Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominika_26lata_strefa Kraków

Rzucił mnie facet (właściwie na moje życzenie) po 5 latach bycia razem

Polecane posty

Gość dominika_26lata_strefa Kraków

tak dziwnie się czuję pusto wszędzie sądzicie że dużo wody w rzece upłynie nim ułożę na nowo życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika290
dasz rade,my kobiety jesteśmy silne,powodzonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to opowiedz dokładnie
co się stało jak i dlaczego 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzisław, 63 lata
To zależy którą rzekę masz na myśli... Na razie to większość wyschła, więc pewnie troche jeszcze to potrwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
dużo się działo, ogólnie, mieszkaliśmy razem, właściwie nocowaliśmy czasem nie widziałam jego twarzy 2 dni, 3 dni rozmowy wypełniały telefony no więc od tygodni czaiłam się na niedzielę spędzoną z nim to nie 1 niedziela: mecz na wyjeździe 2 niedziela: mecz już w Gdańsku 3 niedziela: ucztowanie w Rzymie (weekend) 4 niedziela: u eks szwagierki 5 niedzela: jakieś sympozjum (weekend) następna powrót późnym wieczorem ostatnia niedziela koledzy i dzisiaj też koledzy wysiada, czekałam na niedzielę jak na zbawienie, chciałam pobyć trchę z nim NIE JESTEM EGOISTKĄ!!! wszystko zrozumiem ale MY od tygodni się nie widujemy ja pracuję jako fizjoterapeuta po godznach za dniach instruktor fitnessu, eks chłopak ma firmę a w weekendy ciągle w piłkę kopie - nie godz czy 2 całe dni. kompletnie nie ma czasu Jak wspominałam o zaręczynach (niby pół serio) nabierał wody w usta nie chce żyć na kocią łapę. On ma 32 lata, a moje koleżanki już dawno zamężne i dziećmi przy boku nie mogę dłużej czekać na jaką kolwiek łaskę. mówiłam że nie moge tak tego ciągnąć - nie widział problemu, więc poprosiłam by on zerwał i zerwał, poprosił abyśmy się więcej nie spotkali - i ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayah
Uwazam, ze powinnas spelnic jego zyczenie i przestac sie do niego odzywac. Nawet jakby sam sie odezwal, w co zreszta watpie, bo ewidentnie ma cie w dupie, to zignoruj. Ignoruj go na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
:( dam radę muszę dać radę wprawdzie zasnąć nie mogę nocuje w domu rodzinnym od kilku lat i tak mi dziko naprawdę ale dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayah
A tak serio? Twoje znajome maja tez po 26 lat i juz wszystkie sa zonate i dzieciate? Dziwne laski, serio :) Nie zazdrosc im z zycia trzeba troche skorzystac, an dzieci itp. to jeszcze przyjdzie czas. Ja jestem w podobnym wieku do ciebie, mam narzeczonego, ale dzieci to jeszcze dluuugo nie widze :) No nie chcialabym zwyczajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
Mayah ja się nie odezwę - absolutnie Najgorszy będzie 1 miesiąc będę go omijać - nie będę mogła na niego patrzyć, widzieć go, muszę wyrobić sobie tarczę myślałam o zmianie telefonu - numeru chciałabym otworzyć nową kartę w życiu - czysta białą kartka niczym nie zapisana żal mi właściwie tych 6 lat - choć sama nie wiem czy żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
większość moih koleżanek ma dzieci, i mężów u boku są minusy takich spotkań z nimi cały czas o dzieciach, dzieci, dzieci, dzieci bardzo je lubię ich dzieci też wspaniałe ale ileż można o dzieciach jest jeszcze 2 grupa koleżanek u których imprezy i shopping nie schodzą z języka :) więc dla każdego coś miłego jak znudzą się pogawędki co Kubuś ma przygotować do szkoły, możemy porozmawiać gdzie fajne przeceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
moje znajome są nieco starsze niż ja zawsze miałam starsze koleżanki i przyjaciółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayah
Moze zostaw sobie numer, nie poprawi ci humoru jak jednak sie odezwie? Chyba bedzie jakas satysfakcja... Ja proponuje ci terapie antyszokowa- nowe wlosy (np. kolor), jakies zakupy, lekkie zmiany w kazdym badz razie. Gdybyscie sie kiedys spotkali niech wie, ze po tym rozstaniu nie ugrzezlas w ciemnej jaskini. Wracajac do numeru, to moze lepiej wykasuj z tel jego numer, zeby cie nie korcilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nic i nic
Nie wiem po co go prosiłaś żeby zerwal z Tobą. Było z nim samej zakończyć, powiedzieć cześć jak czapka i już. A tak? Olewał Cię i na koniec zerwał, bo brakowało mu jedynie takiej wygodnej ścieżki jaką go poprowadziłaś. Nie był niczemu winien, bo to Ty chcialaś, no to on się zastosował po dżentelmeńsku i zrobił coś chciała. Sorki ale głupiaś, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayah
Ja mam takie znajome od mojego anrzeczonego, o 6 lat starsze. Wszystkie masowo sie zenily w zeszlym roku, a w tym wszystkie maja masowa ciaze... Powiem ci, ze nie moglam wytrzymac jak spotkalysmy sie po weselach... ciagle foty itp. A teraz dopiero sie rozkrecaja z dziecmi. Jedna urodzila 3 miechy temu, juz widzialam jej coreczke- sliczna, ale postanowilam, ze tymczasowo troszke ogranicze kontakt. Fajne laskie, ale wiesz... Kurcze najgorsze jest to, ze przez to czesto traci sie znajomych, dorgi sie rozchodza. Moje dziewczyny sa natomiast wciaz na drugim opisanym przez ciebie etapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
on nie chciał ze mną zerwać, coś go trzymało przy mnie, też zapewne przychylność jego rodziny do mnie - tak mi się wydaję a poza tym o nie sensowności ciągnięcia związku mówiłam od dłuższego czasu, powiedział ze absolutnie mnie nie wypuści seksu też nie było w nocy się śpi a nie czekać na niego do 2 w nocy, kiedy ja rano do pracy powiedział ze jego życie beze mnie nie ma sensu i on nie będzie żył beze mnie, jak słyszałam to to różne myśli przychodziły głupie że może sobie krzywdę zrobić nie chciał zerwać, dzisiaj po dość wybuchowej kłótni powiedział że jak będę taka nieznośna to zakończymy znajomość, więć powiedziałam " skoro powiedziałeś A powiedz B - zerwij" i powiedział ok twoje życzenie niech się spełni i dodał że nie chce mnie spotkać na ulicy zabrałam rzeczy cześć i pojechałam do domu Mieszkaliśmy w mieszkaniu które dostał od rodziców, na mnie przepisany jest dom po prababci, więc póki co zamieszkam w domu rodziców a tata mówił że trzeba do generalnie odrestaurować, pieniądze na ten cel mam, więc źle swojej sytuacji nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
nie jestem głupia niech sobie żyje, szcześcia mu życzę, moja cierpliwość się skończyła, od dłuższego czasu stąpaliśmy po cieniej czerwonej linii trudno coś się kończy coś zaczyna tylko tak ciężko mi na sercu, w sensie no łyso jednak człowiek był przyzwyczajony do czegoś innego a teraz uuuf czy achhhh?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
odnośnie koleżanek mam - moje drogi z nimi się nie rozeszły mam sporo znajomych i 3 przyjaciółki normalne dziewczyny - nie dzieciate, ale zawsze jakoś czasowo nie wyrabiamy by się spotkać - raz w miesiącu - góra 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayah
To przynajmniej cos z tego masz. A kim tenf acet byl, ze tak jezdzil, jakis pilkarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayah
Oo no tak, przeciez o meczach pisalas! Pilkarza bym nie chciala :D Wolalabym, zeby ogladal mecze w tv, ja wole intelektualistow, najlepiej z pociagajaca wrazliwoscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
on jest intelektualistą jako takim - stworzył firmę z kolegą kiedyś to tylko ulotki, plakaty, reklama, potem pr, teraz gazety, info dla turystów na zlecenia miast (głównie tych małopolskich) i Krk, ale też zapalonym piłkarzem czy biegaczem - głównie piłka i piłka, w pracy oglądał mecze "po pracy" na eurosporcie brak słów dobrze że nie będę go widywać - nie mogę pęknąć bo miłość nie przchodzi w minucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
Mayah sen Cie jeszcze nie ścina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayah
Nie, nie pojde spac dopoki nie dokoncze rozdzialu do pracy mgr, jak nie napisze dzis to do przyszlego tyg nie bede miala czasu, a musze oddac w sobote. W dodatku mam jeszcze klasowki do sprawdzenia na jutro :D A dzis spalam do 13, wiec przezyje to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika_26lata_strefa Kraków
:) ja też pracę licencjacką i magisterską pisałam po nocach, za dnia tylko w bibliotece, w domu nie potrafiłam mam nadzieję że jakoś wytrzymałaś nocą w pisaniu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×