Jak się spowiadacie z takich grzechów??

'byc moze nie zauwazylas, ale religia rzadzi sie pewnymi prawami i zasadami - to ze ty probujesz je naciagnac i dopasowac do swojego swiatopogladu to jedno, ale to jak powinno byc to drugie. jak cos ci nie pasuje, to zawsze mozesz sobie po prostu poszukac innego zrodla wiary... nie tlumacz sobie wszystkiego ludzka slaboscia i tym ze na pol roku zmienilas sie, skoro pozniej znowu robisz to samooooo' -tY na bank nie masz słabości i nie popełniasz grzechów??? a jak było u ciebie przed ślubem...nigdy nie zgrzeszyłaś cieleśnie?

przyrzekasz na całe swoje życie,że żyłaś w czystości i nigdy nie popełniłaś grzechu przeciw ciału? Bo tylko człowiek bez grzechu ma prawo rzucić we mnie kamieniem.

nie ma zadnego znaczenia jakiego rodzaju jest grzech człowieka - czy jest seks przed ślubem czy wulgarne oddzywki . Grzech jst grzechem i koniec .

allium- zgadzam się. Są jednak grzechy śmiertelne tak jak ten mój. Nie rozumiem tylko osób, które plują na mnie jadem. Nie napisałam przecież,że nie wstydzę się tego grzechu i że będę dalej tak robiła tylko wspominam o tym jak ciężko walczyć mi ze słabościami i upadam. Już wierzę w 'świętość' osób, które rzucają we mnie piachem.

skoro wytrwalas 6 miesiecy to mozesz byc dumna najlepiej powiedz to ksiedzu ze tyle wytrzymalas. No ale zdrugiej strony moze lepiej zebys to robila z nim niz masturbowala sie przy filmach porno. Ile masz lat? Ja jak bylem mlody to po spowiedzi zadko bylem w stanie wytrzymac bez masturbacji do nastepnej niedzieli. Teraz bym wytrzymal nawet miesiac. Jak czlowiek jest mlody i zdrowy bo nie wszyscy maja wysokie libido to jest pod ogromnym napieciem i jest wewnetrznie rozdarty moim zdaniem tak w wieku 13-18 lat nie da sie wytrzymac na dluzsza mete bez masturbacji. Niektore kobiety maja orgazm w nocy przez sen i w ten sposob rozladowuje sie napiecie. Ogolnie fizjologia jest taka ze kobieta musi to zrobic raz na jakis czas bo inaczej staje sie nerwowa i ma tak zwane ciagotki a nawet silne skurcze i bole pochwy w dawnych czasach lekarze stosowali masaz wodny i doprowadzali do orgazmu kobiety sa nawet opisy medyczne jak takie kobiety sie zachowywaly w trakcie i jak nalezy postepowac kiedys nie traktowano tego jako seks bo nie uzywano czlonka to byla terapia. Z medycznego punktu widzenia rozladowanie napoiecia jest konieczne dla zachowania stabilnosci i korzystne dla zdrowia, Oczywiscie najlepiej zeby to robic w zwiazku maluzenskim. Jak tworzono kodeks koscielny albo powstalo 10 przykazan to nikt nie przywidywal ze 16 letnia kobieta moze jeszcze nie miec meza (kiedys kobiety dojrzewaly pozniej wiec to by byla dzisiejsza 14latka)

a takie uwagi,że będę smażyć się w piekle...cóż...żeby znaleźć się w piekle trzeba naprawdę tego chcieć. Niech ta osoba, która poleciała do mnie z takim tekstem sama zastanowi się nad swoją postawą,bo z tego co widziałam to posty tej osoby są często obfite w wulgaryzmy.

nie musze sie przed toba tlumaczyc z mojego zycia, ale wiedz ze zyje zgodnie ze swoim sumieniem. wybralas taka a nie inna religie wiec albo zmien siebie albo bye-bye!

przez te pół roku raz obejrzałam film porno i raz się masturbowałam. Zdarzyło się i więcej tego nie praktykowałam.

'wybralas taka a nie inna religie wiec albo zmien siebie albo bye-bye!' -jesteś taka tępa czy tylko udajesz? Już widzę te twoje życie w zgodzie z własnym sumieniem. Wystarczy że jako jedyna z osób na tym topiku plujesz jadem. To wystarczy,żeby stwierdzić jakim jesteś człowiekiem pełnym miłosierdzia.

wieta co wedlug mnie jestes bardzo dobra katoliczka ja bym ci dal santo subito podziwiam cie za silna wole ile masz lat?

w której mała dziewczynka uważa że jej spowiedzi są takie nudne że zawsze wyznaje coś bardziej interesującego np jakieś morderstwo - ksiądz i tak jej niby nie wierzy ale jak sobie o tym fragmencie przypomnę to mi się śmiać chce i jakoś mi lżej przed konfesjonałem ;)

Mam 24 lata. Do dobrej katoliczki dużo mi brakuje,bo gdybym nią była to nie zgrzeszyłabym przeciwko ciału :O Nie mniej jednak postaram się wytrwać w czystości :O Kurcze...chyba będę naciskać swojego mężczyznę na ślub. Tak chyba będzie prościej i bez wyrzutów sumienia.

do tej larwy co krytykuje innych. Należę do grupy charyzmatycznej i niestety jest kilka osób, które zaburzają funkcjonowanie grup modlitewnych, zastraszają nowe zbłąkane osoby, które chcą uczestniczyć w spotkaniach. Pamiętaj,że dla Pana Boga ważniejsza jest dusza nawróconej owieczki, która się stara niż taki, który uważa się za człowieka bez grzechu.

ja sie nie bawie w zadne koscioly i dobrze wiem co jest dla mnie dobre, a co nie. dla mnie tlumaczenie 'zdarzylo mi sie raz na pol roku' to zaprzeczanie samej sobie. albo cos chcesz, albo tego nie chcesz, nie ma zmiluj... albo masz rozum i wiesz jak go uzywac, albo nie...

do tej larwy do tej larwy co krytykuje innych. Należę do grupy charyzmatycznej bardzo jestem ciekawa co to za grupa :D:D:D

'ja sie nie bawie w zadne koscioly i dobrze wiem co jest dla mnie dobre' -czyli nie chodzisz do Kościoła?

Nie, nie chodze do kosciola.

bardzo fajna grupa charyzmatyczna z Białegostoku :D Po prostu nie lubię jak ktoś udaje księdza i osądza drugiego człowieka. niech ta paniusia zajmie się sobą a nie pisze o tym,że jak koleżanka 'upadła' to ma pożegnać się z wiarą. Błądzić i upadać jest rzeczą ludzką. Najważniejsze,że człowiek powstaje i dalej walczy.

uwazam ze nie masz sie czego bac i powiedz ze tylko raz ci sie zdarzylo ja juz nie dostalem rozgrzeszenia i nie chodze do spowiedzi od2 albo 3 lat raz bylem i zatailem grzech teraz wcale nie chodze do kosciola musialbym najpierw pogodzis sie z pewna osoba zeby dostac rozgrzeszenia zreszta chyba powoli trace wiare i zaczynam myslec ze nie ma nic po smierci a zycie nie ma zadneg sensu nie ma zadnego znaczenia jak zyjemy i co robimy jestesmy czescia swiata zwykla materia skupiskiem atomow jak drzea albo piasek

'jeżeli nie żałujesz'- to w takim razie nie mamy o czym rozmawiać Co to za wiara Katolicka w której nie przyjmujesz sakramentów? No chyba,że jesteś ateistką, albo osobą innego wyznania to wtedy ok.

Z bialegostoku to niedaleko jest szansa zeby ktos pomogl mi sie nawrocic chociażby pogadal przez internet

beduin- tylko,że ja wierzę..wierzę w Boga. Powiem więcej...zostałam uleczona z ciężkiej choroby. Nawet lekarze uznali to za ewenement.

nigdzie nie napisalam, ze jestem katoliczka, co nie znaczy ze nie znam podstaw na temat roznych religii... poki co to widze ze to wlasnie ty nie przestrzegasz zasad, wiec nie wiem o co tak sie pienisz

Beduin to ja chętnie z Tobą porozmawiam. Załóż jakieś fikcyjne gg. Odezwę się

skończ temat i wstydu oszczędź. Do Kościoła nie chodzi a o katolickiej wierze się wypowiada. skończ bo i tak nikt cię nie czyta

Beduin czekam na znak od Ciebie. Przez gg możemy porozmawiać :)

skoro ktos komentuje moje wypowiedzi, to chyba jednak czyta :)

wolalbym na kafe tylko jak cie znajde

chyba jednak czyta...chociaż nie wiem po co :)

a nie możesz fikcyjnego konta założyć. NP na jeden dzień? Na kafe to żadna rozmowa skoro pomarańczki będą atakowały i szydziły