jak zainteresowac nieznajomego?

mam jego numer telefonu, ale nie znam go w ogole, wiem tylko czym sie zajmuje on tez mnie nie zna, ale jakiś czas temu załatwiałam u niego pewna sprawe, byl bardzo mily i pomocny bardziej niz wymagala sytuacja napisałybyście smasa? a jezeli tak, to jakiego?

najpierw wyślij swoje zdjęcie sylwetki i twarzy

nieznajomy widzial i moja twarz i sylwetke, wiec po co mialabym mu ja prezentowac

"nieznajomy widzial i moja twarz i sylwetke" to juz nie taki nieznajomy jak mówisz

nie taki nieznajomy? a jaki? :)

no widział cie a ty jego wie o to za nieznajmmy? masz juz punkt oparia

ile masz lat? cała sytuacja wskazuje że jesteś nastolatką

nastolatka pzrestalam byc dawno temu, teraz jestem niestety 30 plus i mimo dojrzalego wieku nie pojmuje co w tej sytuacji ma wskazywac na moj nastoletni wiek

nic pewnie najzwyczajniej w swiecie wyszłas z wprawy albo nigdy jej nie miałas albo nie wiesz jak to jest z nimi .... ja osobiscie nie dałabym sobie chyba teraz rady na randkach czy zaczepiajac koloesi ...nie umiem nie lubie ... po za tym nie moge

uwydatnić biust spróbuj

moje najlepsze rady

no i ja tez nie zaczepie, ale dobrze chociaz ze ktos mi sie wreszcie po dlugim czasie spodobal, znaczy jeszcze jestem normalna

pogadam z chłopakiem z mega seksownym meskim głosem :) kto chetny?

a co idziesz do domu?

si

a może jednak ktoś coś poradzi?

A w jakich okolicznościach dostałaś ten numer? On Ci dał czy jakoś zdobyłaś? To nr tel służbowy czy prywatny? On nie ma kontaktu do Ciebie? Jesteś pewna, że będzie Cię kojarzył?

kojarzył nie będzie numer jest dostępny ze względu na jego pracę więc pozostaje chyba zapomnieć ::)

Zainteresowałaś się nim dlatego, że wydawało Ci się, że by bardziej miły dla Ciebie niż dla innych? Nawet jeśli tak było, to nie musiało nic oznaczać. Pisanie do niego w takiej sytuacji nie ma sensu, moim zdaniem.

czy ma sens, czy nie w tej chwili nie wiadomo, dziewczyna pisała do mojego kolegi smsy przez ok pół roku, aż się zgodził z nią spotkać i skończyło się związkiem :) tyle ze ja nie mam osobowości ryzykanta

To poradź się doświadczonej :D

Skoro już chcesz umówić się z nim, to nie lepiej pod jakimś wybrać się do niego coś załatwić, o coś popytać? A przy okazji zapytać czy nie umówiłby się na kawę np... Bo przecież w smsie i tak nie rozpozna CIEBIE... Pomysł chybiony moim zdaniem, jak juz pisałam... A żebranie o spotkanie w smsach przez pół roku to już w ogóle nie moja bajka :)

ja bym na Twoim miejscu zalatwila u niego jakas sprawe,apotem w ramach podziekowan zaprosila go na kawe....pisanie smsow do nieznajomego to dziecinne i nie na miejscu

dla mnie to mega upokarzajace przez pol roku prosic sie o spotkanie z facetem ,ktorego nie znam:O

to załatwianie odbyło by się prawdopodobnie w obecności osób trzecich (pracownicy) więc odpada. Wwolałabym zagaić jakąś niezobowiazującą rozmowe via sms, tym bardziej ze dwoch moich eks zawsze mowilo, ze to kobieta wybiera, a jeden nawet mi doradzal. zeby zaprosila kogos na kawe (po tym jak juz zerwalismy) mimo wszytko pewnie sie nie odwaze i dalej bede samotna, ech :)

w ramach wdzięczności zaprasić go na kawe przy jego pracownikach jest daleko poza moimi mozliwosciami, po prostu impossible :)

To może pozostawisz na jego biurku jakąś małą karteczkę z Twoim nr telefonu? I w ten sposób ruch będzie po jego stronie, a Ty nie będziesz nękać go dzwoniąc na firmowy nr tel.

o nie, to tez poza moimi możliwościami, myślałam raczej o zagajeniu rozmowy na zasadzie napisać w smsie pytanie, czy pan bywa mily dla wszystkich klientow, czy tylko dla niektorych ewentualnie coś cąłkiem odrealnionego na zasadzie mozliwe, ze to pomyłka i wtedy zobaczyc co z tego wyniknie :)

idioci

post o treści "idioci" zaś w ogóle nie jest idiotyczny, po prostu sama mądrość :)