Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Merry-Go-Round

jak wygląda wasz rutynowy dzień?

Polecane posty

u mnie mniej więcej tak: poranek zaczynam ok. 10: tv/komp plus śniadanie do południa: uczelnia/ komp/zakupy popołudnie: obiad/uczelnia/komp późne popołudnie: kursy językowe/siłownia wieczór: serial na kompie/ogólnie szperanie po sieci/czasem impreza weekend: sobota zwykle wyjście, niedziela cała w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defer
ranek: zazwyczaj spie do 11 oprocz poniedzialkow, gdzie mam na 8 zajecia, jem sniadanie, pije kakalko, siadam na kompa/ poludnie: o 12 zaczynam sie uczyc CODZIENNIE (jezeli ktos powiedzial kiedys, ze na studiach sie nie uczy to chyba studiowal na polibudzie albo kulturoznactwo) i tak ucze sie, przerwa na kompie, obiad, ucze sie, przerwa.... wieczor: ide z psem na wieczorny spacer, myje sie, ogladam jakis top model, na wspolnej, czy cos na kompie, powtarzam nauke z calego dnia, siedze do 1-2. i zaczyanm cykl od nowa w pt, sob, niedziele do 16 sie ucze, potem wychodze z chlopakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kookoookooo
defer... dlaczego poniżasz polibudę??? mój maz skończył uczelnię techniczna i wiem, jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defer
nie ponizam ale taka prawda. mam brata ktory uczy sie na polibudzie i ciagle biega na imprezy, zalicza przedmioty na ladny usmiech i tekst, ze stara sie o stypendium ;/ ja jakbym cos takiego komus powiedziala to bym zostala wysmiana w twarz. w dodatku mowi mi, ze widocznie jest tepa skoro tyle sie ucze i mam takie marne wyniki. problem w tym, ze nigdy nie mial biochemii ani jakis zasranych chemii zywnosci wiec nie wie o co chodzi, a komentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6.00 wstaje. 6.40 lece na autobus 8.00 zaczynam prace 14.00 mniej wiecej koncze. 15.00 jestem w domu 15.15 sram psy 15.30 czytam/net/wychodze/zalatwiam swoje sprawy 20..kapiel 22.00 ide spac mowimy o tygodniu. weekendy roznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstaje rano około 7,30
robie sniadanie dla całej rodziny ,wpuszczam kota tez na sniadanie Wszyscy sie szykuja do pracy ,szkoły ...Mąż wsiada w auto jedzie do pracy ja pakuje dzieci w drugi i wioze do szkoły/przedszkola Powrotna droga :zakupy .W domu ogarnięcie chałupy (dom ok 260 m ) Spokojna kawka ,odbieram poczte na kompie z godzine dwie popracuje (pracuje w domu ) .Wstawiam cos na obiadek .tak około 13.30 jade po dzieci ,jemy wspólny obiad .Znowu ogarnąc chate (dzieci wygonić na dwór) wspólne grabienie liści przed domem albo pozamiatac trzeba itd Mąż wraca około 17 Z dzecmi lekcje jakaś bajka na dvd Pijemy kawke z mężem gadamy co i jak dzisiaj... Wieczór dziciaki kąpac ja z książką maż pracuje przy kompie 22 wszyscy śpia :O ja pierdziele jakie nudy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dużo się wam udaje
Wstaję o 6.40, myję się, ubieram, jem śniadanie i jade do pracy, w której jestem do 17-18h, wracam do domu jem obiad ok. 18.30, ktory jest moją kolacją. Ok 19h ogarniam troche chatę (wkładam jakieś pranie do pralki, ładuję zmywarę, prasuję ciuchy na następny dzien) ok. 19.30 idę się kąpać - 20-21h komp + jakieś bzdury w tv zdarzy mi się oglądać i 22h lulu - to byłoby na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-wstaje zazwyczaj o 07:00 (prysznic, golenie czasami zjazd) -ok 07:45 melduję się ww jednej z knajp na kawę/herbatę i kanapkę i przez ok 30 minut studjuje jakąś prasę, która mi wpadnie w łapy lub szybka pilka na netbuku po sieci -ok 09:00 melduje się jako ważywo biurowe w robocie, -w przerwie albo idę coś zjeść na mieście albo zamawiam -o 17:00 udaję się do któregoś z barów albo knajp na 4 piwa ew do shot baru pogadać ze znajomymi ew udaję się do kina albo po prostu na spacer po galerii handlowej, ew impreza w knajpie -ok 21:00 melduję się na mojej melinie gdzie już lekko wstawiony nie mam na nic ochoty i po prostu kładę się spać przegrałem:classic_cool: ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzień powszedni: 6.25 pobudka, pościelic łózko, przygotować się do pracy, wyjśc z psem. 7.10 wyjeżdzam z domu. 7.30-15.30- bezperspektywiczna harówka w urzędzie :}} po pracy zakupy, w dokmu około 17.00, zjeść i paść! Co drugi dzień spotykam się z moim kochaniem, u niego kłótnie, przekomarzanie, seks i zakupy.] I tak do końca życia matko boska !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klkiojjm
Defer, a cóż to za wybitna uczelnia kształci studenta, który pisze kulturoznaCTWO, albo kakaŁKO :) i ty piszesz o niskim poziomie politechnik? Żeby nie było, sama jestem po uniwerku, ale wyprowadza mnie z równowagi taka tępota wśród studentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakauko
06.00 śniadanie 06.15 kafeteria 09.00 II śniadanie 09.15 kafeteria do 14.00 obiad 14.30 kafeteria do 18.00 kolacja 18.30 kafeteria do 00.00 kafeteria 01.00 spanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3456789876
od miesiaca na bezrobociu: wstaje z psem komp sprzatanie, gotowanie komp z psem komp tv z psem komp spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwykle wstaje o 6:30 bo tak syn wstaje śniadanie 7:00 zaczynamy sie ubierać 7:20 wyjście do przedszkola 8:00 praca 14 :00 wyjście z pracy zakupy 15:00 przedszkole obiad 16:00 spacer 17:00 podwieczorek zabawa 19:30 kąpiel 20:00 kolacja mały idzie spać a ja albo tv lub laptop pomiędzy tymi wszystkimi czynnościami sprzątam, wieszam pranie, zdejmuje pranie, prasuje myje itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6.30 wstaję 7.00 budze dziecko 7.40 wychodzimy, zawożę małą do przedszkola 8.20 wchodze do biura (czasem chwile później) 16.00 kończę pracę, jade na zakupy i do domu (dziecko odbiera mąż) 17.00-18.00 gotuje ogarniam chałupe jem obiad do 20.00 spędzam czas z mężem i dzieckiem 20.00 robie kolacje młodej 21.00 młoda idzie spac od 21 - zajęcia w "podgrupach" :P :D 0.00 ide spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i co do kłótni o polibude :o to nóż mi sie otworzył w kieszeni jak przeczytałam :o ja sama skonczyłam uniwersytet i uwazam, ze było lekko ;) moze dlatego, ze kierunek był mój wybrany, wymarzony i dobra jestem z tych przedmiotów ale mój brat i bratowa skonczyli chemię na politechnice śląskiej - zapierdol masakryczny mój mąż skończył budownictwo na politechnice śląskiej - również zapierdol jak wyżej wiec nie gadaj głupot że polibuda to lajt. widocznie taki kierunek wybrał twój braciszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkamajka majka
wstaje kolo 9 begne do szkoly i średnio do 18 na uczelni, wracam robie obiadek sobie i chlopakowi chyba ze on wczesniej zrobi, potem basen albo zakupy, ok 20 biore sie za nauke Ucze sie i czytam do ok 24, potem kąpiel mizianko z ukochanym, jakis drink albo piwko film i spanko. W weekendy jak nie pracuje to dluuugo spie robie porzadki a wieczorami spotykam sie ze znajomimi a jak pracuje to juz na nic nie mam czasu bo pracuje w soboty od 13 do 6 rano i czasem tez cale niedziele :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolny tak jak dzisiaj - wstaje o 9:00 pije kawę, robię obiad -czasami :P znowu piję kawę, czytam, uczę się języka, zakupy, spacer itd praca: 8:00- wstaję, maluję się , piję kawę i jem śniadanie 9:20- wychodzę i praktycznie do 21:00 jestem na nogach 21:30- wracam do swoich czterech ścian i odpoczywam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżyk z jabłuszkiem
9.00 - wstaje, myje zeby, ubieram sie, maluje (troche), 9.20 - jem śniadanie; 10.00 - 11.00 - idę na jogę; 11.30 - 15.00 / 17.00- do wyboru: pisanie pracy mgr/ uczelnia / praca 17.00 - gotowanie, ogarnianie domu 18.00 - wraca mąż, jemy obiad wspólnie 19.00 - serial lub wyjście do znajomych/kina/net/książka 22.00 - kąpiel 23.00 - seks 00.00 - spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×