Pełnia księżycia, a sen dziecka !

Czy wasze dzieci "mruczą", kiedy jest pełnia księżyca ? Moja córeczka od urodzenia ma niespokojne nocki wlaśnie przy pełni. Na początku tego z tym nie skojarzyłam, ale potem zauważyłamm, że co pełnia, to mała sobie w nocy mruczy, stęka, wierci się... Mój mąż mi zawsze mówi: " ach, no co ty, pewnie to dlatego, że jej się nie odbiło po jedzieniu, albo coś złego śni " itp... a ja twierdzę, że to księżyc za tym stoi :D My dorośli nieraz źle śpimy przy pełni, a mam też taki przykład - mojego kuzyna córka, która teraz ma już chyba 13 lat od urodzenia przez kilka lat miała to samo. Kiedy była pełnia różne rzeczy wyprawiała ( nieświadomie oczywiście ) - tańczyła na łóżkach, chodziła po domu - poprostu lunatykowała. Wasze dzieci też tak miały ? Pytam z czystej ciekawości :D

moja corka poki co tez tego nie ma. Mam nadzieje, ze miec nie bedzie bo dla mnie to katorga (ja to mam):D

Zobaczymy jak będzie z młodym, bo ja fatalnie śpię przy pełni. Rzucam się , nie mogę zasnąć.

moja tak ma, ze wierci sie i przebudza jak jest pelnia, a ja z nia:( ma 11msc

Moja córcia co jakiś czas w nocy właśnie strasznie ale to strasznie płakała, bardzo głośno wręcz darła się i robiła to wszystko przez sen. dodam ze nie dało się jej dobudzić a płakała tak czasami godzinę. Też najpierw nie wiedziałam co jest grane dopóki nie zerknęłam przez okno a tu jej pełnia prosto do łóżeczka świeciła. Od tego momentu gdy jest pełnia albo zasłaniam jej łóżeczko albo przestawiam je na te kilka nocy w inne miejsce by księżyc jej nie świecił i od tego czasu śpi sobie spokojnie, wiec mówcie co chcecie ale na moją córcię na pewno to w jakiś sposób działa.

na mojego synka chyba nie działa, ale na mnie bardzo, źle śpię i niestety sie dusze (jestem astmatykiem, z dodatkowym obciążeniem w postaci niewydolności płuca) . normalnie moja choroba mi w niczym nie przeszkadza ale jak jest pełnia to nie mogę wejść po schodach itp tak nie mam czym oddychać - masakra

No i proszę... znów mamy pełnię i moja mała na zmianę płacze i śmieje się przez sen :o

I mój syn 14 miesięczny chyba ma to samo. Od kilku tygodni budzi się miedzy 2 a 4 w nocy i straszliwie płacze. Próbowałam już wszystkiego, ale nic na niego nie działa. Przyznam szczerze ze od urodzenia nie zasłaniałam okien, nie zwracałam również uwagi na to czy jest pełnia, czy też jej nie ma, ale odkąd tak strasznie płacze w nocy, okna są raczej zasłonięte, ale niestety bez skutku. Płacz u dziecka jest ciągle bez zmian. Czy to możliwe, że przez wcześniejsze nie zasłanianie okna, mogło na niego to jakoś wpłynąć?

Mój syn ma 3 lata i przy pełni też źle śpi. Ale nie ma się co dziwić ja mam prawie 30 na karku i wciąż zdarza mi się lunatykować przy pełni księżyca.

a ja kiedys usłyszalam od lekarza, że zly wpływ pelni na sen czlowieka jest udowodniony nawet ;) moja córka też źle śpi w pelnie, a maż lunatykuje ;) np. ostatnio pozdejmował mi firanki, a jak chce wstać do dziecka w nocy to np. łapie mnie w pasie i nie pozwala isć. Ostatnio właśnie w pełnie wstał i pobiegl na balkon, po czym obudziło go zimne powietrze ;) powiedzial, że śnilo mu się, że ktoś kradnie samochód.

Moja córka ma rok i za każdym razem jak jest pełnia mam nocne płacze :-(

Moje dzieci na pełnię nie reagują, ale moja mama ma wtedy bezsenne noce i ma tak ponoć od dziecka :D Także jest to całkiem możliwe. Mi jedynie przeszkadza światło księżyca przy zasypianiu, bo świeci mi prosto w okna dachowe :P Co do usypiania i spokojnych nocy, to my wspomagamy się Misiem z projektorem od Chicco - miś jest śliczny, moja córka go kocha <3 do tego ma piękne, delikatne światełka w kształcie gwiazdek o różnych kolorach, a uspokaja dziecko łagodnymi melodiami. Używamy go naprawdę codziennie, nawet jak córka śpi u dziadków, to też go zabiera :) Bardzo polecam :))