Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 75347893

Czy seks jest dla Was tak bardzo ważny?

Polecane posty

Dlatego, że seks jest równie ważny co podejście do wydawania pieniędzy, sposób spędzania wolnego czasu itd. Sam w sobie jakieś ogromnej roli nie gra, ale jak coś w tej sferze jest nie tak to reszta się wali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalista 1000
nie chcę czekać do ślubu, mam 17 lat, jestem dziewicą i nie uważam, ze jestem na tyle dojrzała, zeby uprawiać seks, a dla facetów jest to jakoś wybitnie ważne to się teraz nie wiąż z chłopakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
a na ktorej randce chcesz sie oddawac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"racjonalista 1000 myślę że autorka ma niskie potrzeby seksualne i wysokie potrzeby uczuciowe" tak ma wiele kobiet ...zagubionych- bo spoelczenstwoi nie daje im przyzwolenia na odkrywanie wlasnej seksualnosci - wiec udaja ze jej nie posiadaja - wmawiajac sobie ze jak juz przyjdzie ten jeden jedyny - to wtedy sie zobaczy;-) potocznie przeklada sie to na - tzw. konecentrowanie na uczuciach wyzszych - a jest zwyklym wypieraniem siebie;// " im facet bardziej rozgarnięty tym bardziej serio traktuje kobiety" sporo poznalam ludzi - w tym mezczyzn - i to prawda ze mezczyzni kt nie maja problemow z nawiazywaniem relacji z kobietami 9krotko mowiac potrafia je poderwac) zwykle szukaja czegos wiecej - bo wyrwanie laski na sam seks - to zaden problem dla nich, tym sie najczescie podniecaja tacy co to pzrze pierwsze 7-8 lata doroslego zycia maja "narzeczone" - wtedy "gluszenie" wydaje im sie nagle szalenie atarkcyjne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalista 1000
ror ty jesteś trochę pokręconą feministką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 75347893
racjonalista 1000 - no nie wiążę się z chłopakami i sama nie wiem czy coś na tym zyskuje, potem kogoś poznam, powiem, ze nikogo nigdy nie miałam i będzie, ze jestem dziwolągiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
ROR -->tak ma wiele kobiet ...zagubionych- bo spoelczenstwoi nie daje im przyzwolenia na odkrywanie wlasnej seksualnosci - wiec udaja ze jej nie posiadaja - wmawiajac sobie ze jak juz przyjdzie ten jeden jedyny - to wtedy sie zobaczy niestety wiele kobiet wypiera te seksualnosc na tyle ze w koncu naprawde jej nie posiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli Ty w ten sposób patrzysz to dobrze robisz, wstrzymuj się od związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalista 1000
no nie wiążę się z chłopakami i sama nie wiem czy coś na tym zyskuje, potem kogoś poznam, powiem, ze nikogo nigdy nie miałam i będzie, ze jestem dziwolągiem masz 17 lat czy 37 ? daj sobie 2 lata na dojrzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"75347893 po pierwsze nie mam nic wspólnego z kościołem katolickim i mówiąc "czekać z seksem" nie mam na myśli czekanie z seksem do ślubu, tylko zwyczajnie nie chcę się oddawać na piątej, czy którejś tam randce" nie napisalam ze masz cos wspolnego z kosciolem - tylko ze problem bywa zbiezny;-) czekanie do kolejnej randki - no coz to indywidualna krwestia - zalezy od wielu czynnikow ale m.in tez od tego jak bardzo mezczyzna ma na ciebie ochopte - im bardziej tym wytrwalszy bedzie;p-) dlatego bardziej swiadome tego kobiety maja wieksze pole manewru "z reszta oprócz seksu jest też wiele innych aspektów związku" to zdecyduj sie czy piszesz o seksie czy o zwiakzu - bo to byw arozbiezne dosc czesto "więc czemu ten jeden ma decydować o tym, czy ten związek ma być, czy nie?" o zwiazku zawsze decyduja dwie strony - czemu jedna strona dominuje pytasz? ;-) bo mu druga na to pozwala;-)) as easy as it is;-) " ROR - bo szanować sam wybór należy, czyli na przykład nie wyśmiewać, ale napisałam, że pewnie poczeka" ale co tutaj szanowac ???? po prostu ktos wybiera tak, a ktos inaczej - raczej tolerowac wybor - bo na szcunek to tzreba sobie czyms zasluzyc nie decyduj co kogo smieszy - kazdy ma prawo wysmiewac co mu sie podoba - choc huliganstwa nie popieram;-) " nie chcę czekać do ślubu, mam 17 lat, jestem dziewicą i nie uważam, ze jestem na tyle dojrzała, zeby uprawiać seks, a dla facetów jest to jakoś wybitnie ważne" znajdz sobie kogos kto mysli podobnie do ciebie i tyle, dla mnie tam rybka czy laski sie zaczynaja bzykac w ieku 15 lata , 25 czy czekaja do 30 - ani mnie to grzeje ani ziebi - ot wybor jak kazdy, jeden woli jablka inny gruszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalny facet się do ciebie dostosuje i będzie trzymał kutasa na smyczy " nie ma czegos takiehgo jak "normalny" facet - ale jest cos takiego jak przecietny w danej grupie spolecznej/zbiorowosci " Sam w sobie jakieś ogromnej roli nie gra, ale jak coś w tej sferze jest nie tak to reszta się wali. " swiete slowa !!! podobnie z pieniedzmi - same w sobie nie sa jakies istotne, ale jak ich nie ma to lipa;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalista 1000
na początku myślałem że autorka jest po przejściach i ma ok. 25-30 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
"75347893 po pierwsze nie mam nic wspólnego z kościołem katolickim i mówiąc "czekać z seksem" nie mam na myśli czekanie z seksem do ślubu, tylko zwyczajnie nie chcę się oddawać na piątej, czy którejś tam randce" a na ktorej randce chcesz sie oddac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] racjonalista 1000 ror ty jesteś trochę pokręconą feministką " to twoja opinia - musialbys mi wyjasnic czym dlaciebie jest feminizm - bo inaczej moge napisac ze ty jestes pokreconym idiota;-) " racjonalista 1000 - no nie wiążę się z chłopakami i sama nie wiem czy coś na tym zyskuje, potem kogoś poznam, powiem, ze nikogo nigdy nie miałam i będzie, ze jestem dziwolągiem" ani zyskujesz ani tracisz - nie rozpatruj tego w kategorii zyskow i strat "niestety wiele kobiet wypiera te seksualnosc na tyle ze w koncu naprawde jej nie posiada" nie moazna - o ile jeste sie zdrowym nie posiadac - instynktu seksualnego ;-) uwazam ze to zdanie traci;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] ror = popierdolona malolata , i nawet nie zaprzeczaj kazdy to zauwazyl a teraz zegnal chlodno" o widze ze moj fanklub zawsze czuwa;-))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 75347893
ROR - mówię o seksie kiedy jest się w związku, z resztą nie wiem dlaczego uważasz, że związek bez seksu to przyjaźń. mam rozumieć, ze wszystkie pary stają się związkiem dopiero kiedy zaczynają życie seksualne? racjonalista 1000 - no to fajnie musiało to wyglądać, hahah dobre dobre dobre - nie będę liczyć z dokładnością do randki kiedy oddam się chłopakowi, jak uznam, ze już nadejdzie na to czas to to zrobię i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
mozna. na to jest nawet fachowa nazwa -->kobieta oziebla. mozna tez sie zboczyc tak jak facet tylko w troche inny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 75347893
to, że chce się trochę poczekać i poznać drugą osobę przed rozpoczęciem życia seksualnego to już znaczy, że jest się oziębłą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
75347893 wszystkie pary stają się związkiem dopiero kiedy zaczynają życie seksualne? Dokladnie tak "nie będę liczyć z dokładnością do randki kiedy oddam się chłopakowi, jak uznam, ze już nadejdzie na to czas to to zrobię i tyle" no ale juz policzylas ze nie chcesz na piatej czy na siodmej to jak w koncu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"75347893 ROR - mówię o seksie kiedy jest się w związku, z resztą nie wiem dlaczego uważasz, że związek bez seksu to przyjaźń. mam rozumieć, ze wszystkie pary stają się związkiem dopiero kiedy zaczynają życie seksualne?" tak - wlasnie jest - w istocie. seks zawsze zabiera dwoje na ludzi na inny wymiar znajomosci - nie wazne czy to jest przygodny seks czy ze stalym partnerem - jest to relacja bardzo szczegolna;-) zwiazek bez seksu =to przyjazn, to wlasnie seks odroznia przyjazn od zwiazku "jak uznam, ze już nadejdzie na to czas to to zrobię i tyle" i tak tzrymaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalista 1000
ROR - mówię o seksie kiedy jest się w związku, z resztą nie wiem dlaczego uważasz, że związek bez seksu to przyjaźń. mam rozumieć, ze wszystkie pary stają się związkiem dopiero kiedy zaczynają życie seksualne? ty masz za mało lat w stosunku do nas. ja nawet w połowie nie podchodzę tak poważnie do związków seksu. ja się nad tym dużo nie zastanawiam i traktuję to trochę z dystansu, trochę jako zabawę, ale zapewniam kobiecie jakieś tam bezpieczeństwo uczuciowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalista 1000
zwiazek bez seksu =to przyjazn, to wlasnie seks odroznia przyjazn od zwiazku znowu pierdolisz bzdury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"75347893 to, że chce się trochę poczekać i poznać drugą osobę przed rozpoczęciem życia seksualnego to już znaczy, że jest się oziębłą?" to zalezy co na to ta druga osoba;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
ty cyfrowa ---> zareagowalas kiedys fizycznie na faceta? zrobilo ci sie mokro i poczulas jak twoja cipka faluje? mialas ochote od razu jakiegos rznac gdyby nie to ze by cie uznal za szmate? chociaz jeden raz ? jesli nie to na pewno nie jestes rozbudzona seksualnie a czy bedziesz oziebla to zalezy czy sie kiedykolwiek rozbudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ty masz za mało lat w stosunku do nas" ja czy autorka?;-) " ja się nad tym dużo nie zastanawiam i traktuję to trochę z dystansu, trochę jako zabawę, ale zapewniam kobiecie jakieś tam bezpieczeństwo uczuciowe" bezpiecznestwo uczuciowe - zwykle nazywa sie kantowaniem i mowieniem tego co druga strona chce uslyszec - dam ci arade (za dramo wiec warto brac;-))) jak chcesz byzkac bez zobiowiazan to znajdz takie panny - a jest ich sporo - a nei byzkasz jakie zablakane "owieczki" ktorym musisz kanotowac ..oooops ;-) tj., "zapewniac bezpieczenstwo uczucuiowe" ;-)))))) "zwiazek bez seksu =to przyjazn, to wlasnie seks odroznia przyjazn od zwiazku znowu pie**olisz bzdury " podtrzymuje naturalnie sowja opinie a sila "argumentow" racjonalisty pt "p....lisz bzdury" mnie rozbraja;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dobre dobre dobre ty cyfrowa ---> zareagowalas kiedys fizycznie na faceta? zrobilo ci sie mokro i poczulas jak twoja c*pka faluje? mialas ochote od razu jakiegos rznac gdyby nie to ze by cie uznal za szmate? chociaz jeden raz ? jesli nie to na pewno nie jestes rozbudzona seksualnie a czy bedziesz oziebla to zalezy czy sie kiedykolwiek rozbudzisz" dobrze powiedziane - ale niesety zauwazylam ze w pl sporo kobiet nie ejst rozbudzonych seksualnie - bos ei wzyczajnie wsydza "budzic" w sesnei otwartym;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre
jak sie budza w podejrzanym sensie "zamknietym" to sa zboki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 75347893
ja mówię o seksie w 100%-owym związku, a nie jakimś tam bezpieczeństwie uczuciowym dobre x3 - nie, nie zareagowałam tak, ale skoro mam 17 lat to jednak wiele przede mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalista 1000
"ty masz za mało lat w stosunku do nas" ja czy autorka? " ja się nad tym dużo nie zastanawiam i traktuję to trochę z dystansu, trochę jako zabawę, ale zapewniam kobiecie jakieś tam bezpieczeństwo uczuciowe" bezpiecznestwo uczuciowe - zwykle nazywa sie kantowaniem i mowieniem tego co druga strona chce uslyszec - dam ci arade (za dramo wiec warto brac jak chcesz byzkac bez zobiowiazan to znajdz takie panny - a jest ich sporo - a nei byzkasz jakie zablakane "owieczki" ktorym musisz kanotowac ..oooops tj., "zapewniac bezpieczenstwo uczucuiowe" "zwiazek bez seksu =to przyjazn, to wlasnie seks odroznia przyjazn od zwiazku znowu pie**olisz bzdury " podtrzymuje naturalnie sowja opinie a sila "argumentow" racjonalisty pt "p....lisz bzdury" mnie rozbraja wsadź sobie w dupę swoje rady idiotko. ja mam każdą laskę na zawołanie wiec o chuj ci chodzi zajarz po odjęciu seksu ze związku, to co zostaje, to całe życie uczuciowe dla mnie jest czymś innym niż przyjaźń. po prostu jesteś trochę tępa i nie potrafisz dokładniej i głębiej spojrzeć na problem. nie chcę mi się z tobą przerzucać argumentami bo widzę że i tak swoje będziesz myśleć. zresztą mam w dupie wyprowadzanie ciebie z błędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×