Nie dałam córki do przedszkola i teraz strasznie żałuję :-/

JA tez z moim jestem w stanie wszystko zrobić. no teraz nam organizacja trochę szwankuje bo leżę. Ale i to da się jakoś z grubsza ogarnąć:)Gotowanie z dzieckiem też jest świetną sprawą. mody zawsze przygotowuje mi przyprawy, cisa warzywa swoim nożem- po prostu spełnia się w tym zajęcie:D

*przy tym zajęciu

"... MAm w ciągu dnia dużo do zrobienia, zakupy, pranie, gotowanie..." Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe z tego ze mamy pracujace zawodowo maja to samo do zrobienia co ty.... a przynajmniej 9 godzin dziennie spedzaja poza domem. To dopiero jest walka o przetrwanie :D Nie wiem jak Ty sobie organizujesz czas ze nic nie mozesz zrobic. W dodatku corka ma towarzystwo, wiec wystarczy odrobina wyobrazni i mozna zarowno 2 jaki i 4 latke wciagnac do wspolnej zabawy. Jabaabadu dobre pomysly Ci podsunela, wykorzystaj cos z tego i bedzie ok, 2 i 4-letnie dzieci MOGA i POTRAFIA sie juz razem bawic, trzeba im tylko dac pomysl i materie ;)

Mój ma 1,5 roku i się da, a co dopiero kilkulatek,który już sporo rozumie, mówi,inaczej się sobą zajmie.Owszem, każde dziecko to kupa pracy, tym bardziej 2 dzieci,ale jak autorko nie pracujesz zawodowo, da się to ogarnąć, Ja też mam sprzątanie i gotowanie na głowie po 9 godzinach przebywania poza domem z powodu pracy i co mam zrobić ?9 najlepszych godzin dnia nie mogę ani zakupów zrobić, ani nic ugotować, ani posprzątać.Dopiero bardzo późnym popołudniem mogę coś zrobić.

moja kocha przedszkole i nie wyobrażam sobie jej nie puszczać tam ale jakby źle je znosiła, nie chciała tam chodzic a ja byłabym na wychowawczym na młodsze dziecko to nie zmuszałabym jej :)