Emerytura po mężu a raczej jej brak..

Wiem,że kilka lat temu,zlikwidowali ustawe,ze po śmierci męża żona ,,kontynuuje,, pobieranie emerytury po mężu... I to sie pojawia pytanie; co w takim razie z kobietami,które całe zycie były w domu z dziecmi,oddane ich wychowaniu,prowadzeniu domu,co sie stanie z nimi kiedy beda stare,a mąz umrze? jak i Z CZEGO BĘDA ZYC?? To przerażające!!!! Wychodzi na to ,ze faktycznie,po urodzeniu dziecka zaraz trzeba zapieprzac do roboty zeby miec na chleb za 30 lat!! I chca podniesc wiek emerytalny zeby dobic starszych ludzi! Dla mnie to skandal! Powiedzcie mamy które oddajecie sie z calego serca opiece nad dziecmi co o tym sądzicie?? dla mnie to bulwersująca sprawa!!

??? kurde, nawet nie wiedziałam:O

z tego co wiem to nawet kiedyś zanim zmieniła się ustawa to kobieta tylko wtedy miała emeryturę męża jeśli miała odpowiednia ilość przepracowanych lat a jęli nie miała nic lub za mało nie przysługiwała jej emerytura po mężu

jak piszesz, bo moja babcia przepracowała 5 lat w swoim życiu, a resztę poświęciła dzieciom i emeryturę miała po dziadku

moze najpierw przeczytaj ustawe.... bo bzury gadasz. Emerytur nie zlikwidowano, ale czy beda przysługiwać zalezy od tego czy: wiek "wdowy" (50 lat) jest w chwili smierci, czy ma małoletnich na utrzymaniu, czy w ogóle ruszyła dupsko w swoim zyciu do pracy :P a babcia pewnie mieszkała na wsi a to znowu inna ustawa... zanim sie w taki glupi sposób wypowiesz to moze chociaz cos wygoogloj :P

wiesz ruszyla czy nie ruszyla dupsko.Jesli moj ojciec pracowal 40 pare lat to wole zeby po nim moja mama dostala emeryture niz maja ja rozdziobac urzedasy wydajac na kolejne fury i marmury.

jesli ojciec pracował 40 lat, to bedzie miał emeryture :) jak mama ma przynajmniej 50 lat gdy on umrze to ja po nim dostanie. Sprawa jest prosta. Jesli np. mąż pracuje i umiera zostawiając wdowę z dwójkadzieci w wieku 30 lat, to przysługuje renta dla dzieci do 18 roku zycia lub do 25 jesli studiują, Taka wdowa nie bedzie uprawniona dożywotnio do pobierania świadczeń po zmarkym- to chyba oczywiste. Powinna iść do pracy lub poszukac pracujacego drugiego meza, który pozyje dłużej :P

Osoby do ilus tam lat załapia sie jeszcze na przejecie emerytury po mezu czy zonie,ale ogólnie to zostaniemy z gołymi tyłkami! Naprawde wypada zostawic małe dziecko w domu i zamiast je wychowywaqc to trzeba leciec do roboty za psie pieniadze :O

co to znaczy do iluś tam lat? przeciez ten II filar- środki na nim zgromadzone podlegają nawet dziedziczeniu więc co wy wypisujecie???

nawet jesli bedziesz mieć dwoje dzieci (raczej sam mąż nie zarobi na wiekszą rodzinę) na kazde posiedzisz po 3 lata w domu to i tak przynajmniej 30 lat pracy pozostaje. Wiec skąd takie nastawienie, ze się należy??

weź nie rozśmieszaj mnie:O moja cała rodzina mieszkała i mieszka we Wrocławiu babcia i dziadek też

co was tak dziwi ze trzeba isc do roboty, ruszyc dupe a nie siedziec w domu i liczyc na emeryture po męzu co oznacza ze do konca jest sie na jego uttrzymaniu. Ja nie wiem w tym kraju wszystko chca miec wszystko za darmo. ja mam przyklad z mojego najblizszego otoczenia. Moja tesciowa nie pracuje od 20 lat, a pracowala moze z 3 lata. Siedzi w domu taka zapyziała (moja 75 letnia babcia lepiej i mlodziej wygląda niz ona) i wpieprza slodycze a mąz pracuje i utrzymuje dom. Tylko przyszedl taki dzien ze mąz juz mial doscy lenia i zostawil ją, znalazl sobie super babke. Ona teraz zostala z niczym, doslownie z niczym. Jedynie z tym co tesc jej zostawil tj mieszkanie. Zostala taka nieporadna i wszyscy mają dosyc jej narzekania.

do kretynki niżej uwazam ze swiadomie sie decyduje na taką przyszłośc jaka go czeka.

a poza tym większa częśc kobiet pracuje zawodowo i zajmuje sie dziecmi, prowadzi dom. Miliony kobiet tak robi

nawet gdybyś te dzieci do 20-tki "wychowywała" to i tak pozostaje z 20 lat bezproduktywnego siedzenia w domu... na leniucha nie ma rady

Moja ciocia miała ten sam problem przez co nie starczało jej nawet na rachunki. Dlatego ja skorzystałam niedawno z oferty banku PKO mianowicie dodatkowej emerytury. Mam nadzieję, że będzie to świetny pomysł na przyszłość. https://www.pkopte.pl/ikze/

Po 60 tce przysługuje jakiejś świadczenie emerytalne po mezu ale jak ktoś nie robił to to będzie parę groszy.

2 filar podlega dziedziczenia ale to jest ty ci ty ci w skali potrzeb człowieka.

Nie pleć bzdur autorko, jak chcesz błysnąć najpierw zapoznaj się z wykładniami prawa, wszystko jest dostępne na stronie zus, krus, nie łykajcie jak leci, chyba macie wykształcenie podstawowe i potraficie czytać, czy się mylę?

Emerytura po mężu należy się wdowie po skończeniu 45 lat, w praktyce wyplacana jest od 50 roku życia i nie 100-proc emerytury. Nazywa się renta rodzinna. Każda wdowa ma prawo zdecydować czy chce pobierać własną czy męża. Oczywiście pracujące kobiety pracują wtedy do swojej. Moja babcia wybrała np emeryturę po dziadku, bo wychodziła większa niż ta, na którą sobie przez życie (a całe pracowała) zapracowała. Moja mama ma rentę rodziną po ojcu, ponieważ nie pracowała całe życie. Pobiera takie świadczenie od 50 urodzin i będzie pobierała dożywotnio.

Jesooo kto tutaj iedzi, nie macie najmnijeszego pojęcia o podstawowych kwestiach, co jedna wypowiedz to bzdurniejsza. 1."kilka lat temu,zlikwidowali ustawe,ze po śmierci męża żona ,,kontynuuje,, pobieranie emerytury po mężu.." Bzdura, nic takiego nie miało miejsca. 2. "wiek "wdowy" (50 lat) jest w chwili smierci, czy ma małoletnich na utrzymaniu, czy w ogóle ruszyła dupsko w swoim zyciu do pracy " Bzdura, świadzczenie jest możliwe do nabycia w przeciągu 5 lat. 3."z tego co wiem to nawet kiedyś zanim zmieniła się ustawa to kobieta tylko wtedy miała emeryturę męża jeśli miała odpowiednia ilość przepracowanych lat a jęli nie miała nic lub za mało nie przysługiwała jej emerytura po mężu" Bzdura, mogła i może nie pracować, ustala się świadczenie rentowe o inne wymagania. 4.Po 60 tce przysługuje jakiejś świadczenie emerytalne po mezu ale jak ktoś nie robił to to będzie parę grosza. Bzdura, pomylenie świadczeń rentowych z wiekiem emerytalnym. Masakra, brednie gonią inne brednie.

Teraz chcieli wprowadzic emeryture po mezu w wieku 60 lat i moze dlatego to sie ludziom myli.

Kobieta moze nie pracowac , ale musi miec 45 lat i ani jednego dnia mniej , by po ukonczeniu 50 lat dostac emeryture po mezu.

Jezeli jest mlodsza , to na dzieci dostanie jak beda sie uczyc do 25 roku zycia. Ale na siebie nie dostanie i zostaje bez srodkow do zycia , jezeli nie pracowala. Najgorsze jest tez to , ze emerytura kobiety pracujacej przepada. Kobiety , ktore nigdy nie pracowaly maja np. po mezu gorniku dobre emerytury , a kobiety ktore same pracowaly dlugo wszystko traca. Chyba , ze wybieraja swoja emeryture. To jest bardzo krzywdzace dla pracujacych kobiet.

up

do edzia(( 2011.12.07 - nie pieprz idiotko, że tylko urzędasy rozpieprzają emerytury, to wasze cholerne 500+ zapieprzają te emerytury, wcześniej było, ze fundusz alimentacyjny był płaconytakże z ZUS, a fundusz alimentacyjny to napieprzone dzieci z pijakiem, małpy cholerne, także ciągle okradacie emerytów wy wy wy królice

Dla mnie to chore żeby taka krowa co nie pracowała miała emeryturę po mężu i jeszcze ubezpieczenie zdrowotne tez ma na męża mimo że składki za siebie nie płaci... Kiedy się w końcu za to wezmą? I z jakiej racji samo posiadanie męża uprawnia do darmowej opieki zdrowotnej? A inna jakas nie ma męża i nie jest ubezpieczona. A ta co ma męża nie płaci składki a ubezpieczenie ma, chore

http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/starsza-kobieta-i-zla-opieka,228504.html

Leokadia Bołon jest osobą samotną. Mieszka w jednym pokoiku starego domu w małej miejscowości Równe na Podkarpaciu. Kobieta żyje w niewyobrażalnym fetorze i brudzie, bez zapewnionych tak podstawowych rzeczy, jak dostęp do toalety, regularne ciepłe posiłki, kąpiel, czy stała opieka lekarska. Mimo że pomoc społeczna od siedmiu lat zajmuje się panią Leokadią, wegetuje ona w skandalicznych warunkach.Od ponad 10 lat pani Leokadia utrzymuje się z 930 zł emerytury.

za pieprzenie sie i rozmnażanie dają po 500+ za darmo a za pracę jałmużna, Boże pokaraj złodziei okradających ludzi pracyyyy