tusz black/brown - to w końcu jaki???

Laski, licytuje na allegro tusze i pytam gościa, jaki to kolor, bo w aukcji napisał, że balck brown, a on mi, że tak na opakowaniu jest i on nie wie... To jaki to w końcu kolor?? W googlach nic nie ma na ten teamt.

loteria :D

Ale śmieszne... Kurde... Serio pytam... Okazja jest, ale jak to same brązowe, to się nie zdecyduje niestety.

to brązowa czerń

Dzięki za rzeczową odpowiedź. Nie spotkałam się z takim kolorem dotychczas, może dlatego, że po prostu kupowałam czarny, a teraz szukam coś na allegro w niższych cenach, a wysokiej jakości :P I właśnie niższe ceny dobrych tuszy są przy kolorze innym niż czarny :)

jaki to dobry wg Ciebie?

Szczerze? To się zawzięłam i postanowiłam poszukać idealnego. Najlepsze, ale nieidealne do tej pory to miałam z Maxfactora. Ale mam taką metodę, ze co jakiś tusz, to sprawdzam recenzję na wizażu. I padło na YSL jeden, ale są właśnie takie głupie kolory. Miałam dwa razy w życiu tusz idealny dla mnie. Jeden lata temu z avonu i go wycofali szybciutko, a był the best i drugi po tym trafiłam, nie uwierzycie, ale w takim sklepie za dwa złote. Efekt szokujący. Niestety, potem już ich nie mieli, a ja nawet nie pamiętałam nazwy, bo szybko się z pudełka starła :P Zależy mi na pogrubieniu i żeby się nie odbijał u góry na powiece. Odkryłam też na wizażu, że ma znaczenie miejsce produkcji. I na przykład maybelline jest lepsze o niebo z Anglii a inne u nas z niektórych drogerii.

wcale tego odcienia brązu nie widać.

A co to znaczy YSL???

to biegnij szybko do yves rocher po ultra volume z serii luminelle ktora wlasnie wycofuja :P jest polowe tanszy niz byl, czyli kosztuje teraz 12,5. wg mnie swietny.

nigdy w zyciu nie kupilabym nic na cerew w sklepie po 2 zlote!!! trzebia nie miec fantazji!

Ha! Właśnie trzeba mieć fantazję albo dowagę, jak kto woli :P

jakby to byl no name bez etykiety z chin to bym nie kupila, ale jest wiele polskich bardzo tanich firm, ktorych produkty maja atesty.

A czemu wycofują ten tusz? Coś z nim nie tak? To był polski tusz, z tego co pamiętam to chyba ze złotą róża na opakowaniu... I nic mi po nim nie było, a rzęsy były... Ale szybko się skończył, bo wysechł. Z tego co czytałam, jest to podobno często tendencja dobrych tuszy, że wysychają jak nawet jest jeszcze coś w pudełku.