Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynamm.....

CZY JA JESTEM samolubna ?

Polecane posty

Gość zaczynamm.....

witajcie moja córka ma 4 miesiące ma sporo zabawek i fotelik fisher price... I w sobotę mają przyjść do nas goście z 2 małych dzieci jednen 3 lata drugi rok i ja już myślę gdzie pochować to wszystko i czy wgl chować ? boję się że oni jej to zniszczą albo ogólnie będą brać w tłuste ręce albo do buzi... już 2 kwiatki takie drewniane mi zniszczyli... I teraz nie iwem czy to wszystko chować ? Moja mama mówi mi że robię się samolubna no ale kurdę dlaczego oni mają jej te zabawki niszczyć ? anie ona sam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norr rr
najlepiej w ogóle nie zapraszaj skoro to dla ciebie taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A innym gościom tez dajesz rzeczy gorszej kategorii albo chowasz żeby nie zjedli albo wypili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna ulka
rozumiem cie i tez tak mam. Ilekroc moj maz zabierze corke do swojej siostry a ona ma 2letnie dziecko to ciagle wroci cale obrudzone wozek jakis tlusty albo od czekolady, a jak przyjdzie tu do mnie to tez wszystko chowam. Ostatnio dorwala jego zabawke i nie chciala isc do domu bez niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do nas tacy mali goście nie przychodzą ale rozumiem Twoje postępowanie ,sama może bym nie chowała wszystkich zabawek niech dzieciaki się bawią ale na pewno zwróciłabym uwagę na to czy nie niszczą i nie brudzą i nie uważam to za samolubstwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę cię rozumiem, sama lubię mieć wszystko ładne czyste i nie zniszczone, ale nie chowam zabawek jak mamy mieć gości. po prostu pilnuję czy mały łobuz nie chce czegoś rozwalić i w razie czego zabawkę zabieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna ulka
... i co tak przy gosciach mam mu zabierac zabawke? Bo inni na tio nie zwracaja uwagi ze dzicko trzymalo czekolade a teraz obmazuje mi posciel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fj
schowaj, teraz rodzice sa tak ograniczeni ze patrza tylko jak dziecko cos niszczy i nie zwroca uwagi, mnie tez to denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze uważam, że to Rodzice powinni pilnować pociech by nie rozrabiały gdy są w gościach. Też Cię rozumiem. Jednak u mnie wynika to z czegoś innego. Po prostu mam mało czasu na sprzątanie i jak już mam wszystko zrobione to serce mnie boli jak widzę jak goście mojej córci jedzą chipsy na dywanie czy bawią się modeliną, ale myślę, że trzeba troszkę wyluzować:-) Trudno, niech dzieciaki mają frajdę. Przygotuj dzieciom rzeczy, którymi chcesz żeby się bawiły np. pluszowe misiaki, które z łatwością wypierzesz w pralce, kredki klocki itd. A te droższe rzeczy, które chcesz uszanować po prostu schowaj:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na szczęście kumate koleżanki i nie pozwalają dzieciom nic u nas niszczyć, ale raz miałam taką sytuacje jak synek kol walił kacpra rowerkiem w ściane, powiedziałam raz "dawidku nie rób tak bo zniszczysz rowerek i cioci ścianę", koleżanka nic mały dalej swoje rower zabrałam i wyprowadziłam, szanuję moich gości i tych małych i tych dużych ale nie pozwolę na demolkę czy zniszczenia moich rzeczy bo ja bym na to mojemu dziecku nie pozwoliła w obcym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita1978
jeżeli matka idzie z dzieckiem do koleżanki to jej obowiązkiem jest pilnowaniem dziecka a nie koleżanki.Jak ja gdzieś idę z moją 1,5 roczną córką to ja pilnuje dziecko a nie tylko pije kawkę i plotkuję. Ci twoi znajomi są trochę niepoważni. Ale może w domu panują zasady że wszystko można i można wszystko niszczyć to i tak robią idąc w gości. Ja nigdy zabawek nie chowam a nawet wszystkie przynoszę do zabawy , ale dzieci moich znajomych nie zachowują się jak te twoich znajomych. Może zwróć rodzicom uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gościom
serwujesz kawę w plastikowych kubeczkach i podajesz ciasto na papierowych tackach, bo boisz się że stłuką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynamm.....
właśnie najgorsze jest to ż eja sie wstydzę zwrócić im uwagę. TO prawda oni robią w domu co chcą. Ostatnio mały jadł kiełbaskę wiadomo... tłusta była... i potem tymi łapkami mach po kanapie myślałam że szlak mnie trafi ale zacisnęłam zęby i nic nie powiedziałam. Mamy takiego dużego miśka 130 cm chyba jak stał sobie na kanapie to również po nim skakali smarowali go plackiem... cukierkiem... ale oni nic nie mówili znaczy zwrócili uwagę ale jak grochem o ścianę teraz go schowałam na szafę zawsze jest piska aby go zdjąć nawet kuzynk ami każę abym go zdjęła ale skłamałam że ma ku ręka odpada... ;/ Ale to wszystko też przeciesz jest moj awina bo tak jak mówiłam nie mam odwagi zwrócić im uwagi. Jak nie schowam fotelika to jak mały siądzie ten starszy co ma 3 lata to przecież może go załamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że trochę przesadzasz. Wyluzuj :) Jeśli chodzi o fotelik z Fisher Price, to taki 3 latek Ci go nie załamie, bo jesli spojrzysz na pudełko to przeczytasz na nim, że jest on do 18 kg, no chyba że ten 3 latek więcej waży. Co rawda nie wiem ile powinno ważyć dziecko w tym wieku, ale chyba nie więcej jak 15 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mnie się wydaje, że
...się chesz pochwalić co to Ty nie masz, a w sumie to nie masz nic takiego, bo fotelik z FP to teraz ma praktycznie każdy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YhHmmmmmmmmmm
A co cie tak dziwi moje dziecko dwu letnie ewazy 18kg a co dopiero 3latek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhmmmmmm
a ja Cie doskonale rozumiem. Dlaczego masz pozwalac niszczyc Swoje rzeczy, czy rzeczy dziecka. Przeciez placilas za nie. Tez mam takich "jednych" gosci, ktorzy nie potrafia upilnowac dziecka. Kiedys zagryzalam zeby, ale ile mozna. Ja pilnuje zbey moje dziecko nic u nikogo nie zniszczylo i nie pobrudzilo. Teraz ostatnio jak byli goscie i dziecko mimo zwracania uwagi nadal bawilo sie pukajac w tv powiedzialam niby zartem ze smiechem "dobrze kochany Michalku, rob tak dalej, bo cioci i wujkowi marzy sie nowe 50 cali, wiec mamusia nam kupi" i od razu mama dziecka zaczela go pilnowac ;) nie widze powodu dla ktorego mialabym pozwalac zbey dziecko niszczylo rzeczy, to kosztuje. Swojego pilnuje i dlatego innemu tez nie zamierzam pozwalac w imie zasady "to przeciez dziecko". Tak dziecko, ale wszystko ma swoje granice!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YhHmmmmmmmmmm
Jaki ktos tu jest glupi co napisal ze autorka chwali sie fotelikiem fp...haha ale z ciebie debilka jakby to jakies diamenty byly..pewnie sama nie masz w domu nic tylko syf i brud to nawet fotelika zazdroscisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mnie się wydaje, że
...'YhHmmmmmmmmmm ' to ta sama osoba co autorka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YhHmmmmmmmmmm
U nas jest tak ze mamy skapych znajomych i corce nie kupuja zabawek bo i po co i jak do nas przyjdzie to jak dzikuska. Lapska brudne od czekolade i po scianie mi jezdzi a mam w domu biale. Popeline mi robi i juz wiecej ich niestety nie zaprosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YhHmmmmmmmmmm
No to wlasnie najgorzej jak cos sie komus wydaje... Bo najpierw wydaje ci sie ze autorka sie chwali a kiedy wysmialam twoj tok myslenia to wydaje ci sie ze jestem autorka topiku.zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdfg
nie jestes:) tez bym tak zrobila::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Life dont come easy
Ja Ci się nie dziwie zwłaszcza jeśli nie masz dużo kasy. Też bym pochowała te drogie i ładne zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×