieneś mieć w mieszkaniu całe lachonarium :P

to jest dosyć hermetyczna dyskoteka tylko dla panów i może dlatego się stresuję

Kolegów, co się podszywają pod nicka prosi się o mówiąc dość pretensjonalnie... (tutaj brzydki wyraz). To podobno normalna dyskoteka

chcesz isc do tej dyskoteki?

Dziękuję za rady i oczywiście proszę o kolejne rady. Tym razem poważne i nie podszywanie się pod tegoż nicka

nie widze jakos entuzjazmu w tym co piszesz, wiec po co w ogole chcesz isc? dla mnei najgorsi sa faceci stojacy pod sciana i gapiacy sie na laski.. a wlosy na zel to niekoniecznie to co kobiety lubia;)

Bo chcę coś w sobie przełamać. Poza tym mam okazję więc idę :)

Wiesz najlepiej chyba pojsc z jakims kolega, czul bys sie pewniej. a masz tyle smialosci,zeby podejsc do jakiejs dziewczyny?

Nie wiem. Po prostu proszę o rady. Mam okazję iść, jednak problem polega na tym, że nie mam z kim. z kolegami już rozmawiałem i akurat w tym dniu nie bardzo mam z kim iść. Niemniej jednak, jeśli już podjąłem taką decyzję to przynajmniej nie chciałbym tego wieczora żałować, a przy okazji nie czuć się jak przysłowiowy "słoń w składzie porcelany". Po prostu wygrałem dwie darmowe wejściówki i nie chciałbym ich zmarnować. tyle, że nie bardzo z kim mam iść, a na dyskoteki po prostu nie chodzę. Czy wiecie już na czym polega problem?