Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niegotujaca mama

nie lubie gotować. A JAK U WAS?

Polecane posty

Gość xmngcmfdvjbgh
Ja lubię gotować ale nie znoszę planować i wymyślać co dziś zrobić na obiad :O Najlepiej jakby mi ktoś składniki kupił i powiedział, że mam to czy tamto ugotować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak jak fux_ja, z tym że nieraz pomidory zastępuję przecierem i wrzucam jeszcze jakieś parówki, co zalegają w lodówce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
Ja kocham gotowac!!! a teraz mam totalny brak czasu i to mnie dobija:( moze jak blizniaki podrosna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znoszę gotować! Mój mąż uważa,że to mój obowiązek. Od początku mu mówiłam,że tego nie znoszę! Wolę sprzątać,prać...ale gotowanie? Wiem,że zdrowo jest sobie gotować,ale nie umiem zmienić myślenia,że to STRATA CZASU I GÓRA DO ZMYWANIA PO...a mąż wiadomo-zje i znika w pokoju...czuję się jak darmowa kucharka...jak go zmuszę to zmyje naczynia,ale sam z siebie nigdy... Nie każda kobieta lubi gotować! Zamierzam od przyszłego tygodnia zatrudnić panią do gotowania. Mam to gdzieś,że mąż jest przeciwny...nie dam się zamknąć w kuchni! On ma po pracy same przyjemności, a ja? Wolne żarty! Dziewczyny! Nie dajcie się stłamsić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm, dość to skomplikowane w Twoim przypadku. Jeśli nie pracujesz, to może potraktuj to jako swoją pracę, ale spróbuj się nauczyć, chyba nie sprawi nikomu trudności rozklepanie kilku kotletów (a w niektórych sklepach mięsnych można kupić już rozbite kotlety) i ich usmażenie. Ba ! Są też gotowe klopsy w słoikach, czy inne potrawy. A jeśli pracujesz tak jak mąż, to faktycznie zatrudnij sobie panią do gotowania. Ale taniej byłoby chyba znaleźć sobie jakiś bar z fajnym jedzeniem i tam sobie kupować, będzie taniej:-). Ja akurat lubię gotować i nie mam z tym problemu. Pomimo, że pracuję, to i gotuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JolaMysznik
Rozumiem cie bo też nie lubie gotować dlatego dość często z mężem jadamy na mieście a dokładnie w Domu Kresowym!Mają super smaczne jedzonko w świetnych cenach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co nas dom kresowy obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidze gotowac. Na szczescie w tygodniu oboje z mezem jemy w pracy a corka w szkole :) Pozostaja weekendy, ale to juz mozna przezyc : w sobote zazwyczaj robie cos na szybko (makaron z jakims sosem, ryba z ryzem, ryz z jarzynami...) a w niedziele juz sie poswiecam ;) i robie normalny obiad .... chyba za gdzies jedziemy na weekend, a to zdarza sie srednio 2 razy w miesiacu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niegotująca mama, a jaka jest przyczyna, że nie lubisz gotować ? Przeraża cię, że stracisz za dużo czasu na gotowanie, czy, że się jedzenie nie uda ? No bo chyba z jakiegoś powodu tego nie lubisz, a nie tylko nie lubi bo nie, albo dla zasady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubie gotowac bo nie cieprie zmywac naczyc a tego zawsze jest od cholery. Zmywarki brak bo nie ma na nia miejsca. I do tego uwalona kuchnia bo ja nieumietniejtnie wszytko rozlewa,m rozsypuje itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwielbiam gotować. Przyznam się, że czasem z braku czasu zdarzy mi się zrobić jakiś "Pomysł na", ale to się rzadko zdarza. Niektórzy nie lubią gotować bo uważają, że to zabiera dużo czasu, ale uwierzcie, samo gotowanie nie zabiera tak dużo czasu jak przygotowanie wszystkiego, np. obranie i pokrojenie warzyw na zupę, pilnowanie mięsa przy obsmażaniu przed duszeniem, czy też mycie, rozdrabnianie i gotowanie jarzyn przed przyrządzeniem sałatki, czy surówki.Tutaj przydają się słoiki z sałatkami, najlepiej zrobionymi samodzielnie (nie kupnymi) .Kiedyś najbardziej wkurzało mnie wymyślanie obiadów, normalnie szlag mnie trafiał :-P . Więc obiady zaczęłam sobie wymyślać raz w tygodniu od razu na cały tydzień, mało tego, że mogę wymyśleć niedrogie zestawy obiadowe, to zauważyłam, że taki plan znacznie ułatwia zrobienie zakupów ! Wiem ile tak orientacyjnie czego potrzebuję, potem w tygodniu dokupuję tylko drobiazgi. Niektóre rzeczy można sobie przygotować dzień wcześniej. Jeśli np. chcemy ugotować zupę ogórkową (ja gotuję na udkach i warzywach krojonych w kostkę), to dzień wcześniej wieczorem możemy sobie obrać i pokroić w kostkę marchew do zupy, pietruszkę, seler, oraz jeśli nie mamy przecieru z ogórków (ja mam własnej roboty), to zetrzeć sobie kilka kiszonych ogórków, zgarnąć do słoiczka i przechować w lodówce do następnego dnia. Zupy gotuję zawsze na 2 obiady, ale to nie znaczy , że jest ona jedzona 2 dni z rzędu. Po prostu po ugotowaniu, prawie wrzącą zupę wlewam do słoika zakręcam mocno, obracam do góry dnem, po ostygnięciu chowam do lodówki.Później mam jakiś czas spokój od zup, bo sięgam gotową. Pierogi - też ich nie robię na 1 obiad. Robię dużo i zamrażam. Szybkim obiadem są też zwykłe kotlety schabowe, czy drobiowe, znacznym ułatwieniem jest fakt, że jak ktoś tam wyżej napisał w niektórych sklepach można kupić już rozbite kotlety. Ufff ! Ale się rozpisałam ! :-P. Ale mam nadzieję, że komus pomogłam. Bardzo lubię gotować, piec trochę mniej, ale piekę :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do zmywania, to naczynia, które używam do przygotowania obiadu zmywam po prostu na bieżąco, nie wyobrażam sobie, aby kuchnia po gotowaniu obiadu przypominała pobojowisko. Dlatego w sumie po obiedzie do zmywania są tylko talerze z których jedliśmy, no i garnki w których gotowały się dania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham gotowac! :) Ni zajmuje mi to duzo czasu, lubie zdrowe produkty, bez chemii. A do zmywania mam zmywarke wiec z tym nie mam problemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzę gotowania, ale uwielbiam piec ciasta. W zamian za gotowanie mogę zrobić wszystko inne w domu, sprzątanie, prasowania itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze apropos zup. Jak mam drugą zmianę , to codziennie gotuję zupę (oczywiście każdego dnia inną) i, oczywiście każdej tyle, żeby na 2 obiady byla, potem jak mam ranną zmianę, to po przyjściu z pracy sięgam z lodówki zupę, jaka tam jest w mojej "rozpisce" i przygotowuję 2 danie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię, gotować, mam zmywarkę, więc nie ma problemu z myciem garów (aczkolwiek nie wszystko nadaje się do mycia z zmywarce), uwielbiam wypróbowywać nowe przepisy, tylko nieraz mnie wkurza, że często jak telewizja czy prasa na coś się uprze, w programach kulinarnych, czy przepisach prasowych, (na jakiś składnik ) to masakra i tak : jak jest ryba - to wiecznie jest to łosoś(jakby innych ryb nie było), przez jakiś czas był szał na szpinak (którego ja nie jem z tego względu, że zawiera bardzo dużo szczawianów, szkodliwych dla naszego zdrowia), teraz przerzucili się na jarmuż. Piec też lubię, ale wolę gotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po wuj założyłaś rodzinę, i to jeszcze jak piszesz masz dzieci to wynika, ze napewno więcej jak jedno, nie ma to jak naklepać bachorów i niech ścianę liżą z glodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mattyska
Ja lubię, ale nie zawsze mam ochotę. Czasem chcemy coś po prostu zamówić. Mamy to szczęście, że wszyscy lubimy Da Grasso Radom - https://pizzaportal.pl/radom/da-grasso/ Zawsze dobra pizza dla każdego z naszej rodziny się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOCHAMJAPONIĘ
Tez nie lubie dlatego dość często jadam na mieście a że lubię japońską kuchnię to moją ulubioną restauracją w stolicy jest Sushi Wesoła!Gdybym mogła to bym tam zamieszkała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×