OWIECZKO WSZYTSKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI WCZORAJSZYCH TWYCH IMIENIN

:) nie kasujcie tego tematu

Moja Droga Owieczko zycze Ci wszytskiego co najlepsze z okazji imienin odezwij sie jak jestes na forum

Moderacjo nie kasujcie tematu:) chce sobie popisac z Owieczku tu na temacie

ja też owieczko droga życze Ci dużo szczęścia i wszystkiego najlepszego

zycze Ci by spelnily sie Twoje marzenia i bys w koncu znalazla meza jak spedzilas wczorajszy dzien? byla impreza z rodzina, przyjaciolmi? byl ex narzeczony?=

jak ty chcesz z nia rozmawiac jak ona jak nakrecona sama ze soba pisze

DLA OWIeCZKI

a daj se siana, przecież wróciła do klasztoru i z siostrami świętuje nadal imieniny 20 litrów berbeluchy już france opróżniły :(

Owieczka jest ok.

czemu nazywacie ja owieczka

wszystkiego co najlepsze dla Owieczki

dziękuje Ci Pasterzu Owiec zat Twoje życzenia. naprawdę I wszystkim innym też

A Ty kiedy masz imieniny Pasterzu? Przyznaj sie.

Bo jej pierwszy nick to był Prawdziwa owieczka Boża, chociaż miała i inne, np. Hennibal Lecter

oczko to teraz jesteś indianką?

najlepszego Owieczko

Ano jestem Indianką i Induską - nie macie juz szans. A u Indusów i Indian imiona były ważne ale nie do końca i tyle. A ja to właśnie nie za bardzo te imieniny. A wy jak sie nazywacie? Przedstawcie się i tyle. I powiem wam ZDROWIA mi należy życzyć bo co to dalej. Ja to tylko zdrówko żeby mi dopisywało. Chciałam dziś iść na dłuższy spacer ale lało jak z cebra i tyle. Trochę mnie kręgosłup zaczął boleć - także zdrowie, zdrowie i jeszcze raz zdrowie. Ale jutro jak tak będzie lało to i tak pójdę. Wezmę kije do tzw. nordic walking i sobie pójdę w świat. I tyle wam napiszę. Bo juz mam wszystkiego dosyć. A najbardziej tego jednego pokoju i tej całej rodziny chorej na mózg. I nie tylko.

owca ile ty masz lat?

Zdrowia i forsy wiecie. I tyle. Garnki juz mam - jakbym dostała kasę to bym sobie gotowała i tyle. No wiecie czy ja muszę żyć? Bo ktoś powie - dzieci tych osób, które mnie tak potraktowały mają wnuki i co? Przydałaby się kasa po co mnie? A ja powiem A ILE DZIECI POTRZEBUJE PIENIĘDZY BO SĄ BIEDNE - i nie mają rodziców, są sierotami jak ja. I tyle. Bo sie dowiem po co ja zyję? A po co oni żyli? Moja matka się przez nich wszystkich powiesiła. Czemu ona nie wiedziała NAWET W TEJ CIĄŻY, że żadna lesba (ani tego nie wiedziała z kim robi) ani nikt w urzędzie - ale to nie jej sprawa, ale koleżanka z pracy żadna nie ma stałej umowy o pracę. To był jedyny powód że ten ojciec mógł być i TYLE zrobiły i koniec. Kasa moja i KONIEC. Złodzieje angielskie i czus :(

owieczko - indianko wszystkiego najlepszego :) co słychać u Ciebie?

Jedynie wiecie dyra miała umowę o pracę. Pass USA. A racja? Jakby miała rację to NIKT SIĘ POWIESI i wszystkie stałe umowy i UCZĄ DO DZIŚ. Bo pracę w szkole STAŁA można mieć na 2 sposoby BEZ ZNAJOMOŚCI, że ci się należy - dlatego ja nie muszę iść do szkoły. Kontrol jedynie i tyle. I NIE POWINNO być zadnej oceny negatywnej tylko brak kasy na koncie - czyli problemy do wyjaśnienia. Tak jest w szkole. Jak nauczyciel - osoba po studiach może dostać OCENĘ NEGATYWNĄ PRACY. No za wyniki w nauce. No to badanie wyników nauczania i czus. I to tak, ale reszta? Bez przesady. To albo jest ta szkoła albo wiecie co - weźcie się za bimber. Naprawdę. i tyle. I za pracę fizyczną przy produkcji wódy albo passów USA - co tam wolicie jak dla mnie i tyle :(

No co u mnie - teraz jestem Indianką wiesz. Wszystko sie zmieniło. Już nie jestem owieczką. To jakbym miała doktorat. A tak to nie. To Indianka. Sam sobie to przemyśl. Owieczką jeszcze w pracy fizycznej, ale teraz. Indianka i tyle. Muszę się trzymać rodziny bo wylecę z wszystkiego. Także już się ...przemieniłam bo z głodu zdechnę. I tyle. Takie życie. A co dobrym Pasterzem? No własnie - to dar dla mnie od dobrego Pasterza. I tyle. Dar litości jego nade mną i nad tym, że wiecie byłam patriotką. BEZ SENSU ktoś powie. No właśnie - ale te nazwiska mam dobre wiecie. I ja bym se tam coś nimi osiągnęła. Na te studia do tego miasta też mogłam iść i tyle. Wszystko grało. A że mnie zniszczyli? Co mnie to obchodzi. I tyle. Magistra mam i dawno wszystko gdzieś. To nie jest moja wina co się stało i tyle. Dlatego mogę być tą Indianką, a reszta mnie nie obchodzi. A niby kogo ja obchodzę w tym wieku? Kogo? I tyle :(

Napiszę wam że prawdziwą owieczka Bożą zawsze jestem - ale owcą to juz nie jestem i tyle. Indianką i tyle. Bo wylecę z wszystkiego i koniec. Oczywiście mogę być owcą, ale czy ja jestem owcą? Niestey mogę być JEDYNIE prawdziwą owieczką Bożą. Nikim wiecej. I to na forum bo w życiu mnie wilki zeżrą. I mogę nią być tez z 1 powodu, który nie pochodzi od ludzi. Z tej spowiedzi mojej - mogę być. Z tych ran jakie tam odniosłam i tyle :( To mogę być NA FORUM TYM prawdziwą owieczką bożą, ale tak naprawdę jestem Indianką i Induską I tyle.

Wiecie jak mogę być tą prawdziwą owieczką Bożą? Z UCZYNKÓW i z myślenia w życiu. I NIESTETY nie z KK. A jestem katoliczką i nie opłaca mi się być tą owieczką. To tylko z protestantów i tak. I mi sie to nie kali. Ten kościół wstrętny. Te siostry JEDYNIE miały wiedzieć, ze mają uważać bo kościół w polsce PO CICHU rodowody ma. Nie wszyscy ale też mają I TYLKO TO MIAŁY WIEDZIEĆ jakie to szuje i nie po nich. Tylko tyle. I tak by było NORMALNIE i wszystko by grało i bym się zastanawiała czy zdawać na medycynę czy nie, a tak mnie zajechały. Nie one pierwsze. Myślały ze same mają rodowody a nie była to prawda i tyle.

To wiecie co im się stało w tym banku to jest coś strasznego - to jest ustawienie się trupem po pracę. Takie coś i tyle. Nic poza tym. I taki koniec i wszystko im muszę wybaczyć i tyle. A one mnie bo miały powiedzieć ze siostry. Ktoś mówił RODZEŃSTWO NIE SIOSTRY - tak miało byc POWIEDZIANE tak, zeby to do mnie trafiło. Albo miało nie być mojego brata i też by mogło być. Albo musiałabym być Niemką W CO WIERZYŁAM i PO CO? Choć... nieżle wierzyłam. Że miało to sens to mogłam se tą Niemką być, ale bez sensu i tyle :( I koniec :( A poza tym czy to jest najważniejsze? Choć istotne jest. Np. paszport. Ja i paszport niemiecki. Ale uszanuję i tyle. Troche się nawet uczyłam tego niemieckiego - co było robić?

Ja miałam być oddana a reszta bez znaczenia także sie nie przejmujcie. Z takimi pięniedzmi takie życie mieć. Dajcie se siana. Bo o co mi chodzi? W Anglii te pieniądze BYŁY IDEALNIE MOJE. Czemu ta babcia tego nie rozumiała to nie wiem. Ona nad tym myślała, ale nic to tak nie pasowało a tu zły rodowód, oddanie tak siak - ale własciwie tylko zły rodowod, choć ten Skarbek też mnie zajeżdzał. A co było robić? Powie mi ojciec. Co było robić? Zabić i tyle :( Co było robić. Matka miała żyć, a rodzice też i se mógł mnie porywać, a tak? Trupów narobił wariat chory umysłowo. Sobie tak żyjcie, jeden trupów, drugi bękartów. Szkoda słów wiecie i tyle :(