Czy jestem nienormalna?? - brutalny seks...

????? Czy tylko ja nie rozumiem co chciałeś powiedzieć??

dojdvujdfovndsj ns Dokladnie! caly nassz seksualizm jest zlokalizowany w zwojach mozgowych i w mozdzku.Sa tez pewne dowody ze pien tez bierze w tym udzial.Mozg nasz jest wielce zlozonym systemem i nie ma dwoch jednakowych ale sa pracujace podobnie.Podobnie! Poobserwuj sie troche i zauwaz ze fantazjowanie wzrasta oraz ich intensywnosc w miare abtynencji seksualnej.NIE ZASPOKAJAJ SIE A ZOBACZYSZ CO SIE BEDZIE Z TOBA DZIALO.Fantqazjowanie o brutalu jest po prostu twoja osobnicza specyfika ,idywidualna cecha twego mozgu.bYC MOZE ODPOWIADA ZA TO DIETA ,byc moze rodzaj nawozow sztucznych wykorzystanych do prodykcji konsumowanych warzyw ,tego jeszcze nie ustalono.Faktem jest ze dieta ma wplyw na nasza seksualnosc i mentalnosc czytaj fantazjowanie.NIE MA NIC TAJEMNICZEGO W NASZEJ SEKSUALNOSCI.czlowiek jest skomplikowana bio-maszyna gdzie po bodzcu A POJAWIA SIE REAKCJA B uproscilem nieco na potrzeby tego postu ale tak to funkcjonuje.NP OSTANIE BADANIA NAD FEROMONAMI POTWIERDZAJA ZE MOZNA NIMI STEROWAC LUDZAMI.Niedlugo bedziemy w supermarketach kierowani feromonami dopolek z kosmetykami 1ZOBACZYSZ .byl eksperyment w USA polegajacy na skropieniu w kinie pierwszych rzedow meskimi feromonami i co sie okazalo .KOBIETY W OWULACJI PRAWIE BILY SIE O TE MIEJSCA.pOTEM NIE POTRAFILY OKRESLIC CO NIMI KIEROWALO W WYBORZE MIEJSCA. cO DO FABTAZJOWANIA TO OSRODEK ODPOWIEDZIALNY ZA FANTAZJE PRAWDOPODOBNIE MASZ SILNIE POLACZONY Z OSRODKIEM SEKSUALNOSCI I STAD LATWO SIE ONE KONTAKTUJA A SKORO TAK MASZ FANTAZJE O BRUTALU. przeczytaj "naga malpe "-koniecznie .To stara ksiazka ale prezentuje bardzo interesujaca teorie ktora na dzisiaj mam bardzo wielu zwolennikow wsrod socjologow i biologow.Moze niektore argumenty sa nacoiagane ale w 2011 juz wiele z tych faktow zostalo potwierdzone i zaaprobowane z naukowym uzasadnieniem opartym na empirycznych faktach

"Faktem jest ze dieta ma wplyw na nasza seksualnosc i mentalnosc czyta" Hmmm, masz na to jakies dowody? Wyniki badań naukowych czy coś? Bo o tym jeszcze nie słyszałam. I z chęcią poczytam :) Zgodzę się, że niezaspokojenie seksualne stymuluje mózg do fantazjowania. Nawet do snów o erotycznej tematyce :) hehe, nawet orgazm mi się zdarzyło mieć w śnie ale to rzeczywiście tylko przy całkowitej abstynencji. Co do feromonów, to nie nowość. Tak samo jest z męskimi koszulkami. Faceci się w nich pocili a potem kobiety węchem wybierały koszulki facetów, których genomy były najbardziej zróżnicowane a więc dające gwarancje dużej rekombinacji :) Natomiast zupełnie nie widzę związku przyczynowo - skutkowego w tym: "OSRODEK ODPOWIEDZIALNY ZA FANTAZJE PRAWDOPODOBNIE MASZ SILNIE POLACZONY Z OSRODKIEM SEKSUALNOSCI I STAD LATWO SIE ONE KONTAKTUJA A SKORO TAK MASZ FANTAZJE O BRUTALU." Nawet jeśli miałabym te ośrodki silnie połączone czemu nie fantazjuje o czymkolwiek innym tylko o braniu mnie siłą czy tego chce czy nie, hmm?? Przeciez rownie dobrze mogłabym fantazjować o sobie w roli mega dominy... A "nagą małpę" dopisałam do listy swoich lektur obowiązkowych :)

mnie też bardzo podnieca brutalny seks :) mniam

A jesteś facetem czy kobietą?

A ja lubię poniżać kobiety w łóżku, lubię gdy są uległe i całkowicie mi się podporządkowują. A w normalnym życiu jestem otwarty i można powiedzieć, że jestem za równouprawnieniem i za związkami partnerskimi. Samo moje podejście do kwestii uległości i dominacji też nie jest takie klasyczne, ale chyba za dużo by trzeba pisać. Chyba że jest tu jakaś chętna slavegirl z Warszawy to mogę się rozpisać.

Rozpisać czy pokazać? Skoro ma być z Warszawy...

Najpierw rozpisać a potem się zobaczy. Jak będzie z Warszawy to zawsze jest więcej możliwości

przeczytałem wszystkie strony tego tematu i wydaje mi się jdvujdfovndsj ns że mamy podobne podejście do kwestii dominacji...

nienormalna nie jesteś na pewno :) też to lubię i praktykuje z moim facetem od jakiegoś roku, nie od początku związku bo tak jak Ty wstydziłam się swoich fantazji, a jak się okazało on miał takie same... a nawet ostrzejsze. Myślę też że taki seks bardziej nas do siebie zbliżył, a te emocje, doznania... poprostu boskie :) dodam też że na codzień mój facet jest dobry, ciepłym i kochanym facetem, poprostu skarb jakich mało :)

No to nemezzis sprawiłaś, że wzdychnęłam sobie głęboko i z tęsknotą... za takim facetem właśnie. Dałaś mi też nadzieję, że jedno nie wyklucza drugiego czyli brutalny seks nie wyklucza czułości faceta. Jad doszło do tego, że wyraziliście swoje fantazje? Możesz się tym podzielić?

DO OJJEJ: No i?

no i możesz napisać: napisztutajgazeta.pl

wycieło mi @, ale wiadomo gdzie wstawić :)

Czemu nie rozwiniesz, choć trochę, tematu tutaj ojjej?

mnie na przykłąd zupełnie nie kręcą klasyczne klimaty BDSM, choć może z tego wziąłbym BD bo SM już nie. Ja to raczej widze w kategorii posiadania własności a swoją własność się szanuje - choć używa tak jak się chce. Stąd raczej odpada jakieś bicie czy inne zadawanie bólu, ale już wiązanie, ciągnięcie za włosy, poniżanie w taki sposób by zaznaczyć że kobieta jest moją własnością. Jest taka seria filmów publicdisgrace, tam sporo rzeczy mi się co prawda nie podoba ale jedno bardzo mi się podobało zawsze, gdy facet spoliczkował dziewczynę to zaraz potem ją całował. To w 99% produkcji SM praktycznie się nie zdarza.

Dziewczyna musi się facetowi podporządkować, oddać całkowicie, czuć jego własnością ale nie może się go bać, musi mu ufać. Jestem tak zboczony, że nawet BDSM muszę rozumieć w swój pokrętny sposób hehe

Wiesz, ostatnie zdanie raczej wzbudza niepokój... a nie zaufanie...

Eee moje zboczenia są nieszkodliwe. Są tacy co mają gorzej, ja swoje w pełni akceptuje.

Chyba nie tylko małpę Ci wycięło... To interia? Onet? wp?/

Ja uwielbiam brutalny sex:D im brutalniejszy tym lepszy..choc nie wiem o jak brutalnym piszecie;)

Przeczytaj cały wątek to mniej więcej będziesz wiedziała/wiedział, co nieco już było wspomniane. A swoją drogą, to dobre pytanie, co to właściwie znaczy ostry seks. Bo to chyba może być dla każdego coś innego...

No właśnie, to co znaczy ostry seks? Czy tylko słówka:rżnięcie itd.?

Hop, hop, ojjej - wystraszyłeś się? :)

ojej...z tym policzkowaniem i calowaniem...dokladnie tak mialam,dokladnie.Az mnie dreszcz przeszedl na wspomnienie.

jestem jestem, jeśli chcecie to piszcie na napisztutaj na gazeta.pl ale jakby co to ja tu jestem, tylko parę dni nie zaglądałem

uwielbiam taki seks

oj dobra napiszę po ludzku: napisztutaj@gazeta.pl

Coś nie tak z tym adresem e mail...

działa działa