Jak wyprowadzić sie od mamy bez wyrzutów sumienia?

Mam 27 lat i ogromne pragnienie, żeby wyprowadzic się (wreszcie) z domu rodzinnego. Mam jednak wyrzuty sumienia, bo mama uważa, że ja się odłączam od rodziny (mieszkamy z babcią, taty nie ma), że po co mam robic taka głupotę, jak nie mam przeciez męża, to po co p[łacic za wynajem jak mam miejsce u niej w domu. Jak tłumaczę jej, że wszyscy tak robią, to ona mi daje argument, że ona chyba nie była taką matka, jak wszyscy, bo zawsze dużo bardziej się mna opiekowała, właściwie nawet teraz wszystko robi za mnie, zawsze mi pomaga i nie jest wcale tak jak inne matki, że wiele ludzi w moim wieku mieszka z rodzicami i nie maja takich fanaberii jak ja. Mam straszne wyrzuty sumienia, bo ona uważa że ja powielam zachowanie ojca i uciekam od niej, nie trafiają do niej argumenty, że po prostu jak każdy dorosły człowiek chcę samodzielności. Rozumiem ją, bo ona sama nie widzi takiej potrzeby by wyprowadzać się od babci, więc jak ma zrozumieć mnie? Ale ja już naprawdę nie wytrzymuję tej ciągłej kontroli „dla mojego dobra i zera wpływu na własne sprawy:(

To będzie dla Cb trudne - ale musisz sprzeciwić się mamie. Powiedzieć wprost że chcesz się usamodzielnić że jesteś po przemyśleniach i że to twoja decyzja. Musisz jej w spokoju wytłumaczyć że w życiu każdego człowieka przychodzi taki dzień że trzeba iśc na swoje. Tym bardziej jak ma się możliwość. Rób to teraz póki żyje babcia, bo jak jej zabraknie wtedy będzie o wiele trudniej zostawić mamę samą.

to zrozumiałe, że mama będzie się gniewac, ale w końcu jej przejdzie, a to Twoje życie i musisz przeżyć je po swojemu... to i tak późno na wyprowadzkę a będzie coraz ciężej... musisz się usamodzielnić, bo jak się wyprowadzisz po 40 (o ile w ogóle) to nawet nie będziesz umiała sama żyć ani nic wokół siebie zrobić... taka kolej rzeczy i Twoja mama MUSI to zrozumieć, niestety... Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia, bo nie robisz nic złego...

ja mam tyle samo lat co ty i nie wyobrazam sobie zostawic rodzicow i placic obcemu za wynajem... trzeba miec we lbie nasrane... co innego jakbys miala męża a tak, glupota

Możesz wytłumaczyc dla czego to głupota? Czy własny kąt zasługują tylko mężatki, a singielki to juz nie? A jeśli ja nigdy nie znajdę partnera na męża to mam wg. ciebie do końca życia mieszkać z mama i nie mieć prawa decydować o sobie?

Nie wiem. Mam podobny problem. Chciałabym wiedzieć...

Nie rozumiem tego całego przekonania, że wyprowadzić sie można dopiero po slubie, a jak ktoś chcę być samotny całe życie i nie spieszno mu do ołtarza, to nie ma prawa zacząć za siebie decydować? Jeszcze zrozumiałabym jakby rodzice byli wyrozumiali i dawali mu wolna rękę, nie wtrącali sie i nie wypytywali i pozwolili na własne decyzje, ale moja mama nie dopuszcza do siebie myśli, że ja mogę chcieć zrobić cos po swojemu, uważa że moje decyzje sa złe, tylko ona wie lepiej i babcia.

Jeśli cię na to stać to wyprowadzaj się;). Jeśli mama ma takie poglądy to i tak nie jesteś w stanie zmienić jej zdania na ten temat.

Witam ja mam 52 lata i matka mi nie daje sie wyprowadzic wie ze kupiłam mieszkanie ale nie dociera to do niej a wiecie dlaczego? bo chce abym utrzymywała brata alkoholika i nieroba gdy jej zabraknie to dopiero chora sytuacja prawda? bede musiała sie po cichaczu wyprowadzić

Jesteś dziewica? Bo zawsze możesz mieć u mnie mieszkanie bez czynszu w Katowicach:)

daj se spokój bo jeszcze cie tam zgwałcą jak będziesz sama