Ocencie tego pieska

dark e costam :D jaki slodki :)

po 1 to nieprawda ze wszystkie psy tak maja po 2 a jesli wszyscy kradna czy zabijaja to Ty tez pojdziesz ukrasc bo wszyscy? tzreba miec swoj rozum. karmisz psa odpadami, kosci, kielbasa za 2zl :/ chcialbys jesc jakies odpady? ja mam akurat koty, ale jedza lepiej niz ja. maja i ugotowanego indyka i wolowinke i kielbase kupuje taka z drozszych. nie dalabym swojmu kotu resztek ktorych nie dalam juz rady zjesc :/

czym karmie? Rożnie czasami dostaje to co zostało na obiad ugotowane , czasem jakieś resztki, kości do obgryzania, a czasami dostaję karmę - taką kiełbasę za dwa złote kupowaną na targowisku. o ja pieerdole no coz wazne ze jesc dostal ale co to nie wazvne ,mniektorzy nie powinni miec psow

weź tutaj kretynie nie rób ludzi ze wsi zwyrodnialców, którzy katują psy na łańcuchach :o U mnie na wsi wszyscy trzymają psy w domach, kości i odpady z jedzenia lądują w koszu a nie w miskach psa :o Już się tak nie wysilaj bo ci prowo nie wyszło

to tobie sie cos we lbie pomieszalo, dobrze wiem jak sa traktowane psy w mojej rodzinie na wsi, oczywiscie ze znajda sie takie pierdolki jak Ty ktore maja psa gleboko w dupie! a pozniej z takiego niby milego pieska wyrosnie jakies bydle ze spaczona psychika.. malo sie juz nasluchales o psach ze wsi ktore kogos zagryzly? gdyby nie ich debilni wlasciciele nie bylo by takich cyrkow Ty zaliczasz sie do tego gowna

no jak bym to komuś powiedział że daje termofor psowi do budy to by mnie wyśmiali. Wy też jesteście śmieszni - to nie miasto tu wszystkie psy tak mają i są zadowolone. A znam ludzi( nieliczne przypadki) na wsi którzy trzymają swoje psy niedożywione aż im kłaki wyłażą i też są na dworze. Tutaj tak jest i nic tego nie zmieni.

a nawet jesli to prowo to jestem ciekawa skad masz zdjecia tego umorusanego pieska!

to jest mój piesek - zdjęcia zrobione wczoraj wieczorem.

Zobaczcie to: http://www.money.pl/forum/na-ukrainie-zabijaja-psy-przed-euro-2012-t3007776.html

to jest mój piesek - zdjęcia zrobione wczoraj wieczorem.

jeszcze kota mam, śpi na dachu na rynnie bo obok jest komin z pieca i mu ciepło tam

Lady Love o tak, Rzeszów to taka duża wieś.

wedlug mnie on jest za chudziutki na trzymanie go przy budzie:( ja bym nie mogla tak... znam ludzi ktoryz tez trzymaja psa przy budzie ale ma inne umaszczenei, byl kupiony po to aby pilnowac i do tego dobrali psiaka ktory nadaje sie do budy ale gdy jest zima czesto go biora do domu, a poza tym jak jest mmu zimbno ma wejscie z dworu don piwnicy gdzie moze wejsc w kazdej chwili

szczepiłeś tego pieska na wszystkie choroby-oczywiście jak był malutki

albo odrobaczałeś go?właśnie ugotowałam jarzynkę z mięskiem z kurczaka dla moich piesków-może też jemu gotujcie?

jeżeli chodzi o leczenie to po wsi chodzi weterynarka i szczepi psy od wścieklizny. To jest jedyne leczenie - tak mają wszystkie pieski we wsi.

nie pierd........ że tak mają wszystkie psy na wsi-a co zrobisz jak piesek zachoruje?będzie potrzebował weterynarza?

"jeszcze kota mam, śpi na dachu na rynnie bo obok jest komin z pieca i mu ciepło tam" - to był podszyw. Owszem kota mam i kotek przychodzi do starszego mieszkania i spi obok kaloryfera. Tak kot ma prawo być w domu bo kot jest mały i nie nabrudzi tyle to pies.

poza tym kot to kot. Pies ma pilnować domu i nie mogę go przyzwyczajać do ciepła.

wczoraj był tydzień jak nasza 1,5 roczna labradorka po operacji nie wybudziła się z narkozy,bardzo ją kochaliśmy i zawsze będzie w naszych sercach-reagowaliśmy od razu jak źle się poczuła,ale na nic było wydanie 600zł za operację jak i tak jej z nami nie ma-postanowiliśmy dać dom innemu labradorkowi-też suczka-jest z nami już kilka dni i nie wyobrażam sobie,jak można nie dbać o zwierzęta

ciekawe czy ty wydałbyś tyle pieniędzy jednorazowo żeby twój pies był zdrowy?

my dbamy o zwierzęta ale nie tak jak miastowi - tu są inni ludzie. Wy chyba nie byliście nigdy na wsi.

hchinczyk moze o nim cos powiedziec jak go zje czy lyl dobry:-P

wydaliście kasę na operację a tak może by żyła - no nie wiem raczej nie wydał bym tyle kasy na psa.

u nas na wsi jemy ziemniaki z solą lub cukrem i nie mamy zamiaru specjalnie psu mięsa czy karmy kupować.

Ludzie ten debil był tu już wczoraj i najzwyczajniej w świecie prowokuje. Każdy z Nas dobrze wie, że społeczeństwo od jakiegoś już czasu się sprzeciwia traktowaniu psa jak gówno przez kretyńskich wieśniaków których cała masa nie tylko na wsiach ale i w miastach. Poza tym każdy posiada tę podstawową wiedzę o leczeniu psa, o tym, że nie tylko szczepienie na wścieklizne ale i nosówka, parwowiroza i przeróżne gówna muszą zostać zaliczone szczególnie na wsiach. Co jak co - skądś te zdjęcia wziął i pytanie gdzie ten biedny piesek się znajduje, bo jest nieszczęśliwy jak cholera i niezadbany także a jesli by faktycznie znajdował się w rękach takiego gnoja który by go wywalał na noc na zewnątrz i karmił odpadami to jestem w stu procentach przekonana, że TOZ odebrał by tego psa zwyrodnialcom. Przypominam, że nie tylko łancuch jest znęcaniem się nad psem. Izolowanie go od rodziny też spacza jego psychikę z każdym dniem, wątpie, żeby był to zrównoważony pies w dodatku jego właściciel znęca się nad nim wystawiając go na mróz ponieważ pies nie jest do tego przystosowany ani wagowo, ani jeśli chodzi o sierść. Ludzie trzymają kaukazy na dworze a i dla nich wymagana jest specjalna dieta bogata w białko i od czasu do czasu wołowinę.

ci po ip i masz przejebane

To nie miejsce zamieszkania jest przyczyną chorego postępowania. To jest Twój stan umysłu. Tak więc może być ''wieś'' jako jakiś tam niewielki zabudowany obszar gdzie liczba mieszkańców jest niewielka ale może być ''wieś'' jako stan twojego umysłu i w tym przypadku stawiam na to drugie jeśli chodzi o traktowanie biednego psa.

wiesz co przesadzasz - wcale go nie katuję. Pies ma co jeść i ma ciepłą budę. A po za tym jest na noc spuszczany i sobie biega. Nie widać po nim żeby jakoś specjalnie cierpiał. Kontakt z nami ma cały czas bo chodzimy po podwórku. Podczas dnia sobie śpi w budzie a w nocy biega. Nie widać na nim cierpienia. Na podwórko przychodzą różni ludzie i piesek nie może być spuszczany bo by ugryzł. A są tacy ludzie na wsi co i na noc nie spuszczają psów.

w takim razie musieli by każdemu na wsi zabrać psiaka. A w schronisku na pewno nie będzie mu lepiej.