Mężczyźni mają 19 erotycznych myśli na dzień, a kobiety 10, tak prawią amerykańs

Proszę o odniesienie się do tego badania.........

ja więcej niż 10, non stop myślę o seksie..ostatnimi czasy ;)

czy ja wiem chyba az tyle nie mam ;)

Mimo że panowie mają zdecydowanie bardziej kosmate myśli od pań, ważne dla nich jest też jedzenie i spanie - wynika z przełomowych badań amerykańskich naukowców. Opublikowane w internecie badania, które mają ukazać się w "Journal of Sex Research", obaliły stereotyp, według którego mężczyźni myślą o seksie co siedem sekund, co dałoby ponad 8 tysięcy sprośnych myśli na 16 godzin aktywności dobowej. W eksperymencie przeprowadzonym na studentach panowie myśleli o seksie zaledwie 19 razy dziennie - "tylko" o dziewięć razy więcej niż koleżanki. W badaniu, opisanym w serwisie ScienceDaily, uczestniczyło 163 studentek i 120 studentów w wieku od 18 do 25 lat, deklarujących się w większości jako osoby heteroseksualne. Wcześniej badani wypełniali kwestionariusze pozwalające ocenić m.in. ich pozytywny lub negatywny stosunek do własnej seksualności. Uczestnicy eksperymentu oceniali też na oko, jak często poświęcają myśli seksowi, jedzeniu i spaniu. Rezultaty doświadczenia potwierdziły, że mężczyźni myślą o seksie częściej niż kobiety, ale nie przez cały czas. Jednodniowa "porcja" myśli na temat seksu u badanych mężczyzn wynosiła od jednej do 388, a u kobiet było to od jednej do 140, co dawało średnią 19 razy u panów i 10 u pań. Prawie tak często, jak o seksie, mężczyźni myślą o jedzeniu - posiłki zaprzątają ich umysły średnio 18 razy dziennie, a w przypadku kobiet średnia wynosi 15 razy. O spaniu mężczyźni przeciętnie myślą 11, a kobiety 8,5 raza dziennie. Jak tłumaczy główna autorka badania Terri Fisher, profesor psychologii z Ohio State University, pytania na temat jedzenia i spania miały zamaskować prawdziwy cel badań, odciągając ich uczestników od nadmiernego zainteresowania seksem. Pomogły też porównać przedstawicieli obu płci - różnica liczby myśli o seksie, jakie rodzą się w głowach kobiet i mężczyzn, nie jest wyraźnie większa, niż różnica liczby myśli nt. jedzenia czy snu. Badania wykazały też zależność między częstotliwością myśli erotycznych a akceptacją własnej seksualności. - Mówiąc krótko, im większa akceptacja, tym częściej myślimy o seksie - twierdzi Fisher. Badaczka podkreśla, że wyniki pozwalają skorygować stereotyp męskiego myślenia o seksie. - Ludzie wygłaszają wyssane z palca tezy, że faceci niemal ciągle myślą o seksie, i że nachodzi ich to o wiele częściej, niż kobiety. Słysząc coś takiego panowie mogą pomyśleć, że coś z nimi nie tak, bo wcale nie poświęcają aż tyle seksualnym myślom - tłumaczy.

zgadzam sie z tym, czesto faceci mysla o seksie, a moz ejeszcze czesciej