Poradnia rodzinna

Ksiądz poinformował nas że musimy udać się przed ślubem do poradni rodzinnej, nie wiem jednak po co:D Przeprowadzaja tam jakieś nauki, jak na kursie przedmałżeńskim, czy o co chodzi?

to jest wprost zenujace - caly ten pomysl z poradnia roidzinna;-)))))

Kazda Ci przez miesiac sprawdzam temperature i sprawdzac sluz i to wszystko zapisywac :/ Potem babcka Ci mowi , kiedy masz dni plodne a kiedy nie... Bla, bla , bla... Mojej mamie kilka lat wstecz powiedziala, ze jest bezplodna - wiec niewiem skad sie wzielam ;] Tak samo mojej kuzynce - ma piatke dzieci...

Nam ksiądz powiedział że "nie będzie lekarzy uczył dzieci robić" i nas zwolnił z tych wszystkich pierdół ;P

ze tez ludzie nie maja innych zajec przezd slubem jak sprawdzac sobie sluz w pochwie;-) no ale co kto lubi;-) mi ktos kiedys opowiadal ze trafil w takie miejsce jak poradnia rodzinna - ale niepohamowany smeich uniemozliwil "skuteczne poradzanie" ;-)))

Mnie cale szczescie ominelo to sprawdzanie sluzu i temperatury :P Bo poszlismy do poradni i musielismy zalatwic wszystko w ciagu tygodnia i babka powiedziala zebym robila wykresy przez te szesc dni , ale ja to sciaglam z internetu :P Ale szczerze wspolczuje dziewczynom ktore przez miesiac codziennie musza to robic ;/

" [zgłoś do usunięcia] Allegrowiczka1987 Mnie cale szczescie ominelo to sprawdzanie sluzu i temperatury Bo poszlismy do poradni i musielismy zalatwic wszystko w ciagu tygodnia i babka powiedziala zebym robila wykresy przez te szesc dni , ale ja to sciaglam z internetu" ale z ciebie "spryciura";-)) "Ale szczerze wspolczuje dziewczynom ktore przez miesiac codziennie musza to robic ;/" a ja nie;-) wychodze z zalozenie ze niczego sie nie musi - ale z pewnych wzgledow ludzi podejmuja sie pewnych czynnosci - moze po prostu lubia sobie rano pogmerac w pochwie?:-) wszak ludzi kreca rozne zjawiska;-))

Hehe , ROR trzeba sobie jakos radzic :P Lubie sobie czasem pospac dluzej , a jesli wstaje wczesniej to z obowiazku nie z przyjemnosci dlatego nawet mi do glowy nie przyszlo zeby sie "BADAC" - tylko wpisalam w google znalazlam , spisalam i po sprawie :P Jak ktos lubi i niema co robic - niech sie bada ;) Ja jednak dziekuje ;P

" [zgłoś do usunięcia] Allegrowiczka1987 Hehe , ROR trzeba sobie jakos radzic" to co ty prezentujesz to jak dla mnie pewna schizofrenia - podejmujesz gre co do ktorej zasda sie nie zgadadzasz a potem oszukuejsz i w ten sposob poprawiasz sobie samopoczucie? " to z obowiazku nie z przyjemnosci dlatego nawet mi do glowy nie przyszlo zeby sie "BADAC" - tylko wpisalam w google znalazlam , spisalam i po sprawie" nie ma obowiazku babrac sie z wlasnym sluzem rano - jesli ktos tak robi to znaczy ze mu to odpowiada;-))

No prosze...:/ To widzę, że ciekawe rzeczy mnie czekają, nie ma co:/ Swoją drogą to nienormalne, żeby dorosłe, świadome kobiety "uczyć" takich rzeczy

"Swoją drogą to nienormalne, żeby dorosłe, świadome kobiety "uczyć" takich rzeczy" Zdecydowanie. Czemu ma to służyć? nie wiem

Masakra... wiedziałam, ze czekają mnie nauki... ale ta poradnia i zabawa ze śluzem to już jest idiotyzm. Ja nie potrzebuję takich informacji o dniach płodnych bo biore tabletki (o zgrozo ! GRZECH!) a jak będę chciała zajść w ciążę to napewno będzie się to odbywało naturalnie przestane brać tabletki i tyle bez żadnych ciśnień że dziś jest ten dzień i bez ochoty mechaniczny seks bo to dziś mamy dzień kiedy można. \to jest chore ale to tylko moja opinia. Ja się zgadzam na chodzenie na nauki i słuchanie że trzeba być dobrym dla małżonka/ki i dla dzieci i ok (ale jak ktoś ma bić żonę/dzieci to mu pogadanki z księdzem nie pomogą) ale nie będę sobie śluzów badać i cudów wyczyniać mogę się ew, pokłócić z tą inteligentną istotą że może mi sama codziennie rano śluz badać.

nie jest to takie głupie jak Wam sie wydaje. odcinając stronę religijną, NPR to ciekawa alternatywa dla tabletek. Ja stosuję od dawna - metoda ekologiczna i nie wymaga wcale wielkiego wysiłku

tabletki - to rzeczywiscie zalezy od tolerancji organizmu, natomaist prezerwatywa jest calkiem neutralna opcja, co do naturalnych metod - to jest to wysoce niperecyzyjne - zdarza sie ze klika razy w miesiacu zmienie strefe czasowa - i tyle mozna sobie sluz pobadac;-))

razem z NPRem można stosować prezerwatywy. rzeczywiście w przypadku częstych zmian stref czasowych metoda ta może byc problematyczna, co nie znaczy, że niemożliwa. no ale..zbaczamy z tematu. życzę powodzenia w poradni. ja mam plan zaskoczyć panią/pana w poradni wykresami z ostatnich 5 lat.

Ja bym nie podchodziła do tego tak negatywnie jak tutaj koleżanki napisały. Zgodzicie się chyba ze mną że u różnych ludzi wiedza jest na różnym poziomie. Ja jak szłam na nauki to miałam (tak mi się wydawało) dosyć dobrą wiedzę na temat metod naturalnych a i tak nauczyłam się jeszcze wielu rzeczy o których nie miałam zielonego pojęcia. Jak się uczyłam tych metod to wielokrotnie zaglądałam na fora i po prostu brak jakiejkolwiek podstawowej wiedzy niektórych przerażał. I to nie tylko jeśli chodzi o NPR ale też jakąkolwiek inną antykoncepcję. U mnie na naukach nie było przymusu robienia wykresu ale wiele osób przynosiło. Nawet jak się stosuje inne metody i jak zakładacie że nigdy nie będziecie stosować tej metody to warto ją znać na wypadek jakby kiedyś były problemy z zajściem w ciążę. Ponoć najczęstsza przyczyna tego że pary, które starają się o dziecko nie mogą zajść w ciążę, jest to że nie potrafią dobrze określić dni płodnych.

Poza tym prezerwatywa nie jest neutralną opcją. Ja używałam przez 3 lata i gumki zaczęły mnie uczulać. Wcześniej nawet nie wiedziałam że kobiety mogą mieć takie problemy bo się o tym nie mówi.

Dziewczyny, a mogłaby mi któraś z Was polecić poradnię w Warszawie, gdzie można sprawę załatwić w ciągu jednego spotkania? Chodzi o to, abstrachując już od śluzów i temperatur, że my z narzeczonym po prostu nie mamy czasu na chodzenie tam kilka razy, zwłaszcza ja, bo pracuję popołudniami. Proszę pomóżcie, przecież chyba nie wszędzie traktują to tak na maksa poważnie.

ale wy ludzie ignoranci jesteście... po co wam w ogóle ślub kościelny? żeby ładne fotki były?

tak, właśnie po to, jak na to wpadłaś?

U Dominikanów (Służew nad Dolinką) - było normalnie, i skondensowana jedna wizyta zamiast kilku krótszych.