jak poradzic sobie

z tesknota za bylym?

rozkracz sie

jemu hehe

"jak poradzic sobie z tesknota za bylym?" wyjechac... niestety ale mnie mój były przesladuje normalnie ... ile ja bym dała zeby zniknal z powierzchni ziemie i go poprostu nie było ale nic nie poradze na zbiegi okolicznosci

teksnie za nim minal miesiac bylo juz lepiej ale ostatnie 2 dni masakra jeszcze jemu napisalam ze tesknie jestem kretynka

władca zamku stoi sobie na murach swego zamku..spoglada w dół a tam piękna cycata wieśniaczka w polu robi..myśli więc podupczył bym..i układa w głowie plan.. 'pojadę na moim niebieskim rumaku przejadę obok, na pewno coś zagada' -witaj rycerzu -a witaj wieśniaczko -a gdzie tak pędzisz na niebieskim koniu -niebieski nie niebieski ale za to bym cie chetnie przeleciał z takim planem wsiada na rumaka..j -witaj rycerzu -a witaj wieśniaczko -pewnie bys mnie przeleciał -przeleciec nie przeleciac ale za to na niebieskim koniu

:) siedze i bucze bylam twarda pokazywalam ze mam go dzies on raz mily raz niemily milion razy zrywany kontakt i znow kontakt byl a dzis peklam zadzwonilam i napisalam kilka smsów masakra

dobrze ze ja juz mam to za soba