Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość misterti

Samotność można się pryzwyczaić??

Polecane posty

Gość Samotna od lat
No więc albo zadaję sie z kimś dla kogo nie znaczę wiele albo jestem sama. Takie moje życie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna od lat
Myślę, że do samotności można się bardziej lub mniej przyzwyczaić ale nigdy w 100% bo każdy z nas chce być kochanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko jest samemu. Jeszcze parę lat temu, gdy miałem wielkie plany- jakoś mi to nie przeszkadzało. Teraz myślę prawie codziennie o tym, żeby to wszystko się skończyło. Bo po co mam żyć? Dla kogo? Dla pracy? Dla różnych głupich i mało ważnych rzeczy związanych z codziennym życiem? Gdyby nie rodzina, z którą mam bardzo dobry kontakt- nie wiem jak to wszystko dalej by się potoczyło. Czasem obudzę się w nocy i zbiera mi się na płacz (nie jestem jakimś mazgajem albo ciotą ani nie wzruszam się łatwo- ostatni raz płakałem na pogrzebie ojca)- robi mi się cholernie przykro gdy pomyślę o tym wszystkim, o moim życiu i o tym, że dalej też tak będzie jak jest obecnie. Mam ponad 30 lat, byłem i jestem samotny od zawsze. Mam nadzieję na lepsze życie i że będę komuś potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misterti
nie ma co się podawać życie jest po to by walczyć.Samotność jest okrutna choć jak czytałem można się pogodzić i przyzwyczaić ale czy chcemy na prawdę tego? W samotność najgorsza jest świadomość zbędności dla innych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotność ma swoje przywileje :( w samotności można robić to, na co ma się ochotę 😭 Zresztą trudno z wolności i niezależności zrezygnować... no nie? No i kompromisy też mało wygodne w sumie... Najlepszy układ to taki bez włażenia sobie zbytnio z butami w życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaoko
jest to najgorszy stan z możliwych jak dla mnie :( ja każdego dnia cierpię i nie potrafię sobie wybaczyć swoich błędów z przeszłości... ale każdy inaczej sobie z tym radzi, jedni wolą być samotni ze względu na zabawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu na końcu swego wpisu dałeś dłoń, Nowy? Czy to jakaś kolejna próba prześmiewczego drugiego dna kwestii Twojej wypowiedzi odnoszącej się do samotności? O.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do samego tematu. Nie można się przyzwyczaić. Do tego należy mieć predyspozycje. :) I nie chodzi tu o "przywileje" :O Zresztą jakie przywileje że można sobie ruchać bez wyrzutów sumienia, przestań. :O Człowiek nie powinien być sam. To wbrew jego naturze. Inaczej zapłaczesz nad sobą jak bongo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy. Są ludzie, którzy po prostu są samotnikami. Taki styl życia bardziej im odpowiada. Nie chodzi o zabawę, czy cholera wie co. Ale o spokój. Mnóstwo spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To proste pytanie Garry. Dałem ponieważ smutno jest mi czytać o tym że ludzie bywają tak nieszczęśliwi z powodu samotności. :( I nie ma żadnego drugiego dna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej pytać o powody i stosować prewencję, niż współczuć. Współczucie tylko pogłębia żal takich osób. A rozwiązanie i tak najczęściej kryje się w nich samych. Temet Nosce, Nowy. Temet Nosce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tobie to nie grozi Garry i tak masz na wszystko wyjebane i pierdolisz wszystko co chodzi na tej planecie korzystając tylko z nóg. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Często wolność 😭 jakże jest tożsama z samotnością :( Karolcia, głowa do góry ;) czasami warto nie pamiętać, ot tak spalić zdjęcia, w innych objęciach poszukać szczescia :) Damy radę. Przecież nie będziemy same samotne :( prędzej czy później kogoś wartościowego poznamy. Garry Nowy pomachał nam łapką tak po prostu na do widzenia :P Nie doszukuj się drugiego dna. Nowy, dziękuję Ci za miłe słowa ;) Paa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam gdzieś to, co chcę mieć gdzieś. A to nie znaczy, że wszystko. :P Ale dobrze wiedzieć, że gra pozorów działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie wiesz, może nadal tam robi i nadal to czyta. Albo przeczyta. Pewności nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też samotna od 5 lat
samotnośc ma swoje dobre i złe strony, szczególnie to się zaznacza kiedy człowiek juz ma te 30 lat skończone, niby źle jak samemu, smutno i NUDNO STRASZNIE, ale ma się już takie nawyki które tak naprawdę mało chętnie by się zmieniło, w wielką miłośc już się nie wierzy bo mamy to za sobą to poświęcenie i rezygnacja na rzecz miłości która nas w dupę kopneła, pojawia się wygoda po prostu bycie samemu jest wygodne acz smutne i nudne do tego dochodza wymagania wobec potencjalnego partnera z wiekeim te wymagania rosną bo osoby samotne raczej się bardzo rozwijają zawodowo i pasjowo...chciałoby się kogos podobnego a tu dupa blada nie ma takich co pracują i czymś się jeszcze interesują mają podobne wykształecenie i status materialny wiek i Ja kobieta ponad 30 podobała bym się takiemu...szanse bliskie zeru. fajnie jest być samej ale jeszcze fajniej być w fajnym związku, ale fajne i długie związki to nie jest częsta sprawa więc..nie ma nad czym płakać chyba pozdrawiam samotników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw wspiera, a teraz o to nie dba... Widzę, że nie ja jeden mam tu wiele twarzy pod jednym nickiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może. A może nic nie tuszuję. A może nawet nie jestem facetem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co wypadałoby powdzięczyć się do carolina_free, bo napisała coś miłego pod moim adresem. Napisałem co swoje i chciałem sobie pójść w inne miejsce, ale Ty mnie zaczepiasz Garry . Widać sięgasz dna i dobrze by było byś sobie w końcu za ruchał , bo najwyraźniej samotność Tobie nie służy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Nowy... Nic nie wiesz i nic nie rozumiesz. Ale mędrcem powierzchowności jesteś wyśmienitym. Męczennikiem własnych osądów. Zaprawdę powiadam Ci - zgubna jest Twa droga. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie możesz być nawet człowiekiem zawijającym się w dywan i udawać czerwia z Diuny. :) Ot, kolejny projekcik Garry. Ciekawy nie powiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdaje się że udzieliło to się niektórym. Nawet NieUstraszonej, która śledziła każdy mój ruch, żeby mnie potem próbować skompromitować. Ale już za duży offtop robimy, a ja muszę spadać. :P Więc ciau ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle ta NieUstraszona :O Ładnie Ci nasrała w Twój mały móżdżek. :D Trzymaj się Garry :) 🖐️ , do następnego razu... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spko nie przejmujcie się, to były tylko drobne zajawki. :D Temat jest jak najbardziej aktualny i każde WASZE doświadczania z samotnością są mile widziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×