problem z baczkami

Moze ktos z Was mi poradzi co mam robic bo juz zaczyna mnie meczyc ta sytuacja.Od okolo 2 miesiecy mam straszne gazy.Puszczam baki co chwile i bardzo dlugo.Na szczescie sa one bez zapachu ale za to bardzo glosne.Nic sie w mojej diecie nie zmienilo wiec nie wiem dlaczego tak sie dzieje.Nie moge wytrzymac godziny zeby nie musiala sie wydmuchac.Jade na weekend do mojego faceta i juz wiem ze bede przezywala meki bo zawsze po weekendzie brzuch mnie bardzo boli i jest wielki.

kurva, ja myślałam, że chodzi o baczki, a nie o pierdy :o o ja naiwna.

nikt nic nie poradzi?

hej prosze poradzcie cos

Espunisan+Nospa+lekka dieta. Coś jednak musisz jeść, co powoduje gazy. Jak przez tydzień nie pomoże, to idź do lekarza. A po weekendzie cię brzuch boli pewnie dlatego, że nie puszczasz gazów. Możesz też pić jakąś herbatkę poprawiającą trawienie (ale nie odchudzającą czy przeczyszcającą).

tez mam taki problem. tylko ze u mnie nie dosc ze puszczam gazy to jeszcze czasami w brzuchu tak na dole cos wierci i to taki odglos nieraz jakym puscila glosnego baka. juz mnie zaczyna to draznic. nie mozna nad tym zapanowac.

wlasnie diete mam taka sama. a od jakiegos czasu wlasnie ten problem.Wiem ze brzuch mnie boli po weekendzie bo powstrzymuje te baczki ale przeciez nuie moge co chwile wychodzic do toalety bo moj chlopak pomysli ze mam jakis wiekszy problem.Jest to naprawde krepujace.Z czego tworza sie te gazy?

Twierdzisz, że diety nie zmieniłaś, ale coś musiało się zmienić. Może ty przestałaś coś tolerować. Przejrzyj co jesz, co jest gazotwórcze i to wyrzuć z diety (przynajmniej na tydzień lub dwa). Chociaż ja bym w ogóle przez tydzień jadła lekko. Bez zmiany diety sobie nie pomożesz (chyba że to poważniejszy problem).

I trochę lekkich ćwiczeń na brzuch (rozciągających, brzuszki) też nie zaszkodzi. Po to żeby ci się jelita poruszały i szybciej trawiły. (W necie w ogóle można znaleźć ćwiczenia na takie problemy). http://www.youtube.com/watch?v=ewhkG4lluDE (dużo gadania na początku)

Dziekuje Ci serdecznie za rady.Naprawde nie wiem co jest tego powodem tym bardziej ze jezeli tego nie wstrzymuje to naprawde cudownie sie czuje.Nie mam jakis niestrawnosci, boli brzucha, problemow z wypruznianiem , nie mam zgagi, poprostu czuje sie bardzo dobrze ale musze co chwile prukac.Cwicze regolarnie od 2 lat.Chodze na aerobik i basen.Naprawde nie wiem co sie stalo. Chyba moja fabryka inaczej pracuje ;)

Może ci tak się zrobiło na "starość". Popytaj się czy twoi rodzice mają takie problemy. Jeśli tak, to może to odziedziczyłaś. A że dzisiejszy tryb życia sprzyja stresowi, to takie problemy ujawniają się szybciej.

a z tą "starością" - to też może tak być. Może niekoniecznie od razu starość - ale zmiany zachodzące z wiekiem.

Hmm mam 29 lat.Moja mama ma wiecej ode mnie 26 i moj tata tez ale mowia ze nie maja takich problemow.Czasami sporadycznie.Tata sie smieje ze jak mama grochowke ugotuje :)

U mnie też raczej nikt nie ma większych problemów. Ja za to mam od końca podstawówki i tylko odpowiednia dieta i regularne ćwiczenia pomagają. Do tego herbatki i regularnie błonnik. Niestety niektórzy tak mają i już.