Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniśkaa

czy mamy szanse na kredyt mieszkaniowy?

Polecane posty

Gość moniśkaa

Witam, czy brał ktoś z was kredyt mieszkaniowy mając tylko jeden dochód? mąż ma na umowie 3 tys., mamy małe dziecko, ja jestem na wychowawczym, ale nie mogę po nim wrócić do swojej pracy.Dostał ktoś z was kredyt mając tylko jeden dochód, chcielibyśmy 200 tys, na mieszkanie w bloku. Czy to w ogóle realne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco jest z wami
powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśkaa
tak myślałam, trudno będziemy się starać jak pójdę do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy macie szansę na rozum?
Również raczej małe :O I potem pytania skąd ludzie na bruku, pętle kredytowe, płacz i zgrzytanie zębów. Dziecko, żałosny dochód i kredyt na 200 tysiaków, brawo! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopae
za takimi dochodami to możesz dostać pożyczkę na lodówkę :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy macie szansę na rozum?
Nie chodzi o to, czy może dostać, chodzi o to, że w ogóle CHCE. Ludzie nie myślą w ogóle. Kredyt zapewne na 30 lat, pętla na szyi do końca niemal życia, a co będzie jak znów tylko jedno będzie pracować, albo żadne? To mieszkanie nigdy nie będzie autorki, ona je tylko będzie wynajmować od banku. A w tym kraju nie będzie lepiej, będzie tylko gorzej. A ludzie narobią tych dzieci i myślą, że jakoś to będzie. Otóż, nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy Ty masz rozum?
To lepiej, żeby wynajmowała od obcych ludzi im kieszeń napychała (a oni nawet podatku najczęściej nie płacą), czy lepiej, żeby może i do końca życia płaciła, ale żeby jej dziecko już nie miało takiego problemu? Inna rzecz, że przy takich dochodach głupotą jest myślenie o kredycie, ale w ogóle idea kredytu na mieszkanie jest chyba dużo bardziej sensowna niż wynajem lub mieszkanie z rodzicami do ich śmierci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśkaa
po prostu chciałabym mieć swoje własne mieszkanie, w chwili obecnej mieszkamy u teściowej w domu jednorodzinnym, niby nie jest najgorzej, ale tyle co się dokładamy, a właściwie sami utrzymujemy dom, ponad 1000 miesięcznie na coś co nie jest moje, a co najwyżej w przyszłości będzie mojego dziecka, to wole ten 1000 przeznaczyć na ratę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśkaa
moja siostra dostała kilka dni temu kredy 214 tys, ale był to kredyt złożony z 3 dochodów(ona, mąż i szwagier, razem 5 tys)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camerun
pomyśl, że jak weźmiesz kredyt to i tak to mieszkanie tez nie będzie twoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy Ty masz rozum?
Będzie jej, jak spłaci. Autorko - to nie jest takie hop siup. Oprócz raty będziesz jeszcze musiała płacić czynsz, rachunki itp. więc na pewno wyjdzie ci dużo więcej niż tysiąc zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camerun
masz rację BĘDZIE, JAK SPŁACI. skąd ta pewność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozum ma rację - tu załacisz 1 tys i już masz wszystko z głowy . Natomiast na swoim dojdą koszty o których teraz nie masz pojęcia - typu czynsz , podatek i kto wie co jeszcze . Zresza , banki są tych kosztów świadome i dlatego żeby dostać kredyt trzeba po prostu mieć płynność finansową . Nie leiej poczekać na dom o teśćiowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewności nikt i nikt nie ma w żadnej dziedzinie . Ale co z tego ? czy to znaczy ,ze ludzie owinni siedzieć z założonymi ekami i czekać na mieszkanie , ktore spadnie z nieba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśkaa
właśnie, że po tych 30 latach by było moje, a do tego mieszkanie jest bezczynszowe(tzn. płacę za ogrzewanie gazem i prąd oczywiście)- poza tym uważam że dochód 3 tys. to całkiem dużo, mieszkam w małym mieście, a jak pójdę do pracy(przed porodem pracowałam jako nauczyciel w przedszkolu) to będzie już całkiem nieźle....chyba,że tylko taką optymistką jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy Ty masz rozum?
Chyba jesteś optymistką. Nie wiesz jeszcze pewnie, że żeby wziąć kredyt musisz mieć kupę kasy na różne opłaty okołokredytowe - podatek, akt notarialny, hipoteka, i nie pamiętam co jeszcze bo swój kredyt brałam już kilka lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy macie szansę na rozum?
"poza tym uważam że dochód 3 tys. to całkiem dużo" Buahaha :O Tym Polakom od tej permamentnej biedy się naprawdę w główkach poprzewracało. Ja rozumiem minimalizm, ale żeby mówić, że to dużo! Co wy macie z tego życia (dwoje dorosłych plus dziecko) oprócz tego, że dajecie radę się utrzymać. Co będzie miało w przyszłości Twoje dziecko? Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy Ty masz rozum?
Aha, jeszcze ubezpieczenie niskiego wkładu jeśli nie masz przynajmniej 20 % wartości mieszkania i ubezpieczenie na życie oraz mieszkania - to płacisz co miesiąc, składka jest zależna od wartości kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozważania o platnościach rat to już dywagacje , bo zależą od warunków na jakich bank udziela kredytu , no i jaki to bank , nie mniej jednak mimo ,ze popieram kredyty i życie na swoim uwążam ,ze 3 tys to mało , nawet w małym mieście .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniśkaa
mój mąż pracował kilka lat za granicą, dobrze zarabiał, wyremontowaliśmy dom teściowej(pewnie zostanie dla naszego dziecka), bo mąż jest jedynakiem, a jego ojciec też ma swój dom...także już chyba nie ma kogo dzielić(ja za teściową nie przepadam, więc męczę się z nią, chociaż i tak przyjeżdża do domu 2 razy w roku, bo pracuje we Włoszech)...ale nie o to chodzi...ile zarabiacie, skoro wg was 3000 to mało? moje dziecko ma już na ROR 17 tys, wszystkie pieniądze z odwiedzin, chrzcin i roczku, co dostała to jej wpłacamy... sami też mamy 2 auta (moje 20 tys, męża 45 tys), firmowe ciuchy, kosmetyki i dobre jedzenie, od pół roku żyjemy tylko z tych 3 tys, męża, na wszystko sobie pozwalamy a i nawet odkładamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 tyś bank weźmie pod uwagę ale tylko jeżeli to jest singiel. Dochód na jedną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma zanczenia dla banku ile masz oszczędności czy jak firmowe masz ciuchy . Dla banku znaczenie ma tylko wasz dochód i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od stycznia zmieni się sposób określania zdolności kredytowej. Banki do jej obliczenia będą przyjmowały maksymalnie 25-letni okres spłaty, choć oczywiście nadal będą udzielać kredytów na dłuższe okresy. Dla klienta oznacza to, że maksymalna zdolność kredytowa ulegnie obniżeniu. Czyli, po 1 stycznia chętny do zaciągnięcia kredytu na kilkadziesiąt lat będzie się musiał wykazać większym dochodem!!! Jeżeli chcecie starać się o długoletni kredyt hipoteczny, a czuje, że jego zdolność kredytowa nie jest najwyższa, to lepiej, złożyć odpowiedni wniosek do wybranego banku jeszcze w grudniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnaaaaaa
Możesz uzyskać kredyt mieszkaniowy mając 3 tys dochodu... tutaj poczytaj sobie o warunkach kredytowych: http://mfinanse.info.pl Możesz wpisać wniosek o kontakt z doradcą bankowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do monisi
wy jestescie jakies pieprzniete 3000 tys to duzo wwiec spoko nie jest najgorzej monisiu nie lam sie i tych głupot nie czytaj nawet idz do pracy i spoko juz teraz byscie spokojnie dostali jakbyscie dobrze poszukali alelepiej jeszcze troszke zaczekac jak prace załapiesz bedzie dobrze a msz racje co na swoim to na swoim a one jak sa takie madre to niech same czyhają na zgony swoich tesciowych zeby miec gdzie mieszkac albo lepiej niech potruja i jak chcesz pytac o kredyt to idz do doradcy a nie pytasz jakis garnkotłuków na kafeterii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemoge witaaminjesc
nieczytaj tych glupot my mamy dochod 3 tys 1 dziecko i dostalismy 220 tys wiec spokojnie dostaniecie ,u nas tez maz ma tylko dochody ja niemam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×