Jak odzyskać ukochaną

Jak w temacie rozstałem się z moja narzeczona nie jesteśmy razem już przeszło 2 miesiące, każdy dzień bez niej jest pustym dniem. Dodam tylko że to ja zawaliłem poszedłem do innej. Niestety wiem moja wina spiep.... i nic mnie nie usprawiedliwia ale nie potrafię bez niej żyć

macie kontakt?

mamy słaby tzn ona mnie olewa :(

nigdy nie wraca się do eks to dobre dla słabeuszy i pantofli

9 lat związku to kawał życia

trzeba było nie myśleć penisem teraz siedź sam lub z nową kukłą

piszesz tak jak by każdemu zależało tylko na seksie

Tęsknisz bo z nią miałeś stałe życie,wszystko dograne i wygodne.Ale czegoś brakowało-dlatego zdradziłeś. Wiem jak to boli-znam to. Nie wracaj do ex.Nawet jak jakimś cudem Ci pozwoli,to pamiętaj że jak ją zdradziłeś raz-to zrobisz to jeszcze kiedyś. Pobądź lepiej sam,boli jak cholera-ale tylko na początku. Widocznie taki miał być wasz kres.

to walcz o nią.. nawet jak sie nie uda, będziesz wiedział, że zrobiłes wszystko co było w twojej mocy zawaliłeś - spróbuj naprawić skoro uważasz, że to był błąd ale droge to raczej bedziesz miał mocno pod górkę ;)

Nie potrafię jedyny sens życia to moja była, wiem że nie bylem idealny i w 90% to moja wina ona powinna odejść juz dawno bo sam na to zasługiwałem swoim egoistycznym zachowaniem. Zmieniłem się na lepsze bynajmniej z relacji ludzi otaczających mnie wokoło. Chcę ją odzyskać pomóżcie!

To działaj-nie odpuszczaj! Na każdym kroku pokaż że ją chcesz-ale pod warunkiem,że wiesz o tym,że nigdy jej nie zdradzisz,nie zranisz.Inaczej jak nie masz tej pewności to nie próbuj.Wiem co mówię.

Próbuje na każdym kroku. Obecnie jestem w związku z tą nową ale nie potrafię tak żyć

Jak to???? Myślałam,że ta nowa poszła w odstawkę.Wydaje mi się,że boisz się odtrącenia,samotności. Jak Cię ex przyjmie-to nową odstawisz,a jak nie no nowa jest Twoją "poduszką zabezpieczenia" przed samotnością.Tak się nie robi.To ja mam wiele nas swoim sumieniu,ale takiej akcji nie miałam.Ranisz je obie.Oszukujesz siebie.

to po co jesteś z tą nową? przecież ex na pewno o tym wie i przez to nie masz najmniejszej szansy

Chce skończyć obecny związek tylko nie wiem jak sie do tego zabrać

Próbuje na każdym kroku. Obecnie jestem w związku z tą nową ale nie potrafię tak żyć :D, :D, :D, :D, :D, :D, :D

Kolego -musisz mieć jaja,żeby poukładać swoje życie,bo póki co to jesteś mocno zamotany.Nie wiem co Ci już radzić.

z chęcią pogadał bym na GG z kimś konkretnym

Mysle, ze Twoja obecna "dziewczyna" tez powinna Cie kopnac w dupe! Jestes naprawde zalosny i nie oczekuj wspolczucia, bo najpierw rozwaliles swoj dziewiecioletni zwiazek, a teraz jeszcze wykorzystujesz swoja obecna laske. Co z Ciebie za mezczyzna?!? Twoja byla to madra kobieta skoro Cie nie chce z powrotem! Twoja strata!

nie oczekuje współczucia świadomie przyznaje sie do porażki i błędu "Jesteśmy tylko ludźmi nie aniołami"

dobrze Ci wszyscy pisza.Nie masz normalnie jaj :-P.Taka pizdolina , co nakrecila w zyciu i nie wie , jak z tego wybrnac. Najpierw to dobrze sie zastanow , co Ty chcesz w zyciu . Jak juz dojdziesz do jakis konstruktywnych decyzji, rozstan sie z obecna. Potem ...zabierz sie o odzyskanie ex. Po kolei kazdy etap. Ryzyko zawsze jest i wsszedzie.Ale trzeba byc chlopem , a nie wydmuszka zyciowa.

Niestety kazdy blad wiaze sie z konsekwencjami, ktore wlasnie ponosisz, tylko po co karac tez Twoja obecna dziewczyne?!?

No nie... Jesteś z dziewczyna z którą zdradziłeś swoją tałą partnerkę i dziwisz się, że ta zdradzona Cię olewa? A czego się spodziewasz????????????

nie dłużej ranić dlatego chcę odejść będzie to o tyle trudne że mieliśmy wspólne plany na urlop w styczniu

z ktora miales te plany? Z obecna dziewczyna?

tak, ale jeszcze miesiąc temu byłem gotów zabrać moja byłą w góry nawet choćby jako przyjaciele odmówiła

tak, ale jeszcze miesiąc temu byłem gotów zabrać moja byłą w góry nawet choćby jako przyjaciele odmówiła

to dupa z ciebie i tyle. Nawet jak byłbyś sam to szanse marne żeby twoja była do ciebie wróciła, a jak ty jeszcze piszesz że jesteś w związku z tą nową to ja nie wiem na co ty liczysz. Jesteś głupszy niż siebie początkowo przedstawiłeś.

chce to naprawić wiem że dostane bardzo cienki kredyt zaufania od byłej, bo obecnie mi nie ufa kompletnie

ja bym zrobila tak: - powiedzialabym obecnej dziewczynie, ze kochasz ex, -zostajac z obecna bedziesz nielojalny wobec niej, bo myslisz i kochasz ex, -podziekowalabym jej za dotychczasowy czas i przeprosila za zamieszanie, ktore spowodowales, -podjela ryzyko odzyskania ex Czy to Ci sie uda- nie mam pojecia.Ale czas na uczciwosc wobec kazdej z kobiet, jak rowniez powinienes byc uczciwy wobec siebie samego. Taki scenariusz ja bym sobie ulozyla :-) i go sprobowala zrealizowac. I to od dzis, pod warunkiem , ze wiesz , co chcesz w zyciu.