jak posucha to posucha a jak mam faceta to inni sie dobijają

i w tym problem...ehh zakochana nie jestem , bo to początek, jest to związek bardziej z przyjażni.. a tamci tylko mącą wrrrr chcę wreszcie pokochać mojego, wtedyproblem zniknie

bo to standardowe zachowanie. jak jest kobieta wolna to jest swiadomosc, ze w odpowiednim czasie mozna sie nia 'zainteresowac' albo uwaza sie ja za kolezanke. jak tylko zacznie sie spotykac z kims to juz inny mysli, ze albo stracil szanse, czekal za dlugo albo faktycznie jest taka fajna, skoro ktos sie nia zainteresowal to problem stary jak swiat ;)

noo...ale ten jeden nie wiedział z emam kogoś i nagle dzwoni po takim czasie:/ inny nie wiem co sobie myślał ten 1 powqe, ze lepiej zbeym chłopaka na nowszego zminiła, a 2 ze jak sie z moim pokłóce to żebym przyjechała do niego, bo jest mnie ciekawy ...a rok ponad ze mna już na gg gada:/

też tak mam jak nie miałam faceta to nie pojawiał się żaden a teraz? jestem starsza o 6 lat, mam męża i co chwila jakiś facet mnie podrywa mój mąż twierdzi że to dlatego, że z wiekiem dojrzewa we mnie piękno i jestem coraz bardziej atrakcyjna, że zawsze byłam piękna, ale teraz dojrzewam jak kwiat hehe :)