Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasienka_Kasienka

TŁUSTA CERA- JUZ NIE MAM SIŁY :[

Polecane posty

Gość Kasienka_Kasienka

Moim problem jest przeraźliwie tłusta cera... Już nie daje sobie z nią rady. Stosuje mocno nawilżające kosmetyki do twarzy, nie przesuszam jej a mimo to po dwóhc godzinach mam tłuste lepiące się placki na twarzy. Makijaż się świeci a po kilku godzinach praktycznie go nie ma. W dodatku cera po kilku godzinach brzydko pachnie :( Czuję taki właśnie nieciekawy zapach i wtedy walczę dostępnymi środkami w pracy żeby zneutralizować ten smrodek... To samo dzieje się ze skórą głowy, po kilku godzinach po przejechaniu palecem po skórze pod paznokciem mam niewielką ilość białego CZEGOŚ ale to chyba ta wydzielina łój... Skóra glowy pod wieczór też brzydko pachnie... Myję włosy szamponem oczyszczającym do włosów przetluszczających się przy czym mocno szoruję zawsze skórę głowy. Używam tylko delikatnych kosmetyków do twarzy bez alkoholu, nawilżam ją, nie jadam tłusto/ostro. Używam kremu Iwostin Purritin matującego, toniku Nivea oczyszczającego... Błagam doradźcie coś bo czuję się z tym fatalnie :(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka mialam dokladnie ten sam problem.Bylam tak zalamana ze przestalam wychodzic z domu ludzie w sklepie tak sie patrzyli na mnie ze masakra. Swiecilam sie jak psie jajca:(( Pomogla mi pani dermatolog. Wytwarzamy za duzo sebum. Trzeba jego nadmiar zatrzymac. Co przepisala.Witaminy B, PP forte i wit.C. Rano i wieczorem po 2 tabletki. Do mycia twarzy uzywaj Vichy normaderm kosztuje niecale 20zł. najlepiej jakbys połączyła to z kremem Normaderm Vichy koszt kremu troche drozszy 50-60zł.zalezy w jakiej aptece. Skóre głowy myj szmponem Nizoral.Zadnych absolutnie Nivei!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka_Kasienka
Bardzo dziękuję za odpowiedź ;) Teraz mam chociaż jakiś punkt zaczepienia... Jeśli ktoś jeszcze mógłby się podzielić doświadczeniem- będę wdzięczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka_Kasienka
Jestem od dłuższego czasu na diecie więc naprawdę jem delikatnie.. nie jem słodkiego, żadnych chipsów ciastek... Jem głównie białe mięso, dużo warzyw surowych i gotowanych. Dużo sałatek i owoców, sporo białka- sery twarogowe, jogurty... Ale piję dużo kawy- myślicie że to może mieć znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka_Kasienka
Zawsze miałam ogromne problemy z nadpotliwością i to się nie zmieniło nawet po zmianie sposobu odżywiania. Byłam u dermatolog która również powiedziała że dieta jest niezmiernie ważna aby zachować dobrą cerę. Ale nie widzę w tym żadnego odzwierciedlenia na mojej cerze. Już przeszło 2 miesiące jem zdrowo, ćwiczę- owszem waga spada i w tm przypadku dieta dała efekty, ale niestety nie widzę żadnej poprawy cery, jest wręcz gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka_Kasienka
Bardzo dziękuję :) Odkąd jestem na dietce to fakt- nie mam ani jednego pryszcza, moja cera jest ładna, gładka i ma ładny kolorek. Nie mogę pozbyć się tylko nadmiaru sebum tak jak wspomniałam na twarzy i skórze głowy (tam chyba łój).... Bo jeśli chodzi o pryszcze-trądzik to nie mam z tym teraz problemów, ale zapach mojej skóry mnie przeraża :( Bardzo dbam o higienę, ale już po 3 godzinach od kąpieli moja cera przetłuszcza się do takiego stopnia ze jedynym wyjściem jest zmycie calego makeupu, umycie cery, szyi, najlepiej głowy i nałożenie nowych kosmetyków- bez sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssylwia
ja mam a raczej miałam ten sam problem nie dośc ze cera tlusta to jeszcze wrazliwa i naprawde musiałam uwazac co uzywam, zwykly peeling z platkow owsianych powodowal wysyp pryszczy zeszlam juz tyle dermatologow i uzywalam juz chyba kazdej serii kosmetykow w koncu metoda prob i bledow znalazlam dla siebie idealne kosmetyki a mianowicie: do zmywania twarzy uzywam płynu micelarnego Pharmaceris A krem: bambino, ale nawilzajacy, ochornny jest juz dla mnie za mocny i to wszystko cera jest jak pupcia niemowlęcia do tego raz w tygodniu nakladam maseczke z glinki i robie parowke z rumianku i na tym koniec. z wlosami mam ten sam problem, ale nizorall plus dobry lakier powoduja ze moje wlosy dluzej wytrzymuja bez mycia ( 3 dni) wczesniej musialam myc kazdego dnia powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssylwia
aha, a jakich kosmetykow uzywasz do malowania sie? moze tutaj tez jest problem ja odstawilam wszystkie pudry i podklady bo to tylko pogarsza sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka_Kasienka
Dziękuje za kolejne rozwiązania, z pewnością wypróbuję :) Do malowania używam niewiele, cerę mam w miarę jednolitego koloru więc używam w zasadzie kremu matującego Puritin z Iwostin, na to korektor punktowo oraz korektor pod oczy, delikatnie róż/brąz, cienie do powiek i tusz. Jeśli zdarza mi się użyć podkładu to jednego z kilkunastu które posiadam (próbowałam już chyba wszystkich) mtujących do cery tlustej. Podkładów próbowalam tańszych/droższych ale nie zdają egzaminu więc najczęściej z nich rezygnuję :/ A Wy jakich kosmetyków używacie drogie Panie? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A długo już nawilżasz skórę? Cały czas tym samym kremem? Może warto zmienić krem. Mówisz, że szorujesz skórę głowy. To tylko moje przypuszczenia, ale skoro szorujesz ją, to niszczysz tą warstwę, która się wytworzyła. Może przez to produkuje się jej coraz więcej? To tak jak z zaskórnikami. Nie męcz się tylko znajdź sobie dobrego dermatologa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka_Kasienka
Używam Iwostinu około 4 miesięcy, w międzyczasie używałam vichy normaderm ale na poczatku przez kilka dni była poprawa natomiast później było tylko gorzej... Co do dermatologa to jestem nimi załamana... byłam na wizytach zarówno prywatnych jak i na kasę chorych i za każdym razem wychodziłam z pełnymi nerwami. Każdy odpowiadał na mój problem że w zasadzie nic sie z tym nie da zrobić. Dopiero jak ciągnęłam za język to łaskawie mówili że dieta jest ważna, nawilżanie... Po prostu umywali ręcę jakby to był mój wymysł i wyszukiwanie problemów... Boję się iść kolejny raz, wydać 100zł i znów się rozczarować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałgosiaJankowska
Przy tłustej cerze najważniejsze jest oczyszczanie. I warto sięgać po kosmetyki nawilżające i ograniczające wydzielanie sebum. Ja osobiście mogę polecić delikatną piankę do oczyszczania HIGH EFFECTIVE CLEANSING FOAM od Prael, co prawda to luksusowa marka kosmetyków i ceny są dość wysokie. Ale ta pianka działa cuda. No i też warto zastosować dietę oczyszczającą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie ceny Prael są wysokie, ale to bardzo dobre kosmetyki. I do tego bardzo wydajne. Mając problemy z cerą raczej nie można nakładać byle czego. W Warszawie jest butik z tą marką, myślę że można tak się udać i poprosić o próbki i zobaczyć czy kosmetyki będą odpowiednie dla naszej cery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez probowalam wszystkiego, wykupilam chyba pól sephory, wszystko co zachwalaly konsultantki. W koncu wybralam sie do kosmetologa. Zaufalam i zaczelam stosowac zalecone kosmetyki, dostepne tylko w gabinetach kosmetycznych. Mialam tez specjalnie do mnie dobrane zabiegi. Moge powiedziec, ze po 3 miesicacach problem znikl. Takze nie wyrzucajcie pieniedzy w bloto szukajac rad w internecie tylko udajcie sie do profesjonalisty. W Poznaniu polecam gabinet Beauty Premium www.beautypremium.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vin

Temat stary, ale może komuś się przyda moja rada, która zbyt odkrywcza nie jest. Od ćwierć wieku walczę z przetłuszczającą się cerą, dermatolog nazwała to kiedyś "łojotokiem kapiącym". Przetłuszczają mi się nawet skronie, co wydaje się być absurdalnym. Na zabiegi w gabinetach medycyny estetycznej i kursy izotretynoina, oraz kosmoceutyki wydałam już tyle, że miałabym nową Toyotę H-RC z salonu.

Izotretynoina to genialny środek,ale ileż mozna sobie niszczyć wątrobę.

Ja spróbowałam kwasu pantotenowego w dawce 3-4-6 gramów, trzeba pokombinować z dawką. Można zaryzykować i 10, kwas ten jest wydalany z moczem i organizm przyswaja tylko tyle, ile potrzebuje. Samo to nie rozwiązuje problemu, ale wygładza pięknie cere i zmienia skład, oraz gęstość łoju, tak, że nie ma już tego charakterystycznego smrodu utleniających się estrów kwasów tłuszczowych, oraz jest go generalnie mniej. Reszty dopełniłam serum z firmy Dermaquest "DermaClear Serum", jest co prawda bardzo drogie i nieco podrażnia, trzeba uważać, bo to silny środek,  jednak działa cuda. Mi po ledwie trzech użyciach cera nie przetłuszcza się w ogóle. Nie budzę się już z kłakami przyklejonymi do czoła, co jest dla mnie cudem. Teraz nawet po zastosowaniu dosyć tłustego kremu nawilżającego cera "spija" go i nadal pozostaje suchawa. I tak źle, i tak niedobrze, ale z dwojga złego wolę cerę suchą. Stosuje także żel do mycia twarzy z tej samej serii firmy Dermaquest. Być może to jest jakiś efekt synergistyczny. Dodam tylko, bo może to się okazać pomocne, że stosowałam już wierzbownicę i niacynamid, oraz zielona herbatę miejscowo. Nic nie dawały. Także polecam spróbować mojego sposobu. Nie zaszkodzi, a może przynieść zaskakujące rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×