Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

aneta zgadzam sie..nas takie gadanie zawsze bedzie bolec...bo zdanie "mleko matki jest najlepsze" czujemy inne sa do bani i krzywdziie swoje dzieci wy wyrodne matki...tak to.slyszymy i dlatego proponyje o cyckach nie gadac :).ideologie nam tu nie potrzebne...cieszmy sie soba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, te zdanie "mleko matki" daje do zrozumienia ze jestesmy gorsze bo nie dajemy dla dziecka tego co najlepsze-a kazda matka tego chce Wiwi wspomnailas o tym jak Twoj maz karmil pierwszy raz syna- a wiesz ze ja nawet mam takie zdjecia jak maz pierwszy raz karmil syna butelka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Powiem was szczerze że Nikola była na mm od początku bo karmiłam tydzień nie cały.. 3dni karmilam 4dni mieszanie, pozniej tylko MM ii mniej chorowała niż Brajan.. także ja mówię że można to wsadzić między bajki wszystko :) po za tym jeśli o wygodę chodzi to raczej cycek jest wygodny, nie trzeba grzać wody, odmierzać mleka, mieszać studzic:) zwłaszcza w srodku nocy:) ja podsumuję to tak: DLA DZIECKA NAJLEPSZE JEST TO CO DAJE SIĘ Z MIŁOŚCIĄ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko ma swoje plusy i minusy i pierś i butla. możemy o tym nie rozmawiać ale też i nie pisz komus zeby przeszedł na mm. dzisiaj rozmawiałam z mamą która przesyła na mm bo dziecko jej w nocy się budziło i co? teraz żałuje bo wcale nie pomogło a pokarm straciła. ale koniec tematu. jedna strona zazdrości drugiej. jedna cyca a druga tego ze mozna jesc wszystko:-). żurku nie jadłam ale ja w ogóle większości nowości unikam w obawie o ból brzuszka. w swieta będzie postnie :-) vicodin- napisz o tym ip ciekawa jestem która taka była odważna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczas karmienia jadlam zurek ale bez czosnku, a pomidorowa to nam jeszcze w szpitalu zaserwowali :-) a co do mm - byle dziecko najedzone, moim zdaniem piers najlepsza, ale tez nic na sile. Mialam b.duzo pokarmu i co z tego, skoro Alunia zaraz glodna była.. Do teraz daje jej piers 1-2 razy dziennie, ssie pol godziny i za chwile wypija mi 150- 180 mm.. Kazda matka chce jak najlepiej dla swojego dziecka, ja staram sie sluchac intuicji, instynktu.. I podaje mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo wam dziękuje za sowa otuchy i pocieszenia!! Igor chyba ciut lepiej (pewnie dobre fluidy do niego dotarły:)). Nawet w dzien spał normalnie a nie na moich rękach. Teraz przed snem płakał okropnie jak go próbowałam do piersi przystawić. Jak on mnie odrzuci to będzie załamka:( Ale licze na to, ze to zmęczenie i choroba a nie że nie chce mojego mleka. W każdym razie dalej zalewa się flegmą, ale dzisiaj nawet sie już uśmiechał:) xx Co do karmienia, temat wiecznych konfliktów. Ja karmię drugie dziecko piersią. Jest to dla mnie wygoda, bo i tak nie potrzebuję tego czasu na wychodzenie z domu. Nie jest to dla mnie wyrzeczenie i lubię to robić. Uważam też, że kobiety karmiące piersią zaslugują na szczegolny szacunek z tego względu, gdyż mimo pekających brodawek, nawału pokarmu, nieprzespanych nocy, problemów z przystawianiem - nie poddały się! A te problemy ma KAŻDA kobieta po porodzie. Czasem trzeba przejść na mm i jeśli kierujemy sie dobrem dziecka to jak najbardziej popieram:) Zresztą, ja uważam, że każda z nas ma swoj rozum, swoje powody i sama najlepiej wie, co dla jej dziecka jest dobre. Najwazniejsze żeby dziecko bylo szczęsliwe i zdrowe. I popieram tralala - mleko ma być podanie z miłością! xx ita - ja dawałam rano i wieczorem po 2,5 ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zmieniając temat pochwalę się wam, że jestem od miesiąca na diecie montigniaca i schudłam 6 kg:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Goja podziwiam Cię za wytrwałość! Ja jakoś nie mogę się zebrać :( kiedyś na swojej własnej diecie schudłam 8kg w 3tyg :D ale to wtedy była taka przymuszona dieta jak byłam chora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala - ja nie miałam wyjścia, po prostu nie miesciłam się w żadne ubrania! A na nowe mnie nie stać, więc trzeba bylo schudnąć. poza tym to raczej nie dieta ale sposob odżywiania się. Karmię piersią, więc musiałam być bardzo ostrożna, a montigniac jest zalecany dla kobiet w ciąży i karmiących, bo jest zdrowy i zbilansowany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to muszę poszukac w necie jakis przepisow, skoro mowisz ze taka fajna:) Jutro jedziemy na wycieczke do Gdańska bo moj tata musi tam cos odebrac ;] zobaczymy jak wygląda morze zimą :) jeszcze nie byłam nigdy.. W ogóle dziś odebrałam bardzo niepokojący list do mojego D. sprawy z przed 8lat się odezwały:( dostał list że ma stawić się do aresztu, zaraz do niego dzwoniłam- już pisze odwołanie, nikt nie wie o co chodzi. Oby się wyjaśniło bo jak mi go zamkną i to jeszcze przed świętami to chyba zwariuje!! boję się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suselek jakbysciagala pokarm i mrozila.to by na tym dobtze wyszla....na lakatorze i rok mozna byc jak sie ma motywacj i dna by.mleko nie zaniklo goju piekny wynik i duzo zdrowka dla syneczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bynajmniej nie chciałam nikogo urazić, ani do nikogo konkretnie się nie czepiałam - tak ku ścisłości. Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam-przyznaje,ze nie czytam i nie nadrobie;) Za godzine moj maz przyjedzie z lotniska;) Napisz tylko,ze moje dzieciaki ok,mlodszy je raz dziennie zupe z jarzyn i manne na moim mleku,zadowlony i szczesliwy a starszy naucyl sie liczyc do pieciu...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala - o kurczę... Będę za was trzymać kciuki! xx asiulka - ja bym nie dała rady tak z laktatorem. Na sam jego widok włos mi się jeży:P xx Mąż poszedł na piwo, miał wrócić o 22 i go nie ma. Więc idę spać, nie będę na niego czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)Kurczę według mnie niepotrzebne te nerwy, które niewątpliwie dało się wyczuć w wypowiedziach. Ja sądzę jak Goja, że każda mama swoje dziecko zna najlepiej, dla swojego dziecka chce wszystkiego co najlepsze i nic nikomu do tego, kto w jaki sposób karmi dziecko. Wyrodna i zła matka dziecko zaniedbuje, głodzi, bije i molestuje. Żadna z nas tutaj, czy karmiąca piersią czy karmiąca mm, do takiego rodzaju wyrodnej matki nie należy i każda może być dumna z siebie i z tego jaka jest dla swojego dziecka:)Jesteśmy ze sobą na forum od dawna i wiemy wszystkie jak ciężko było po porodzie każdej z nas ze wszystkim, zwłaszcza z karmieniem. Sama przeszłam krwawiące brodawki, nawały,dwa kryzysy laktacyjne, płacz po nocach, że małej nie wykarmię i cieszę się że póki co udaje mi się ją karmić dalej naturalnie. Jak bym jednak nie miała sił i możliwości to karmiłabym mm. A nieraz miałam chwile zwątpienia i desperacji, w których się już prawie poddawałam. Niemiłe komentarze w stronę jednych czy drugich są nie na miejscu mocno moim zdaniem, bo każdej należą się naprawdę gratulacje i uznanie. Co do pomarańczowych wpisów, to ja uważam, że to jedna z piszących tutaj na forum, bo gdy tylko pojawił się temat ip i sprawdzenia tego, ucichło wszystko i ktoś się przestraszył, że wyjdzie na jaw.My nie sprawdziłyśmy i komuś się wydaje, że bezkarnym jest. Vicodin sprawdziłaś to tak?Chcesz zachować dla siebie pewnie te informacje?Najlepiej by bylo, jak by się ten ktoś przyznał po prostu, ale to pewnie nierealne. Może się mylę z tym wszystkim, nie wiem, ale tak jakoś czuję, że to któraś z piszących tu.Mała teraz mi zasnęła dopiero, nie wiem czy jak u Demagogii czegoś z dziąsełkami nie ma bo od kilku dni wszystko w buzi jest i wszystko mokre non stop. Całe pięści pcha i palcami dłubie heh:)Teraz ją kładłam i cała kołdra przy buzi mokruteńka heh:)Goju gratulacje!!!!!Jestem dumna z Ciebie heh chociaż nic Ci to nie da heh, ale jakoś tak Cię podziwiam naprawdę za to że osiągnęłaś taki wynik 6kg. Ja jestem leniwa i oporna, tym bardziej jestem pod wrażeniem:)Dobrze, ze Igorkowi jakby ciut lepiej:)Tralala fajnie,ze z Brajankiem lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisąłam najważniejszego: dziś rano pochyliłam się nad lózeczkiem a Pola takim innym niż zwykle głosem, takim cienkim powiedziała "mama" już chciałam się rozbeczeć gdy przyszło mi do głowy że mi się śni albo wydaje wiec odwróciłam się by pójść do teściowej bo była w przedpokoju zapytać czy słyszała a ona stała w progu pokoju i powiedziała że niesamowite... normalnie Polka już krzyczy ema i ma-ma tak grubym glosem jak ktoś inny ją karmi lub jak ją maz kąpie a ona nie lubi sie myć lub jak ogolnie coś ją wystraszy to się drze "ma-----ma" z taką długą przerwą bardziej jak dwie osobne sylaby "ma" ale to na przywitanie po drzemce było takie inne...magiczne jakieś cholera...nie mogę się pozbierać i patrzę na nią ciągle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) dzisiaj znowu pobudka o 5... I jeszcze jakoś nie zbiera mu się na sen i na jedzenie. Moj synek w ogóle to jakiś ewenement. Budzi się skoro świt - ale nie z głodu. Głodny jest jakieś półtorej do dwóch godzin po pobudce! Jak daje mu mleko wcześniej to pluje i wierci się nieszczęśliwy... No nic - trzeba to przetrwać. Asiulka - mala powiedziała mama? Slodkie :) Mój mały bardzo śmiesznie składa sylaby. Mówi np. aaaamm - tak jakby był głodny i grrrrr. A najsmieszniej jest jak płacze kiedy coś mu się nie podoba. :) Wtedy woła ggggiiiińńńń. Hehehe. Śmiejemy się z mężem z tego "giń". :) O cos marudzi :)Może na spanie? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja;-) panowie jeszcze spia ale mala dama sie juz obudzila:-) asiulka fajnie cos takiego uslyszec. ciekawe co mala powie najpierw bo olek to tata wolal hehe na mame dluuugo czekalam. zaczal od daaa daaa pozniej przeszlo w tata,a powtarzalam caly czas- maamaa a on- tata ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady Goja przespal druga nocke normalnie kocham cię! Za ten debridat :-) Dawalas do końca butelki? Gratulacje moim marzeniem jest zjechać do 59 z 64 kg Masz jakiś konkretny link do tej diety? Co do karmienia ja zawsze mówiłam ze każda mama zrobi to co uważa za słuszne. Szczęśliwa mama szczęśliwe dziecko. Nawet jeżeli to z wygodnictwa! Ja zamierzalam karmić do maja ale już wiem ze nie dam rady, chce do pól roku-a jak nie dam rady to wczesniej Przejde na mm. U mnie nie ma problemu żeby gdzieś wyjść bo mały nawet i do 3,5 h bez jedzenia wytrzma a i z butli pociągnie , ale wczoraj sciagalam laktatorem to 45 ml w 45 min masakra. Np dziś teściowa go na pól dnia bierze do siebie pierwszy raz żebyśmy odpoczeli. Ja nie ukrywam ze mi brakuje wyjść często gdzieś smigalismy, ale wiem ze na to bedZie jeszcze czas :-) teraz planuje sobie wyjazdy, imprezy, wyjścia, wakacje z małym i bez zagranicę na najbliższy rok to pomaga ;-) W sylwestra wychodzimy chciałam wracać do domu bo stas taki malutki ale chyba pójdziemy spac do teściów a oni u nas z małym. Nic mu sie nie stanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka to pewnie piękne uczucie :-) Ciekawe czy świadomie czy nie ? Mój to w sumie mało co gada :-( Współczuje chorób dzieciaczkow oby szybko wracały do zdrowia. Dziś 0-1 stopień wie 3 h spacerku w podZiale na 2 tury młody zaliczy z babcia :-) Vicodin powiedz kto to bruzdzil wszystkie są ciekawe ! W końcu jakiś film obejrzymy haha w ogóle mam takie zaległości i w filmach i książkach i gazetach zawsze czytałam twój styl lub panią od dechy do dechy lub sens zwierciadło a teraz żeby przejrzeć cokolwiek to jakieś badziewie kupuje hehe bo zaległe TS leżą i tylko przegladniete. Macie jakieś fajne książki na temat wychowania od małego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadna z Was nie zastanowiła się dlaczego ktoś nie napisze co naprawdę tu myśli... a szkoda, może odrobina refleksji wszystkim nam się przyda... pomijam obraźliwe komentarze, bo ich niski poziom trudno określić. v Asiulka mam wrażenie, że strzelasz na oślep ślepakami i do tego najczęściej sobie w stopę. Faktycznie podła matka zarywała noce ponieważ jej dziecko spało jak biegała z mężem po schodach albo woziła je samochodem i ten oto sposób działał na jej pociechę (nie suszarka, nie mata, nie masaż) - a, że sposób niekonwencjonalny - bywa - ALE WŁAŚNIE ZNALAZŁA SPOSÓB NA ULGĘ W CIERPIENIU SWOJEGO DZIECKA - nie robiła tego żeby bicepsy poćwiczyć;) ale po to by przekazać swojemu dziecku jak najwięcej przeciwciał, które niewątpliwie odgrywają wielką rolę w budowie układu odpornościowego u takiego małego dziecka.... v przykro mi ale udowodnione jest, że mleko matki jest bardziej wartościowe niż mm... co nie oznacza, że w przypadkach obiektywnych trzeba z tego rezygnować i nikt tu nikogo nie obrażał, i nie szykanował z tego powodu (!!!!)... ale nie popadajmy w paranoję, że modyfikowane jest lepsze od naturalnego... to tak jakby mówić,że matiz jest lepszy od SUVa bo się łatwo zaparkuje... v a Twój komentarz, kiedy polemizuję z Anetą : ' 13:15 asiulka358 brawo aneta!! potem napisze wiecej teraz zakupy tortu robie pozdrawiam,' mówi o Tobie więcej niż mogłabyś się spodziewać - ale to już wiesz zapewne, więc pozbawię się tej wątpliwej przyjemności uświadamiania Ciebie. v Basiu tak, masz rację... choć powiem co ja w tym temacie uważam, to forum publiczne, mnie zabolało jak ktoś nazwał mnie głupio-mądrą, albo śmiał się z mojego męża ale nie robiłam z tego powodu afery, nie robiłam ostentacyjnych i infantylnych odejść by dostać maile : zostań, prosimy zostań... i się tym chwalić - takie życie... jakbym chciała kółko wzajemnej adoracji to zrobiłabym prive i zaprosiła kogo chcę... v jestem osobą, która mówi co uważa, staram się nikogo nie obrażać, choć pewnie nie zawsze to wychodzi, ale jestem też osobą, która mówi PRZEPRASZAM jak się posunę za daleko... nie rozumiem tylko jednego dlaczego na forum mamy sobie wszystkie przytakiwać jak uważamy inaczej? dlaczego nie możemy podyskutować na argumenty jak się nie zgadzamy? v i pytanie retoryczne naprawdę wszystkie uważacie, że Asiulki 4miesięczne niemowlę mówi świadomie 'MAMA' ??? (bez urazy tutaj Asiulka ale żadna się nie wypowiedziała w tej kwestii a jestem ciekawa) v nie zrozumcie mnie źle ja Was bardzo lubię i nawet jak się z czymś nie zgadzam, powiem swoje ale odpuszczam, nie trzymam urazy, nie kąsam żeby kąsać, zostawiam to za sobą... o każdej jestem w stanie powiedzieć miłe słowo, bo każda ma coś da zaoferowania, a mam wrażenie, że jak się z czymś nie zgadzamy to odbieracie to bardzo osobiście i każde słowo niezgody jest postrzegane jako krytyka konkretnej osoby i nazywanie ją złą matką... v zmykam młody się budzi... i naprawdę życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Vicodin - ja nie uważam, że mała powiedziała to świadomie. Nie trzeba być Einsteinem, żeby wiedzieć, że 4 miesięczne dzieci nie mówią!!! :D Myslę, że Asiulka też zdaje sobie sprawę, że to raczej przypadkowy zbitek sylab. Mimo wszystko przyjemniej usłyszeć "mama" - niż jak w moim przypadku - "giń" :P:P hehehehe Jeśli chodzi o mm, to ja już napisałam co o tym myślę, nie będę wracać do tematu. Ita - cieszę się, że Staś już przesypia nocki!!! Wiem dokładnie co czułaś i mam nadzieję, że już nigdy, nigdy nie wrócą do Was te obrzydliwe kolki!! Goja - zazdroszczę efektów diety!! Dzisiaj zjadłam śniadanie według jej zasad. W ogóle znalazłam taką fajną stronkę o tej diecie. Nawet z przepisami i w ogóle. Tutaj macie link: http://dietamm.com/ Weźcie dziewczyny pogadajcie z tym informatykiem i niech się skończy akcja z pomarańczowymi raz na zawsze :D Bo mimo, że już nie ma tych komentarzy to temat co jakiś czas wraca. A można z tym skończyć raz, na zawsze :) Vicodin - mały wstał tak późno? Nie było pobudki o 5? A z innej beczki to jedziemy dzisiaj na spacerek do lasu - przy okazji przetestujemy nowy samochód :D Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)Vicodin nie wiem, jak dziewczyny to odbierają, ja nie traktuję niczyich słów jako osobistej krytyki, tylko opinię na dany temat. Każda ma prawo mieć własne zdanie i wcale nie musi być ono takie jak wszystko. Moim zdaniem dobrze, że się czasem z czymś nie zgadzamy i mamy inne poglądy, bo taka różnorodność trzyma to forum przy życiu:)Ja się na pewno za nic na nikogo nie obrażam i mam nadzieję, że reszta Mam tak samo ma:)Dyskusja dyskusją i naprawdę nie trzeba się utożsamiać z tymi słowami. Nie chodzi o to byśmy się wszystkie głaskały po głowach i pochwalały wszystko. Mnie Vicodin pomarańczowe wpisy też w jakiś sposób "ruszyły" a już to, że ktoś perfidnie chciał wykorzystać moją osobę i wmanipulował mnie w nagonkę na kogoś naprawdę było przegięciem. Co do słowa Mama moja Zuzia też tak składa sylaby że wychodzi MAMA jak płacze nieraz i jeczy też wychodzi MAMA, ale moim zdaniem to nie jest nieświadomie na pewno, bo jeszcze za malutka jest na taką świadomość słów. U Asiulki chyba też tak jest, ale magię i wyjątkowość tej chwili mogła poczuć na pewno:)Vicodin myślę, że jak byś powiedziała otwarcie, kto był nieuczciwy byłoby fajnie, bo wszystkie czujemy się oszukiwane, a szkoda no ale rozumiem, że nie chcesz:)Wydaje mi się, że znowu robi się niepotrzebnie nerwowa atmosfera, a jestem pewna, że nikt nie chciał nic złego powiedzieć. Dziewczynki bądźmy więc w porządku dla siebie i dyskutujmy dalej, bez obrażania i dąsów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
była pobudka o 6tej, ale po aktywności znów przychodzi sen... v to było pytanie retoryczne v pomarańczowych wpisów nie ma od tamtego czasu... i chyba to było celem prawda? czy się mylę? czy jednak chodzi o to by kogoś złapać za rękę, wytknąć palcem i przeprowadzić 'lincz'? dziewczyny skutecznie się rozprawiły z pomarańczowymi... ale to moje zdanie niepotrzebne w/g mnie tylko to ciągłe wspominanie, bo osobiście uważam, że cel został osiągnięty... a wszystkie wypowiadające się od tamtej pory są na czarno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie chodzi o żaden lincz, owszem cel został osiągnięty bo chodziło o to by się pozbyć obraźliwych komentarzy, ale skoro ktoś był na tyle nieuczciwy i podły, myślę, że śmiało to można nazwać podłością,bo kpił znas i śmiał nam się w nos,a teraz jest jak gdyby nigdy nic zwykłą forumowiczką to to chyba jest niefajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie chodzi o żaden lincz, owszem cel został osiągnięty bo chodziło o to by się pozbyć obraźliwych komentarzy, ale skoro ktoś był na tyle nieuczciwy i podły, myślę, że śmiało to można nazwać podłością,bo kpił znas i śmiał nam się w nos,a teraz jest jak gdyby nigdy nic zwykłą forumowiczką to to chyba jest niefajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Teraz czytam co napisałam "to nie jest nieświadomie na pewno" masakra heh:):):)Miało być to nie jest ŚWIADOMIE na pewno heh wybaczcie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×