Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blablagagtmdw

znajoma-co robić

Polecane posty

Gość blablagagtmdw

A więc. Jakis tydzień temu do naszego zespołu dołaczyła koleżanka. Na oko ok. Po 2dniach stwierdziła że praca ze mna jej nieodpowiada,i poszła z tym do kierownika. Argument-nic jej nie tłumaczę. Po jakimś czasie,stwierdziła że praca z druga koleżanka też jej nie odpowiada-ten sam argument ( dziewczyna jest zbyt ambitna- a my wychodzimy z założenia,że nauczy sie wszystkiego stopniowo,obserwujac nasza pracę-niechciałybyśmy namieszać jej głowie,bo naprawde mase rzeczy trzeba zapamiętać) ogólnie starałam się być miła. Okazało się,że dziewczyna nietylko mnie obmawia,ale również koloryzuje i przekręca moje słowa (np.że bardzo źle wyraziłam się o innych). Zastanawiam się,czy zwrócić jej uwage i jak,bo to co dzisiaj się dowiedziałam,co niby powiedziałam na kogoś tam mnie rozwścieczyło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artammm
Zapytaj jej przy świadkach - osobach , które niby obmawiasz - dlaczego tak kłamie i przekręca Twoje słowa? Czy tak bardzo lubi pracować w nieprzyjemnej atmosferze? Obmawianie jej nic nie da, bo ludzie rzeczywiscie pomysla, ze tak sie o nich wyrazalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablagagtmdw
Właśnie,chodzi o to,że staram się nie obmawiać-u mnie w pracy każdy o każdym plotkuje-i czasem jak ktoś do mnie o czymś mówi ucinam dyskusje. Nie bardzo chce przy świadkach,bo ona się zorientuje kto,co mi powiedział a nie chce wyjść na konfidenta. Słyszałam jak tam parę osób coś tam o niej już mówiło-olałam. Jak chce obgadywać-niech robi co chce,widocznie taki wredny ma charakter-ale nie zniose tego,że przekręca,i kiedy ja powiem że coś jest białe,ona za plecami stwierdzi że powiedziałam że czarne! A niechce też robić afery ani się tłumaczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi ah
Ona Prawdopodobnie podejrzewa ze specjalnie jej wszystkiego nie mówicie, żeby jej utrudnIc. To tylko świadczy o tym jakie ma Postrzegsnie swiata- ludzie są średni, rywalizują, kopia dołki itd . Nie świadczy to o niej dobrze. A nagi Anię twoich słów jest niedopuszalne, powinnas jej zwrócić uwagę chociaż to sie wiąże z kwSem w pracy. Czy powiedziałeś jej ze nie musi umieć wszystkiego Od razu? Ze musi sie uczyć stopniowo? Bo chyba sPecjalnie nie stosujesz sabotazu? A moze ona sie uczy szybko i wcale by sie jej nie mylilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablagagtmdw
Żadnego sabotażu! Pracuje 5lat,i też nie umiem wszystkiego-bo bardzo dużo rzeczy się zmienia i jak przyjde np.po urlopie czasem nie moge nadążyć. Mamy teraz mnóstwo pracy przed świetami,a każdy mój błąd może kosztować szefa zerwanie umowy z klientem,bądź w najlepszym razie pare tysięcy. Tymbardziej,że mamy kryzys i bardzo naciskają z góry,żeby wyeliminować błedy. Sama się uczyłam,wiem jak to jest,wiem od czego zacząć i wiem też że nadmiar informacji może zgubić. I to samo powiedziała jej moja koleżanka-z nią to już ostrzej było bo się pokłociły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadgorliwosc jest gorsza
od faszyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablagagtmdw
Nie mogę na razie ja dopuścić do pewnych czynności,bo ja biorę za nia odpowiedzialność,a jeśli ona coś zepsuje,szef spyta czemu nie dopilnowałam- ja się pod tym podpisuję potem. A my same musimy się skupić nad tym,żeby siebie pilnować. To tak jakby pozwolić jeździć autem komuś kto nie zna przepisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to przeczylamm
moja opiekunka posadzila mnie obok siebie przy biurku i nic nie tlumaczyla, nic nie mowila co robi w programie, mialam sama sie uczyc - obcserwujac = a ja nawet nie zdazylam spojrzec na co klika w programie .. nie dalo sie nic przeczytac niestety.. to nie bylo realne, bo robila to wszystko ekspresowo, cale szczescie ze to byly tylko praktyki, a jak by to praca miala byc praca?? niczego sie nie nauczylam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablagagtmdw
Jeśli zwróce jej uwagę-będzie kwas jak ktoś napisał,a jeśli nie-ona doprowadzi do tego,że ludzie odwróca się ode mnie, bo uwierzą w jej bajki. Szkoda,bo wydawała mi sie miła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablagagtmdw
To nie jest praca biurowa-że mogę jej dać papierki do segregowania. Musi najpierw dowiedzieć się co i po co. Podstawowe rzeczy jej wytlumaczyłyśmy. I nikt,bez doświadczenia po tygodniu nie bedzie mistrzem. Ale nie o tym temat-pytałam czy reagować czy nie. No i ewentualnie jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ty co kobieto
martwisz się, że ludzie odwrócą sie od Ciebie pod wpływem koleżanki, która pracuje od niedawna. A Ty pracujesz już 5 lat. Kobieto , założycielko wątku - miałaś 5 lat, by się określić - co robiłaś ? Nie wmówisz nam, że jakaś kilkudniowa smarkata jest w stanie popsuć Ci opinię pięioletnią. No, chyba, że była marna. Ta opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem takkk
Że nie ma nic gorszego jak być w pracy i nie wiedziec co się dzieje, i czuć że wszyscy mają cię w dupie. Pewnie tak ona to odbiera. Jeżeli o coś pyta, nie mówicie "obserwuj i się ucz" tylko odpowiedzcie. Na pewno na początku jest zagubiona i nie wie co ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×