czy można zmienić pierwsze [i drugie. trzecie. czwarte...] wrażenie?

mam problem. a w zasadzie całe mnóstwo problemów. nabawiłam się nie tak dawno temu depresji, a że kiepska jestem w radzeniu sobie z emocjami, zaczęłam topić smutki w alkoholu. nie wydawało mi się początkowo, żeby coś było nie tak. ot, spotykałam się ze znajomymi, szłam do knajpy, piłam pare piw, nie myślałam o problemach. niestety, problem miałam, i chociaż jestem na dobrej drodze do wyprostowania mojego życia, dalej muszę się z nim borykać. ale nie w tej kwestii chciałam poznać Wasze zdanie. jest ktoś, na kim w między czasie zaczęło mi zależeć. po raz pierwszy od bardzo, bardzo dawna. nie znamy się za dobrze, ale zawsze przeprowadzimy przyjacielską pogawędke. wydaje mi się, że mnie lubi. i tu pojawia się problem. bo kto wziąłby pod uwagę choćby umówienie się z laską, która ma ewidentny problem z ilością wypijanego alkoholu, i przy okazji za dużo wtedy mówi. eh jestem całkiem niegłupią osobą, po prostu w którymś tam momencie się pogubiłam. myślicie, że jest jakakolwiek szansa, żeby zatrzeć to kiepskie wrażenie? zaczynając od nie popełniania więcej tych samych błędów, to oczywiste...