mam kociaka, ma wielki brzuszek, pierdzi i wystaje mu za bardzo odbyt, czy ktoś

wie co z tym zrobić?

odrobaczyłaś go?

Wiem ze jak wilczki sa male, mamy im masuja (liza) brzuszki zeby dobrze trawily...

tak odrobaczony ale raczej nie miał robaków, miał usg wszystko ok tylko jelitka zapchane, ciągle je i dużo puszcza bąków, zrobił już dużą kupe ale brzuchol nadal ma duży... najbardzej mnie zastanawia ten odbyt napuchniety i wystający

on ma juz całe 4 misiące, ale wet nie chcial uwierzyc, bo wyglada max na 2,5. jest wsiowy.

nie zadawaj pytań na kafe tylko leć z nim do weterynarza

a weterynarz co powiedzial ?

jaki?wsiowy?skąd bierzecie takie określenia?

zmienic lekarza proponuje i to jak najszybciej!!!!

"miał usg wszystko ok tylko jelitka zapchane"

moim zdaniem to zagraża jego życiu

na usg wyszło ze nie ma powiekszonych organów, tylko zapchane jelita - zatwardzenie i odwodnienie, al juz jest nawodniony i zrobił 1 duza kupe...

tym bardziej,jelita mogą mu popękać,pewnie zaczopował się sierścią-jak będziesz zwlekać to już nic mu nie pomoże

idź do weterynarza bo to coś u czego byłaś nim nie jest i się nie zna.

moim tez, "jelitka zapchane"-rece opadaja. albo ty jestes jakas nie teges i nie widzisz,ze weterynarz,u ktorego bylas NIC nie widzial, albo ja jestem przewarzliwona i jakbym uslyszala,ze moj kot ma zapchane jelita, zle sie czuje i nic mu nie ejst poza tym,ze mu z du py cos wystaje i puszcza baki,to zastanowilabym sie nad tym lekarzem!!!! ale to moze moja dziwna wrazlisoc i obawa "na zaś"... co ja tam wiem...

a jest cos na odczopowanie siersci? moge to kupic w zool?

też nie rozumiem jak można pytać się na kafe,a tak na prawdę nic nie robić żeby kotu pomóc,on powinien dostać karmę specjalną dla kotów które nie mogą się wypróżniać-kiedyś miałam kota z taką dolegliwością-przecież ten kot się męczy,przecież jego może boleć brzuch

taką karmę kupuje się u weterynarza a nie w sklepie zoologicznym,zresztą może potrzebować jeszcze jakiś leków,mój miał kroplówkę bo później doszło mu nawet to ze nie mógł zrobić siusiu i bardzo płakał-lecieliśmy z nim do kliniki w nocy

glupias Ty szoruj do weta przeciez ten kot sie meczy! moze miec zapalenie jelita, ewentualnie jakies dziadostwo ktore sie tam rozwija, swoja droga czym Ty go karmisz?

rozumiem ale nie zamierzam panikować skoro zachowuje się normalnie i dobrze się czuje - dużo je, skacze, przymila się, łaził po mnie całą noc a teraz bawi się kulką papieru. Na pewno nic nie zagraża jego życiu bo wet by to wykrył usg. myslałam że mieliście podobne problemy z takim brzuszkiem i odbytem i jak to szybko uregulować, na pewno żadna operacja nie jest potrzebna, ech nieważne

mam tego kota od przedwczoraj, wczoraj był na przeglądzie u weterynarza, nie wiem czy wy w ogóle czytacie to co piszę? ile razy mam się powtarzać? dzwoniłam do weta i powiedział że skoro był najsłabszy z miotu i żył na wsi miał mało jedzenia, teraz ma dużo więc musi się przestawić, podróż pociągiem zmęczyła go i zestresowała, zapchał się i teraz ma zatwardzenie, w dodatku przestawia się na karmę i wodę bo do tej pory nie wiedział jak pić wodę - powinno się unormowac a na razie powinnismy ograniczyć mu jedzenie bo go to zapycha ide już

teraz jest mu dobrze a za pare dni bedziesz kopac dla niego dolek..

najlepiej zrobisz-NARA pani mądralo

to siedz na dupie i jestem ciekawa jak ty bys sie czula jakby ci dupa wylazla. wspolczuje kotku,ze ma taka babe za wlasciclke! dupsko mu wylazi, a ty piszesz,z enic mu nie ejst,bo sie kulka bawi;):D ja bym poszla do innego lekarza, na pewno cos da na te zapchane jelitka.

nude nussle-zanim pójdziesz napisz jeszcze czym go karmisz?

pewnie łiskasem,kitikettem etc

obawiam się,że nawet nie tym

tez o tym pomyslalam. kielbaski, serdelki, chlebek... to dopiero hedzonko dla zwierzaka! :/

no i już, zakrztusiłyście się własnym jadem? :D daje mu suchą karmę dla małych kotków Junior czy coś tam strasznie rzuca się na żółty ser ale lepiej mu nie bede dawać

to bierzesz kota i NIE WIESZ ze trzeba go przestwic powoli? Ze jak sie zmienia kociakowi karme to robi sie to stopniowo mieszajac ze stara? Jak kotek zdechnie to sama bedziesz temu winna. a czlowiek u ktorego bylas NIE JEST WETERYNARZEM jak dla mnie, papier mozna sobie kupic a brak wiedzy wszystko tlumaczy. Na poczatek w postaci obserwacji Kot powinien dostac kroplowke strzykawka pod skore (wyglada to wtedy jak dwa wielkie garby po lewej i prawej str) zeby sie nie odwodnil do tego powinien Ci zakazac karmienia i podawania wody i podac specjalne lekarstwo, ktore mieszasz z trzema lyzeczkami wody i dajesz kotu pochlipac z dwa, trzy razy co pol godziny. Moze jeszcze cos specjalnego na przepchanie jelit, zeby mu ''wylecialo''. Jesli po dobie sie nie polepszy to znaczy, ze jest cos powaznego i wtedy trzeba dzialac. JA NIE JESTEM WETERYNARZEM A TAKIE PODSTAWY WIEM !!! Robilam u wetow praktyki tylko. Wiec sama sie zastanow kim on musi byc albo skad sobie wytrzasnal tego ''weterynarza''.