Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monopolo

odezwac sie do niego...

Polecane posty

Gość monopolo

bylo wiele klamstw, klotni i nieporozumien... nie jestesmy juz prawie dwa lata, z jego winy... rok bez jakiegokolwiek kontaktu. ciagle o nim mysle, juz bez takiego zalu jak kiedys. po prostu dzien bez myslenia o nim nie istnieje... odezwac sie czy odpuscic i dalej czekac na jego krok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki krok?
dziewczyno, was już nie ma. zapomnij o nim, wkrecasz sobie, ze jemu jeszcze na tobie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw się dowiedz czy jest sam czy nie zaczoł z inna od nowa bo ja też trak miałam ??? A jeśli sadzisz , że się zmienił to powiem ci odrazu każdy facet się zmienia na miesiąc góra 2 a potem jest ja kiedyś kłutnie itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monopolo
ale ja nic sobie nie wkrecam, nie licze na to, ze wrocimy do siebie, bo nawet sama tego bym nie chciala... zal mi jest tego, ze po tylu latach teraz mijamy sie na ulicy i nawet czesc nie powiemy... nie wiem czy jest z kims czy juz jest sam, nic nie wiem, nie chcialam tego wiedziec... jestem po prostu ciekawa co u niego, jak mu sie zyje. o powrocie nie mysle, mysle o nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeśli myślisz tylko o nim to zagadaj kiedyś i zapytaj się co tam u niego o dlaczego kiedyś rozmawialiście godzinami a teraz trudno o 5 minut rozmowy ja tak zrobiłam ale i tak z nim nie jestem po prostu byłam ciekawa co tam u niego . I już wiem ma dziecko z Agą układa im się i widujemy się czasami i normalnie rozmawiamy i Aga też nie ma nic przeciwko a byliśmy zaręczeni ale nam nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monopolo
cholera niby takie to proste a jednoczesnie trudne... nie mam nawet zadnego namiaru na niego, fakt latwo moge go zdobyc... najbardziej boje sie, ze uzna to za moja chwile slabosci, ze znow bedzie gora... boje sie tez tego, ze moze w ogole nie odpowie na moja probe hmm "neutralnego" pogodzenia... a nic nie wiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×