Dostajecie bony świąteczne?

u nas (budżetówka) odeszli od paczek z nieśmiertelną szynką w puszce, były fochy, że nie taka kawa a siaka, a po co kabanoski, bo mnie wzdyma :O :D a czemu pomarańcze jak wolę kiwano ;) w zeszłym roku, po bojach dostaliśmy pierwsze bony, w tym roku również, ale wysokość bonów zależy od dochodu na osobę w rodzinie, BTW dowiedziałam się, że są u nas osoby z dochodem na osobę ponad 5 tys. wiec te osoby dostaną po 50 zł ale i tak były dąsy, że nie jest sprawiedliwie (?) większość jednak ma doch./os poniżej 1000 zł, bon 230 zł

a co, se podniose:p

u mnie dziś rozdają paczki wartości 200 zł i do tego kasa na konto -700 zł.

No, podbijam w tym roku tez:) Dostaniecie bony? Lub kaske? Ile?

KURDE U MNIE TEŻ JESZCZE ANI WIDU ANI SŁYCHU ;/ W TAMTYM ROKU DOSTAŁAM 200 ZŁ, ALE JESZCZE DOSZEDŁ MI EKWIWALENT ZA NIEWYKORZYSTANY URLOP 680 ZŁ, TAKŻE BYŁO MIŁO. CIEKAWE JAK TO ROZWIĄŻĄ W TYM ROKU.

NO WŁAŚNIE, A PROPO, MÓJ NARZECZONY NA ŚWIĘTA DOSTAŁ WYPOWIEDZENIE :p TAKI OT PREZENT

Cos cienko w tym roku... ja w ub. dostałam 400zł. a czy w tym roku??? hmmmm

Ja nie dostaję, bo jestem zatrudniona przez pośredniaka, ale Ci co przez firmę dostają bony co miesiąc na 200zł, plus świąteczną. Dają tym, co zarabiają 5tys wzwyż. Bardzo 'sprawiedliwe'.

no, piszemy.. kto , co i ile?? :D

u mnie kasa świąteczna 500 zl+ premia podsumowująca cały rok jakieś 1200-1500 zl. całkiem nieźle chociaż i tak się rozejdzie w mgnieniu oka ;( x

jak wam zle u tych kapitalistycznych pracodawcow, to sie zwolnijcie i sami zalozcie firmy. a jak nie umiecie, znaczy sie jestescie tyle warci za ile pracujecioe

No, az miło poczytać, ze takie fajne premie niektórzy mają:) Podnosze dalej...uppp...

A u mnie w wielkiej firmie nic na święta nie dają. Zresztą nigdy nic nie dają. Premii na oczy nie widziałem. Nawet poczęstunku. Sknery poznańskie.

Kotka psotka ! Ty chyba kobieto na głowę upadłaś. Ale tak, Ty z mężem to musisz mieć,bo wy jesteście lepszym gatunkiem człowieka, ale pracownicy ? A po co hołocie kasa ? Ty musisz mieć, a oni niech zapier... jak dzikie osły i nic nie mają. Nie dziw się jak ktoś Ci kiedyś w oczy powie, że jesteś cholerną wyzyskiwaczką i myślisz tylko o swojej d... Naprawdę tak strasznie by ci nie ubyło z tych 50 tys. jak byś każdemu pracownikowi dała 500 zł. Raptem 10 tys. + podatek, a ile radości. Po prostu przeraża mnie wasz sposób myślenia , brak empatii i wczucia się w sytuację innego człowieka . Brawo samolubna, egoistyczna "Dyrektorko" !

Lepiej. U mnie w pracy wprowadzono świetny system http://motivizer.pl/systemy-motywacyjne/ dzięki któremu dostajemy zniżki na wiele produktów i usług. Możemy na przykład płacić mniej na siłowniach, za zakupy żywieniowe czy dostajemy dofinansowanie do różnego rodzaju szkoleń. Świetne, prawda?

Kurcze, naprawdę to porażka. Pracodawca sobie wyobraża, że przedłożysz kurs, szkolenie, nad żywność i takie tam ? Owszem, ktoś pewnie się ucieszy z dofinansowania czegoś takiego, ale może będzie to 1- 2% ogółu. Też coś! Ja, ponieważ nie dostaję ani bonów, ani paczek, to sama zbieram sobie kasę do skarbonki. Otworzę już za miesiąc i przypuszczam, że z 8 stówek tam będzie ! Napiszę wam za miesiąc ile tam było.

Patrzcie tutaj - https://www.zielonapolana.com.pl/wielkanoc.php W święta wybieramy się tutaj. Wypad za grosze, z ogromem atrakcji, szczególnie dla dzieci. Co ciekawe - dzieci do lat 5 za darmo, mnóstwo możliwości i właśnie tak to powinno wyglądać. Zresztą - oni całą imprezę i tak organizują w świątecznych klimatach. Piękna sprawa....

Mój szef ma "węża w kieszeni" , sknera nie z tej ziemi. Na święta Bożego Narodzenia dał mi 100 zł. (3 dni przed wigilią), a na wielkanoc nic... :-(

Aha, to ja z powyżej. Już u tego gościa nie pracuję... :-P

Dnia 8.11.2017 o 12:49, Gość gość napisał:

Kurcze, naprawdę to porażka. Pracodawca sobie wyobraża, że przedłożysz kurs, szkolenie, nad żywność i takie tam ? Owszem, ktoś pewnie się ucieszy z dofinansowania czegoś takiego, ale może będzie to 1- 2% ogółu. Też coś! Ja, ponieważ nie dostaję ani bonów, ani paczek, to sama zbieram sobie kasę do skarbonki. Otworzę już za miesiąc i przypuszczam, że z 8 stówek tam będzie ! Napiszę wam za miesiąc ile tam było.

No i ile było w tej skarbonce ? Bo jakoś obiecanego  posta nie  widzę...

Dnia 8.11.2017 o 12:49, Gość gość napisał:

Kurcze, naprawdę to porażka. Pracodawca sobie wyobraża, że przedłożysz kurs, szkolenie, nad żywność i takie tam ? Owszem, ktoś pewnie się ucieszy z dofinansowania czegoś takiego, ale może będzie to 1- 2% ogółu. Też coś! Ja, ponieważ nie dostaję ani bonów, ani paczek, to sama zbieram sobie kasę do skarbonki. Otworzę już za miesiąc i przypuszczam, że z 8 stówek tam będzie ! Napiszę wam za miesiąc ile tam było.

No i ile było w tej skarbonce ? Bo jakoś obiecanego  posta nie  widzę...