ILE DAC BABIE ZA SPRZATANIE NA SWIETA?????????????????

za godzinę Jak sprzątam dom to 3h i lśni a ja padam ze zmęczenia Jakbym miała sie tak srać z taka gówniana robotą to chyba bym ocipiała a tu sie okazuje że za ta tyrkę dostałabym 30zł? Kurde to po co żyć????

Beatka s-k własnie póki co...więc nie bądz pewna jutra :-D Bo możesz zaliczyć wielką czapę

Jakie ma wysokie "ego". Kolejna idiotka uważająca wszystkich wokół za gorsze od siebie. Tym topikiem pokazałaś na ile "Cię stać".

ty beatka trakyuj człowieka tak jak sama chciałabys byc traktowana bo los bywa okrutny wiesz? ja mam niespeła 20 lat i starą babe musze takich rzeczy uczyć,wstyd kobieto schowaj sie bo się skompromitowałaś

ale boska, Ciebie trzeba uczyć że w kapitalizmie płaci się najmniej ile się da, a nie maksymalnie? takie prawa rynku

stomatoloszka, jak by to powiedzieć, hmm, no dobra albo stomatoloszka na mnie poczeka albo nie poczeka, bo póki co, jakby to delikatnie powiedzieć, na pastę jeszcze mnie stać, aczkolwiek łazienkę wysprzątać muszę sam

to znaczy pisałem o tej stomatolożce, którą lubię

dokladnie, dobrze stomatoloszka napisala, takie sa prawa rynku i tyle,niech sie cieszy ze w ogóle zarobi, bo gdyby nie ja nie mialaby wcale kasy dodatkowej na swieta

Ja kiedys miałam taka ukraińską pracę, i to w Poznaniu.... W takiej stajni co była niby- ośrodkiem hipoterapii. Byłam instruktorem, po studiach, i pracowałam za 150 zl na mc przy karmieniu koni wierzorem- zadjmowało mi to ok. max godzinę dziennie, ale z sobota i niedzielą.... :(

Stomatoloszka z powołania mowie o szacunku do ludzi wiec doczytaj troszeczkę

powiem tylko tyle, większość dentystów wiąże się z dentystami. Praca w hermetycznym środowisku, ciężkie studia bez imprez to gdzie poznawać drugie połówki?

macie niby rację z tym najmniej ile się da, ale dla dobrego samopoczucie dorzuca sie do tego najmniej choc z 15%. :p

wracając do tematu kapitalizmu chciałbym jakoś pogodzić zwaśnione strony otóż w kapitalizmie płaci się tyle, na ile nas uczciwie rzecz ujmując stać krótko mówiąc, jesteśmy skąpi, gdy moglibyśmy spokojnie dać więcej i nie uszczupliłoby to naszego stanu posiadania w sposób dotkliwy, ale nie damy, bo chcemy jak najwięcej zostawić na nasze zbytki jesteśmy uczciwi, gdy dajemy tyle, ile maksymalnie dać możemy (co nie znaczy, że dużo, może być nawet poniżej cen funkcjonujących na rynku) to drugie rozwiązanie jest uczciwsze, pierwsze nie gwarantuje pozyskania fachowca

dostanie na swieta jeszcze miesa, jak bedziemy bili w naszym przedsiebiorstwie, wiec i tak ma dobrze.

Praca w hermetycznym środowisku??? Chyba żartujesz? A pacjentów nie masz?

no tak, tylko że z pacjentami nie umawiam się na kawę po pracy.

studia bez imprez - e, zawsze da się po imprezować i na najłatwiejszych studiach można nie imprezować, żeby mieć same piątki to kwestia stosunku do rzeczywistości i kształtowania swoich obowiązków

Kogo Beatka będziecie bili????? Ograniczona babo!

Nie trzeba płacić Bóg wie ile, ale na dzisiejsze czasy kogoś wykorzystywać za marne pieniądze to dopiero jest bezczelność! Sprzątam w dużym, prywatnym domu. Idzie się narobić nieźle. Nie ukrywam - są to bogaci ludzie więc co to dla nich dać komuś 50 zł za ogarnięcie. DO tego w tygodniu właścicielka raz jeszcze sprząta ( ma dwójkę dzieci, męża, więc wiadomo, że po dzieciakach się zawsze sprząta ). Byłam raz na sprzątaniu u kobiety mającej własny salon kosmetyczny - w domu burdel, syf niesamowity, ale traktuje ludzi identycznie jak Autorka tego topiku. Do tego za ponad 4 godziny roboty dała mi 30 zł!!! Nie poszłam tam już nigdy więcej, nie odbierałam telefonu. Narobiłam się jak cholera, mróz na dworze, jeszcze zgarniałam liście, prasowałam na stole w zimnym pomieszczeniu- pierdzielę takie wyzyskiwanie.

Romantyk Ty chyba masz ochotę zamoczyć:D?

kawa powoduje osad i uśmiech nie jest tak biały a propos: - Po co ludziom dentyści? - Dają im uśmiech? - A po co ludziom ginekolodzy? - Też dają im uśmiech

u nas imprezy były po np każdym zaliczonym preparacie z anatomii, czyli co jakiś miesiąc. I to domówki w wąskim gronie studentów naszego kierunku

no wlasnie ta u mnie tez bedzie liscie zbierac, kawalki drewna, galezi, bedzie tez czyscic kafelki w oborze, a jest tego cale mnóstwo, ale to bedzie praca az do swiat, chce zeby wszystko dokladnie porobila w domu

raz na miesiąc - to często ale trzeba przyznać, że na każdych studiach na uczelniach medycznych to można zjeść zęby

Kapitalizm ma rózne twarze. Wiekszosci firm z ledwoscia stac w ogóle na opłacenie pracownika, zwłaszcza te Zusy, podatki, itp. Wiec smieszy mnie jak niektórzy myślą, że sa wyzyskiwani, itp. Chociaz znam inny przykład: znajomu pracowałw firmie moputerowej i księgowa olbiczyła że w najlepszych miesiącach ich szef miał 300 tys. zysku. Juz po odjęciu kosztów. Zatrudniał kilkanaście osób, i płacił wiekszosci po 1000 zł, i to 800 na umowie- wtedy to była stawka minimalna, i 200 do ręki. Jak ktos chciał jakąkolwiek podwyzake, to miał tyle energii że co chwila cos wytykał zeby udowodnic ze dana osoba nie pracuje tak dobrze... :(

Malutka, skoro możesz wybierać u kogo chcesz pracować, a u kogo nie, to znaczy że chyba w tej Polsce nie jest tak zle, skoro tylu ludzi stać aby wynajmować pomoc domową?

Kapitalizm kapitalizmem, ale jak ktoś coś robi dobrze, dokładnie i Ty np. to widzisz, doceniasz to nie dasz komuś za 3 godziny roboty przykładowo 20 zł. Ja do świąt zawsze coś dostaję dodatkowego.

Autorko, ile chcesz tej kobiecie zapłacić za godzinę ?

ale ludzie w tym kraju pracuja w barze, czy roznosza ulotki za takie pieniadze, to dlaczgo np mam rezygnowac z nowego lakieru do paznokci, zeby zaplacic wiecej? trzeba oszczedzac!!!! Takie sa stawki i koniec, a ja nie jestem caritas

Niestety mieszkam w małym miasteczku, pracuję dorywczo właśnie u jednej kobiety, polecono mnie komuś. Źle- nie źle. Nie wiem. Z pracą ciężko - to jest pewne. Ludzie nie są wołami, żeby tyrali jak głupcy za małe pieniądze. Choć niestety w naszej Polsce zarobki są okropne.