Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość raniąca

kocham a jednak ranię

Polecane posty

Gość raniąca

:-( po 4 latach samotności (było mi naprawdę dobrze, nie planowałam się juz wiązać, sama czuje się najlepiej i najbezpieczniej) spotkałam wspaniałego mężczyznę, spotykamy się juz ponad rok, coraz bardziej się zbliżamy do siebie, ale ja im bardziej się angazuję uczuciowo tym bardziej oddalam się od niego i sprawiam, zeby on oddalił się ode mnie :-( jest mi tak przykro, bo nie wiem, co robić. WIem że go ranię i sama cierpię przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her__komendante
moze jakaś poradnia zdrowia psychicznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raniąca
moze dodam, ze nie jesteśmy jeszcze w związku, po prostu spotykamy się i to coraz częściej, zalezy mi na nim, ale jak dzwoni, to odkładam spotkania :-( nie wiem dlaczego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raniąca
nie wiem czy ma zabawę :-O nie oceniaj wszystkich swoją miarą. To powazny, dojrzały mężczyzna po cieżkim związku, chcieliśmy razem zbudowac coś fajnego, ale im jestesmy bliżej tym bardziej ja się oddalam od niego. Dzwonił parę dni temu, pewnie chciał przyjść a ja nie odebrałam, bo wolałam siedziec sama :-O dziś chciałabym, zeby przyszedł, a on milczy :-O sama jestem sobie winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raniąca
czasami myślę, ze tak długo byłam sama, ze teraz dla mnie bycie z kimś jest rzeczą nienaturalną, męczy mnie to choć nie wiem czemu bo tęsknię za nim i chciałabym go dzisiaj zobaczyć :-( Jetsem taka stara a taka głupia, ze az mi żal samej siebie, żeby w tym wieku nie wiedzieć czego się chce od życia :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×